Dobra zobaczymy, narazie wierzę w Roberta że uda mu się stanąć na podium.Jego bolid nie jest taki znowu najgorszy, ale jeżli błędy załogi, takie jak w zeszłym sezonie, się powtórzą to jedyne co nam pozostaje to przerzucenie się na Barichella.
Dobra zobaczymy, narazie wierzę w Roberta że uda mu się stanąć na podium.Jego bolid nie jest taki znowu najgorszy, ale jeżli błędy załogi, takie jak w zeszłym sezonie, się powtórzą to jedyne co nam pozostaje to przerzucenie się na Barichella.
Lubie Rubensa. Troche bylo mi go szkoda w poprzednich sezonach, gdy zamiatal kurz po stawce. Wspaniale bedzie znow go zobaczyc na podium. Az sie lezka w oku kreci...
I na dodatek kolega z BMW dojechał drugi :mrgreen:
Macie trochę info.
Rubens Barichello
Narodowość: Brazylia
Data urodzenia: 23 maja 1972
Miejsce urodzenia: Sao Paulo (Brazylia)
Miejsce zamieszkania: Monte Carlo (Monako)
Oficjalna strona www: http://www.barrichello.com.br, języki:
Stan cywilny: Żonaty z Silvaną
Imiona dzieci: Eduardo, Fernando
Wzrost: 172 cm
Waga: 71 kg
Ważniejsze tytuły
mistrzowskie poza F1: 1990 Formuła Opel
1991 Brytyjska Formuła 3
Posada testera w F1:
(wyniki testów i inne dane) -
Pierwsze zgłoszenie: GP RPA - 14 marca 1993
Ostatnie zgłoszenie: GP Australii - 29 marca 2009
Pierwsze zwycięstwo: GP Niemiec - 30 lipca 2000
Ostatnie zwycięstwo: GP Chin - 26 września 2004
Pierwsze pole position: GP Belgii - 28 sierpnia 1994
Ostatnie pole position: GP Brazylii - 24 października 2004
Niestety, tor w Melbourne jest pechowy dla Roberta. Moim zdaniem mógł poczekać z wyprzedzaniem na dogodniejszy moment lub wogóle nie wyprzedzać i dowieźć spokojnie trzecie miejsce na pudle. Prawdopodobnie była to wina Vettel'a, który wychodził z lekkim uślizgiem przednich kół i uderzył w bolid Kubicy. Szkoda wypracowanej pozycji i miejsca na podium. A bolidy Brawna sprawiły wszystkim miłą niespodziankę.
Akcja od zewnętrznej jak by się udała to na drugim zakręcie już by było spokojnie bo już Kubica był by na wewnętrznej a kolega atakujący Kubicę został by w tyle i drugie miejsce w kieszeni A tak (H"j wielki i dwa bąbelki) :wink:
Wina jest po obu stronach. Kubica za bardzo przycisnął Vettela, a on z kolei za szybko wchodził w zakręt(powinien zwolnić, żeby nie wjechać w bolid Roberta tak jak się to stało)
Komentarz