Wasze auto

[thooorn]

Re: Wasze auto

Kiedys widzialem test (chyba w Raporcie na TVN Turbo) plynow. Roznica miedzy zwyklymi a "super sportowymi" dostepnymi w handlu nie jest praktycznie odczuwalna. Przyrost mocy to kilka koni... Jesli kogos stac to prosze bardzo.

[PP89]

Re: Wasze auto

Jednak nie w tej budzie. Hatch lub Bieśkowe ed7 to nieco lepsza opcja

Kwestia gustu. Jak zobaczyłem ładnie zrobione czarne coupe na lekkiej glebie to już innej opcji nie brałem pod uwage :wink:
Aczkolwiek EE9 jest dla mnie mistrzowskie

życze długiej i udanej eksploatacji a co najważniejsze zdziwionych min ludzi na światłach.

Dzięki wielkie

Mechanik ze mnie żaden ale pomyśl nad stożkowym filtrem powietrza, wymień olej,filtr paliwa, może sprzęgło i wywal co nie potrzebne. Będzie igiełka

Hehe, na razie mój cel to seria w stanie +bdb i żadnego skrzypnięcia plastiku w środku. Na szczęście trafiłem na auto gdzie właściciel nie dotykał tuningiem silnika, także mam seryjną puche na dolot z czyściutkim wkładem. I tak zostanie. Jak będe modził to już na full czyli kompletny wydech + dobry stożek
Sam stożek daję głównie świetne efekty akustyczne.

No i H zalałbym waszką Shell V Power Racing. Nie jestem pewien a odczucia nie są niczym poparte ale mi się wydawało że faktycznie auto jest żwawsze.

Mam zamiar sprawdzić. W felicji między 95 a 98 była różnica, nie tyle w mocy, ale kulturze pracy - silnik był zauważalnie delikatniejszy.

[Dreadlock89]

Re: Wasze auto

No pewnie,też mi się podoba.Mmm mówiąc o nadwoziu miałem na myśli stosunek mocy do masy. W tej opcji też wybrałbym czarny lub czerwony. Tyle że czarny w lecie okropnie się grzeje więc w środku piecyk xD Za to jest piękny.
Nic tylko pozazdrościć :]

To zalej i powiedz czy miałem racje.

[Sylwek1092]

Re: Wasze auto

Mnie nawet na filterku te 4konie by ucieszyły. To są niedrogie części w kture bym zainwestował.

~ 200zł jak dla mnie to dosyć dużo, i uwierz mi można kupić coś bardziej pożytecznego niż filtr.

kture

:wink:

waszkÄ… Shell V Power Racing.

Szkoda kasy... no ale ty będziesz płacić więc jak chcesz.

faktycznie auto jest żwawsze.

No, no dalej sobie wmawiaj.


Ja akurat kształcę się w branży motoryzacyjnej i może nie jestem super obcykany w tym wszystkim (jeszcze) ale uważam Dreadzie ze zabierałbyś się od dupy strony do tego wszystkiego, i mam wrażenie że każdy pic na wodę łykasz jak 10 letnie dziecko.

Jak Cię to uraziło sorry, ale takie wrażenie odnoszę.

Jak macie używane autko po kimś to pierwsze co to:
- wymieńcie olej o takiej lepkości jakiej zaleca producent i tak naprawdę nie ma większego znaczenia czy to jest Lotos, Mobil, Valvoline, najważniejsze jest to żeby zgadzała się lepkość.
- filtr oleju
- filtr powietrza - na stożek moim zdaniem szkoda kasy na początku!
- świece (NGK, Iskra)
- kable WN

I to w pierwszej kolejności. Później można jechać na stacje kontroli pojazdów i przejrzeć zawieszenie na szarpakach, hamulce na rolkach, i amory. Jak nic złego nie wyjdzie to odkładać kasę na rozrząd o ile nie był wymieniany. (jak się zerwie pasek to będzie wielki kłopot - nie ma żartów). No oczywiście w przypadku wycieków oleju (najczęściej z kapy) kupić uszczelkę razem z "zestawem" jakim podałem na początku :wink:

[kyjgel]

Re: Wasze auto

I oczywiście wymiana rozrządu przede wszystkim.

[Dreadlock89]

Re: Wasze auto

Sylwek- jeśli tak uważasz to ok, masz prawo tak sądzić. Twoja sprawa. Jeśli niemam racji to jestem w stanie uznać fakt. Tylko z łaski swojej zmień ton bo w to co kto łyka ja się nie mieszam.

[Lukas]

Re: Wasze auto




Pół moje, pół Subaru. Ale fajnie, że mam na czym uczyć się jeździć.

Silnik Z5 - 89 koni mechanicznych. 1500ccm, 4 cylindry, 16 zaworów.

