Dawno nie jeździłem, braki czasu, ale wczoraj na prawdę to była frajda te podchody aby w końcu wystartować, emocje . Ale najważniejsze, że świetne auto, trasa ciekawa, Szczwany, który na niej zawsze musi coś nabroić... brakowało mi tego klimatu.
Ale k....rwa ja muszę mieć zawsze pecha. Piętro wyżej jacyś studenci robili sobie imprezę i nagle zaczęły latać butelki, również w nasz balkon. Kurde wiem, mogłem zjechać na pobocze ale zareagowałem szybko i bezwiednie i po prostu wyszedłem z gry . A tak mi się fajnie jechało . Pech...
PS. A teraz drodzy koledzy, proszę mi spokojnie i łopatologicznie wytłumaczyć, w jaki sposób robiliście na okrążeniu czasy 2:01-2:02, kiedy mój kres to 2:08 i jedyne co, to mogłem urywać dziesiątki sekund, ale na pewno nie całe sekundy! gramy w tą sama grę? może mam wolniejszą konsolę .
Kto wygrał? Stawiam znowu na MM.
PS2. Ale kurcze tak się cieszyłem na wczorajszy wyścig .
Oj tam zaraz "nawywijał"
Szkoda że wyszedłeś, bo nie miałem z kim się ścigać.
Męczy mnie niedopracowanie tej gry. Start wyścigu opóźniony niemal o godzinę, bo wciąż się konsole wieszały. Nawet w lobby potrafiła zwalniać. Ten tor jest przeklęty, mówię wam! Jedyne miejsce w GT6 gdzie nia pojawiają się skidmarki.
Wyścig świetny.Jechało mi sie znakomicie az do 4 okrążenia kiedy to kierownica zaczeła sie sama kalibrować i stracilem kontrole nad sterowaniem a przede mna sciana i bum.Ale to jeszcze nie koniec świetnej zabawy.Wrzucilem komplet nowych WM i popędziłem.Inni zawodnicy dojechali juz do swych docelowych okrazen na PIT stop i w tym momecie zaczalem odzyskiwac pozycje,został tylko MM i Kreatynianin ,ktory zaraz tez zjechal i Mariusz tez na 17okr,ale ja zjechalem na 16 i wyjechalem kilka sekund za Mariuszem.I teraz najlepszy motyw z tego wyścigu jak dla mnie.
Załozyłem WŚ bo musiałem raz uzyć,a Mariusz miał WM i to 1 lap swiezsze.Udało mi sie doscignać Mariusza a nawet wyprzedzic po bledzie.I naszła mnie diabelska myśl- jak dojade na WŚ do konca wyścigu to mam szanse wygrać.I mało brakowało a bym wygrał ,niestety MM zaatakował na tym dohamowaniu pod koniec okrazenia do sekwencji lewo prawo i ja probujac sie bronic opoznilem hamowanie i niestety za bardzo.Przegrałem wyścig na 32 okrazeniu
Jednak lepiej bym wyszedl na tym wkładajac na 21 okr WM.Byc moze Mariusz zaczal popelniac by bledy,patrzac jak topnieje jego przewaga.Liczylem jednak ze moje WŚ beda mniej zniszczone od WM Mariusza i tak bylo-tylko nie przewidzialem,ze nawet na bardziej zniszczonych WM bedzie mial lepsze tempo.
Campo,nie wiem jak Ty to robisz,2;01-02 to słaby czas,da sie złamac ponizej 2 ;00,000.A 2;08 toz to szooooooooooook xD
Gratki Mariusz.Ciekawe co by bylo gdybym sie nie zakrecil wjezdzajac do pitu,zawsze to kilka sekund do przodu by bylo i tak latwo nie lapal bys draftu
Campo,nie wiem jak Ty to robisz,2;01-02 to słaby czas,da sie złamac ponizej 2 ;00,000.A 2;08 toz to szooooooooooook xD
O jaaaaa, ale wreeeedny
Zresztą rekord toru w aucie GT3 to 2:03.85, więc jestem o jakieś 3-4 sekundy wolniejszy od zawodowego kierowcy . Wy panowie cheatujecie .
Oczywiście szacunek, szkoda, że nie udało mi się pojechać.
Wyścig super mimo .Tylko czemu nie czytaliście moich informacji zaoszczędzilibyśmy trochę czasu .Ten tor jest fatalny to fakt i w picie nie można stać bo wiesza .Od razu po formującym mieliśmy startować z startem lotnym robionym ręcznie tak jak to zrobiliśmy dopiero po godzinie .Szkoda ze ciuciu i kwiatek wyszli zawsze to macie punkty a tak to nic życzę wam aby wam brakło tych 2 pkt na koniec sezonu aby przeskoczyć pozycje wyżej .Ale kluczem tutaj było się nie rozwalić mi sie to nie udało ale to co Marski zrobił już myslałem że nie wskoczę na pudło ,a tu masz taki prezent .Revetion wysłałem ci wyniki jak byś ich nie miał to daj znać .Dzięki Panowie .
Komentarz