Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie (i Red Bull też)
Taka rada co do tego goodwood... Najpierw przejedźcie powoli całą trasę i wyczujcie, gdzie moglibyście pojechać szybciej, po czym ten czas poprawiajcie do złota. Ani na kierze, ani na padzie to nie jest trudne, a w porównaniu z vettel challenge z gt5 to jest przejażdżka po parkingu pod biedronką ._.
Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie (i Red Bull też)
Ojjj Redbull w wyzwaniu Goodwood kosztował mnie więcej nerwów niż gokarty i nascar razem wzięte ! To nie jest bolid na tak wąskie trasy ! Próbowałem chyba ze 20 razy zanim w ogóle dojechałem do mety. Drugie tyle zeszło, żeby zdobyć złoto. Jest jednak coś co mi podniosło ciśnienie bardziej niż Redbull i gokarty i nascar - trzecia próba w badaniu księżyca. Ta cholera z pachołkami jest dla mnie nie do ogarnięcia.
Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie (i Red Bull też)
Haa zgadzam się - jak do tej pory pachołki na księżycu były jedyną próbą, która napsuła mi w GT6 trochę nerwów. Męczyłem to ponad pół godziny, zanim w końcu wpadło złoto! Jedyna opcja to przyzwyczajenie się do tej jazdy z obniżoną grawitacją (skręcanie to istna ekwilibrystyka w tych warunkach) no i bez dokładnego opracowania trasy przejazdu się nie obejdzie. Tak jak pisał Szczwany nie wszystkie pachołki trzeba trafić, najlepiej celować w te miejsca gdzie jest ich więcej, lub są ustawione w linii (bez żadnych gwałtownych ruchów kierownicą, płynność w tej próbie to podstawa). Powodzenia!
Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie (i Red Bull też)
No ja te jestem zdziwiony słysząc, ze ta próba sprawiła komuś problemy.
RedBull na Goodwood tez nie był jakiś straszny jak się już człowiek przyzwyczaił do szybkości.
Najgorszy był ten z Audi R18 - zanim ktoś napisze 'ale o co chodzi, przecież był łatwy?', jeśli nie jeździcie z kokpitu, nie zrozumienie. Z wnętrza tego auta NIC NIE WIDAĆ! Na zakrętach nie widać apexu, nadkola zasłaniają wszystko - tunel vision normalnie Co się namęczyłem zanim się przyzwyczaiłem to moje - jak oni tym wygrywają LeMans
Dal tych co nie próbowali, proponuje się przejechać tym cudem własnie z widokiem z wnętrza - czysta ekstaza
Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie (i Red Bull też)
Zamieszczone przez Dj Brabus
Jaja sobie robicie? Ja zdobyłem złoto chyba w drugiej próbie, tak samo łatwo poszło ze wszystkimi coffebreak'ami ze strącaniem słupków.
Hmm to może próby z pachołkami trzeba robić na padzie? Może to jest sposób Na ten przykład mnie jazda driftem w GT zdecydowanie lepiej i łatwej wychodzi na padzie
Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie (i Red Bull też)
A dla mnie wybornie jeździ się R18 - jest najczęściej używanym przeze mnie samochodem. Osiągi ma genialne, a i prowadzenie rewelacyjne, IMHO lepsze od poprzednika. A kokpit ma rewelacyjny!
Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie (i Red Bull też)
Zamieszczone przez Quelxes
No ja te jestem zdziwiony słysząc, ze ta próba sprawiła komuś problemy.
RedBull na Goodwood tez nie był jakiś straszny jak się już człowiek przyzwyczaił do szybkości.
Najgorszy był ten z Audi R18 - zanim ktoś napisze 'ale o co chodzi, przecież był łatwy?', jeśli nie jeździcie z kokpitu, nie zrozumienie. Z wnętrza tego auta NIC NIE WIDAĆ! Na zakrętach nie widać apexu, nadkola zasłaniają wszystko - tunel vision normalnie Co się namęczyłem zanim się przyzwyczaiłem to moje - jak oni tym wygrywają LeMans
Dal tych co nie próbowali, proponuje się przejechać tym cudem własnie z widokiem z wnętrza - czysta ekstaza
Też się męczyłem, ale że nie przepadam za tym autem jakoś specjalnie i chciałem zakończyć tą nierówną walkę to po kilkunastu kółkach jazdy z klapkami na oczach w postaci nadkoli przełączyłem na widom ze zderzaka i złotko wpadło w następnym kółku.
Trochę nie rozumiem tego biadolenia na Shiftery - gram na padzie. Trzy czy cztery podejścia do Brands Hatch (aby wyczuć tego potworka) i już w dwóch wyścigach mam pierwsze pozycje. I jeszcze jedna mała rada - jeśli nie jesteście pewni czy przejedziecie te trzy wyścigi z rzędu na pierwszym miejscu, po prostu po każdym wstrzymujcie mistrzostwa i wychodźcie z gry. Gra potem nie zapisuje faktu powrotu do wyścigu - w razie czego wystarczy po prostu wyłączyć konsolę/ grę (drugiego pewien nie jestem dlatego uznałem że bezpieczniej całą konsolę wyłączyć choć nie wiem czy w tej kwestii czymś to się różni). Trzy przejazdy musiałem na arenie zrobić (pierwszy błąd, następny drugie miejsce i skończyłem mistrzostwa, ostatni wygrana).
No i jeszcze niektóre "przerwy na kawę" wkurzają mnie. Driftować nie umiem, więc o złocie mogę pomarzyć, a i niektóre wyzwania z pachołkami są popieprzone
Komentarz