Wkrótce się sprzeda celem pozyskania większej ilości środków na wymarzony egzemplarz 320i.

[Quattro]

Re: Wasze auto

E no, fajna jest.


Masz obok siebie gdzie się uczyć jeździć ?

[Kamil]

Re: Wasze auto

Jeszcze niedawno była jednym z kandytatów na moje pierwsze auto . Naprawdę ładna Madzia. Tyle, że w Twojej coś było robione, a stwierdzam to po szparze między maską a zderzakiem..
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... 071002.jpg - tu tego nie ma na przykład.

Na kursie sie uczy jeździć .. :mrgreen:

[Sylwek1092]

Re: Wasze auto

Na kursie sie uczy jeździć .. :mrgreen:

Racja... Ja się nauczyłem jeździć już dawno temu i wyrobiłem sobie parę nawyków, złych nawyków, od których trudno mi się teraz na kursie odzwyczaić, a na egzaminie za takie coś ulewają od razu :wink:

[ignac8]

Re: Wasze auto

Co do lepszego paliwa - na shellu v-powerze jest trochę różnica, testowana na Focusie Sedanie 2004 1.4.

[PP89]

Re: Wasze auto

Na kursie sie uczy jeździć .. :mrgreen:

Prawda jest taka, że na kursie uczysz się zdać egzamin, dopiero po zdaniu zaczynasz się uczyć jeździć. Co podczas 30h kursu możesz się nauczyć?

Tyle, że w Twojej coś było robione,

Aj tam, grunt żeby było dobrze zrobione

Jak dla mnie najfajniejszy kolor dla efki. I te drzwi bez ramek... mmmm....

[Dreadlock89]

Re: Wasze auto

Ostatnio jechałem tą nowszą 1.6 w szesnastce. Powiem tak: idzie jak burza. Zazdroszczę tylko trochę do kwitów co? Ja bym się zadręczył mając auto bez możliwości legalnej jazdy. Inaczej 500zł mandatu i odroczka. Więc uważaj na siebie. Bo nie wieże że Cię nie korci

[Lukas]

Re: Wasze auto

Właściwie ta Mazda była zupełnym przypadkiem...było kilka takich dni, po tym jak sprzedaliśmy Audi że ojciec potrzebował JAKIEGOKOLWIEK samochodu do przemieszczania się. Reszta samochodów była albo niesprawna, albo używana przez kogoś z rodziny - kupiliśmy od znajomego w Legnicy tą Mazdę...właściwie gość który miał ją kupić sam zadeklarował, że będzie to samochód tylko i wyłącznie do katowania - dosłownie na "kilka tygodni" do trupa...

Zrobiliśmy zrzutę do koperty z tatą...ja swoje zaoszczędzone pieniądze dałem - wzięliśmy tą Mazdę za niecałe 4500 złotych i tak przez kilka dni posłużyła. Później kiedy ojciec miał możliwość leasingowania auta...Mazda stała się moja. Nie jest to jakiś ideał egzemplarz kolekcjonerski. Ale jeśli miałbym się uczyć na jakimś Pugu 205, czy Golfie III...to wolę tą JPN 323F.

Z kwitami wygląda to tak...że wyjeżdżam głównie w nocy, ewentualnie w ciągu dnia, tutaj gdzieś po okolicy (domy jednorodzinne...praktycznie cała dzielnica duża). Zawsze biorę ze sobą trochę pieniędzy na wypadek "no wie pan...zapomniałem prawa jazdy z domu, ale mam tutaj trochę pieniędzy - mam nadzieję, że się dogadamy..." - lepiej stracić te 300 czy 400 złotych na błękitnego pana (bo tak funkcjonuje prawo w tym kraju...), niż faktycznie cierpieć przez odroczenie, bo tego bym nie zniósł...

Do nauki obsługi samochodu, takie BA wystarczy...nikt wyścigów tym bez prawka urządzać nie będzie.

Korcić korci...ale staram się być rozsądnym człowiekiem. Uważam na siebie i innych ZAWSZE.

[kyjgel]

Re: Wasze auto

Z kwitami wygląda to tak...że wyjeżdżam głównie w nocy, ewentualnie w ciągu dnia, tutaj gdzieś po okolicy (domy jednorodzinne...praktycznie cała dzielnica duża). Zawsze biorę ze sobą trochę pieniędzy na wypadek "no wie pan...zapomniałem prawa jazdy z domu, ale mam tutaj trochę pieniędzy - mam nadzieję, że się dogadamy..." - lepiej stracić te 300 czy 400 złotych na błękitnego pana (bo tak funkcjonuje prawo w tym kraju...), niż faktycznie cierpieć przez odroczenie, bo tego bym nie zniósł...

Ja chyba śnię.