Re: Formuła 1 z Robertem Kubicą
Wyniki pierwszego treningu przed Grand Prix Monako:
1. Rubens Barrichello 1:17,189
2. Felipe Massa 1.17,499
3. Lewis Hamilton 1.17,578
4. Heikki Kovalainen 1.17,686
5. Kimi Raikkonen 1.17,839
6. Kazuki Nakajima 1.18,000
7. Nico Rosberg 1.18,024
8. Jenson Button 1.18,080
9. Fernando Alonso 1.18,283
10. Mark Webber 1.18,348
11. Sebastien Buemi 1.18,695
12. Nelson Piquet Jr. 1.19,204
13. Sebastian Vettel 1.19,233
14. Sebastien Bourdais 1.19,255
15. Giancarlo Fisichella 1.19,534
16. Robert Kubica 1.19,560
17. Nick Heidfeld 1.19,579
18. Adrian Sutil 1.19,600
19. Timo Glock 1.19,698
20. Jarno Trulli 1.19,831
Niestety Robert Kubica się nie najeździł, ponieważ w jego bolidzie nastąpiła awaria silnika, przez co nad torem w Monte Carlo uniosła się smuga dymu. To już drugi stracony silnik przez Polaka, pozostało tylko 6 na pozostałą część sezonu. Nick Heidfeld oczywiście bez żadnych problemów, prócz kłopotów z hamulcami, które trapiły też Roberta.
Odnośnie ilości dostępnych silników dla Roberta można już zacząć śpiewać: kara będzie kara.
Wyniki pierwszego treningu przed Grand Prix Monako:
1. Rubens Barrichello 1:17,189
2. Felipe Massa 1.17,499
3. Lewis Hamilton 1.17,578
4. Heikki Kovalainen 1.17,686
5. Kimi Raikkonen 1.17,839
6. Kazuki Nakajima 1.18,000
7. Nico Rosberg 1.18,024
8. Jenson Button 1.18,080
9. Fernando Alonso 1.18,283
10. Mark Webber 1.18,348
11. Sebastien Buemi 1.18,695
12. Nelson Piquet Jr. 1.19,204
13. Sebastian Vettel 1.19,233
14. Sebastien Bourdais 1.19,255
15. Giancarlo Fisichella 1.19,534
16. Robert Kubica 1.19,560
17. Nick Heidfeld 1.19,579
18. Adrian Sutil 1.19,600
19. Timo Glock 1.19,698
20. Jarno Trulli 1.19,831
Niestety Robert Kubica się nie najeździł, ponieważ w jego bolidzie nastąpiła awaria silnika, przez co nad torem w Monte Carlo uniosła się smuga dymu. To już drugi stracony silnik przez Polaka, pozostało tylko 6 na pozostałą część sezonu. Nick Heidfeld oczywiście bez żadnych problemów, prócz kłopotów z hamulcami, które trapiły też Roberta.
Odnośnie ilości dostępnych silników dla Roberta można już zacząć śpiewać: kara będzie kara.

Komentarz