Re: Muzyka jakiej nie lubisz...
Tak. Jest bardziej "normalna", dodany wokal zrobił ją "delikatniejszą", ale gdyby ściągnąc partie wokalne, to nadal będzie motyw przewodni "umpa umpa umpa". Wiem, w innych gatunkach też jest podobnie, ale tam już są kombinacje rytmiczne i melodyczne instrumentów, co nie powoduje takiego zlewania się jednego utworu do drugie. :wink:
A może tak mi się tylko wydaje. Ja lubie dużo instrumentacji, melodii, i może tego nie rozumiem
Ja też, więc skończmy wymiane poglądów, bo jeszcze dojdą osoby trzecie i wyjdzie z tego kłótnia, a nie ma sensu spór typu które świeta są ważniejsze...
Zamieszczone przez Biesiadnik
A może tak mi się tylko wydaje. Ja lubie dużo instrumentacji, melodii, i może tego nie rozumiem

Zamieszczone przez Biesiadnik

Komentarz