Co cię wkurza w GT6?

[Angello]

Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie...

Ten RedBull to jedno wielkie nieporozumienie jakie powstało w GT5 i przyszło do GT6 i jest tylko po to aby wku.rwiać graczy
+1

[ArtiF1]

Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie...

Red Bull X2011 jest czystą przyjemnością w GT6.

[Dj Brabus]

Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie...

Czystą przyjemnością to jest Junior. A X2011 jeszcze nie latałem, bo w Goodwood jest 2010 (choć jaka to różnica - i tu gra jest 4x przyspieszona i tu...).

[Sasek]

Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie...

Fakt Juniorem jeździ się znakomicie, natomiast powtórzę się po kolegach wyżej, że X2011 to jest nieporozumienie i jakiś Wipeout nie Gran Turismo. <nerwus>

[siniak]

Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie...

Nie wyczuliście ironii - Arturowi chodziło o to że Redbull (obojętnie jaki) w GT6 jest przyjemnością w porównaniu z GT5 (jak mniemam chodziło mu o sławetne wyzwanie Vettela na złoto)

[Quattro]

Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie...

Muszę się pochwalić.

[Dj Brabus]

Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie...

To ja do Ciebie jutro przyjeżdżam z konsolą, żebyś mi to przejechał...

Pełny respekt kolego! <soczek> Rozumiem, że śmigasz na kierownicy?

[Quattro]

Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie...

Tak.

[Castrol]

Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie...

Gram na kierownicy i przeszedłem wszystko na złoto nawet RedBulla ale tych kartów cholera nie mogę mam na myśli przejechać trzy wyścigi shifterem bezbłędnie bo pojedyńczo po 10 próbach się udaje.

[JK_]

Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie...

Przejazd RB X[*]2010 po torze Goodwood przecież jest do przejścia na padzie Fakt, że trzeba się z nim pomęczyć (w moim przypadku ~~20min) ale jest do zrobienia 1 przejazd bez crash'a czy wyjazdu poza tor i od razu złoto wpadło

[Dj Brabus]

Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie...

Nikt nie mówi, że na padzie nie jest do przejścia, tylko na kierownicy na pewno łatwiej kontrolować tę bestię.

[ArtiF1]

Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie...

Nie wyczuliście ironii

Tu nie było ani grama ironii.

Mój przejazd na DFGT.

[Angello]

Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie...

Mój przejazd na DFGT.

Nie mam pytań

[Slidczak]

Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie...

Ja gram na padzie i dałem radę w gokartach i red bull'em na goodwood wszystko na złoto wyrobić. Teraz dopiero zabrałem się za nascar ale widać że będzie trochę zabawy z tym.

[siniak]

Re: Nascar i gokarty wkurzają mnie...

Hmm powiem wam że trochę mnie dziwi całe to biadolenie nad mistrzostwami kartów 125 i wyzwaniem Redbulla na Goodwood. Fakt wyzwania nie należą do najłatwiejszych, ale mając kierownicę (na padzie nawet nie próbowałem, bo w tym przypadku jest to naprawdę hard) można to spokojnie zrobić bez większych spin.
Ja mistrzostwa kartów zrobiłem za pierwszym razem w każdym wyścigu zajmując I miejsce mając 1,5-2 sek przewagi na mecie. Najtrudniejszy był pierwszy wyścig na Kart Space z uwagi na dużą krętość toru i mało miejsc do wyprzedzania. Silverstone to była już łatwizna, trzeba tylko ustawić oczywiście skrzynię na wyższą prędkość (ja miałem na 160kmh) - wtedy na prostej wyprzedzamy wszystkich ładnie No i na koniec GT Arena to już czysta przyjemność, po połowie wyścigu byłem już na 1 msc (tutaj skrzynię miałem też nieznacznie wyżej - na 130kmh). Ogólnie w gokartach obowiązują 2 ważne zasady: hamujemy przed zakrętami mniej więcej połowę później niż konsolowi rywale i delikatnie operujemy kierownicą w zakrętach (duży kąt skrętu = spin).

Co do Redbulla na Goodwood na kierce to jest naprawdę proste - 5-10 minut prób żeby przyzwyczaić mózg i oczy do tego szatana i złoto zaliczone. Mnie to zajęło mniej więcej tyle. Poniżej filmik z mojego przejazdu, może się komuś przyda (gdzie i ile używać hamulca itp.)

[youtube:1skoqr82]https://www.youtube.com/watch?v=wQbsSly83Kk&feature=c4-overview&list=UUvnVXfJCo56Y1V_yJRJChkA[/youtube:1skoqr82]