W zeszlym tygodniu moj Passat (B5 variant) otrzymal nowiutka turbine (poprzedni wlasciciel mia w dupie i nie wiedzial chyba jak sie ja eksploatuja) - blyszczaca, az szkoda bylo jej wkladac pod maske. Ale nareszcie zaprzeg 150 kucy odzyl, no i ten swist... na nowo sie zakochalem w swoim aucie.
W przyszlym roku, jesli nie wykrece na nowe auto, to zawirusuje silnik na 180-190KM :mrgreen:
"If everything seems under control, you're not going fast enough" - Mario Andretti
Nie wiem co oceniać zdjęcia czy auto bo na obu przypadkach znam się raczej miernie.
Ale okiem przeciętnego zjadacza chleba 2 i 3 wyglądają naprawdę dobrze. :wink:
Komentarz