Taaa... mama myślała, że jak naklei różowe kwiatki to przestaniemy go z tatą używać i grzebać przy nim...
Tymczasem smart z silnikiem 600ccm turbo i wagą 720kg ma 84KM +gaz
Ostatnią zimę w tym aucie spędziłem więcej jeżdząc bokiem niż prosto
Co do smarta to jeśli ktoś posiada zapraszam na serwis/chiptuning, to nasza 2ga specjalizacja warsztatu po 4x4.
Smarkacz: http://www.youtube.com/watch?v=vDvoV8IuWuY
0-100 kapkę pod górkę mieliśmy... http://www.youtube.com/watch?v=u0bMc9N3PAc
Nie wiem czemu tak długo szukał 4go biegu... wyjaśniam, smart posiada normalne sprzęgło, tylko sterowane komputerowo siłownikiem czyli zamiast pedału jest komp i robi coś co Ty możesz zrobić szybciej i precyzyjniej 4ry razy wolniej... cóż każdy na to narzeka.
Toyka camry z tyłu z '93 jak najbardziej auto do polecenia. Ta z 3l V6 170KM po 350kkm(w tym 150kkm z gazem) i tylko wymianach płynów i filtrów puszczała tylko delikatnego dymka jak ją naprawdę pocisnąć do okolic 6krpm> Ale te obroty nie są potrzebne zważywszy na pojemność i układ. Ciągnie równo od samego dołu.
Po 15 latach wyskoczyła mała plamka z rdzy na drzwiach i masce(od kamyczków). Zero problemów z autem.
Kilka lat temu zastąpiłą ją RAV4 2l 150KM która również pięknie się sprawuje.
Taaa... mama myślała, że jak naklei różowe kwiatki to przestaniemy go z tatą używać i grzebać przy nim...
Tymczasem smart z silnikiem 600ccm turbo i wagą 720kg ma 84KM +gaz
Eee to jeszcze pikuś Najlepiej jak kiedyś na YT zobaczyłem ten filmik http://www.youtube.com/watch?v=cV4HdsDZX6c
Smarcika całkiem przerobili i wsadzili silniczek od Hayabusy This is power
Zamieszczone przez DevilZ
Ostatnią zimę w tym aucie spędziłem więcej jeżdząc bokiem niż prosto
Szczerze mówiąc bał bym się siedzieć na miejscu pasażera,gdyby kierowca zaczął tym wchodzić bokiem w zakręty Na ostrym zakręcie gdy jest sucho to nie wjeżdżasz na dwóch kołach
Zamieszczone przez DevilZ
Nie wiem czemu tak długo szukał 4go biegu... wyjaśniam, smart posiada normalne sprzęgło, tylko sterowane komputerowo siłownikiem czyli zamiast pedału jest komp i robi coś co Ty możesz zrobić szybciej i precyzyjniej 4ry razy wolniej... cóż każdy na to narzeka.
Oczywiście ukłon w stronę kobiet Swoją drogą jak by zaczęli produkować seryjnie w większości samochodów i było by to lepiej dopracowane.To mogło by być interesująco.Takie połączenie manualnej skrzyni biegów z automatyczną
Zamieszczone przez DevilZ
Toyka camry z tyłu z '93 jak najbardziej auto do polecenia. Ta z 3l V6 170KM po 350kkm(w tym 150kkm z gazem) i tylko wymianach płynów i filtrów puszczała tylko delikatnego dymka jak ją naprawdę pocisnąć do okolic 6krpm> Ale te obroty nie są potrzebne zważywszy na pojemność i układ. Ciągnie równo od samego dołu.
Japan Bida Plastik/Japoński samochód jest nudny...- tak, bo za nic nie chce się rozkraczyć A użytkownicy niemieckich samochodów nie mają powodów do nudy,bo a to coś wymienić,a to do serwisu pojechać....
Co do jazdy bokiem zimą... jest bardzo trudna. Auto ma 2,5metra długości więc trzeba bardzo szybko reagować i delikatnie traktować gaz, ale practice na okolicznych parkingach działa bardzo dobrze i po kilku takich jazdach ma się już pewne odruchy które działają automatycznie.
Co do jazdy na suchym. Ode mnie do Lublina jest 250km, czas przejazdu tej trasy 3h. Średnie spalanie PB95 5,1l/100km, LPG 5,3l/100km. Oba razy czas mi wyszedł prawie ten sam.
Ja tam wolę sprzęgło. Wgrałem mu ostatnio program do sprzęgła nowy i działa ciutkę szybciej, ale tak minimalnie...
Co do japonii... nie nudny... auto ma jeździć i już... po co tracić czas na coś co powinno chodzić... w tym czasie można zrobić coś innego...
Pozdro
Moje pierwsze autko to był Go-karcik z silnikiem WSK 3. Jak popier!@#ał około 100km/h. Kierownica sportowa, amortyzatory z malucha , układ kierowniczy z cieniasa, a zawieszenie (HAHAHAHAHA) spawane z kwadratowych rurek, siedzenie z maluszka , kółka może z 6", bak od rometa. Wszystko było w nim ręcznie robione. Był zajefajny dopóki ojciec go nie zamienił za quada 100cm3.
Moje pierwsze autko to był Go-karcik z silnikiem WSK 3. Jak popier!@#ał około 100km/h. Kierownica sportowa, amortyzatory z malucha , układ kierowniczy z cieniasa, a zawieszenie (HAHAHAHAHA) spawane z kwadratowych rurek, siedzenie z maluszka , kółka może z 6", bak od rometa. Wszystko było w nim ręcznie robione. Był zajefajny dopóki ojciec go nie zamienił za quada 100cm3.
Z tego co opisujesz,to chyba był to Buggy a nie gokart Ale te małe koła...
No mniejsza z tym.A ojciec pewnie zamienił na quada chińskiej produkcji i się sypie ?
Aha a może masz fotkę tego wehikułu A quad jak z "hameryki" to pewnie dobry Bo mojemu młodszemu bratu kupiliśmy quadzika Kingway Traper 125 i przez pierwszy rok było ok.Ale później to tragedia.Sypie się na potęgę dziadostwo.Nigdy więcej "Made in China" Tak samo ze skuterkami miałem.Pierwszy chińszczak(Keeway)-stał więcej w warsztacie niż jeździł.Później 2 modele Piaggio i aktualnie też (nówka)- i żadnych problemów ani usterek nie było nawet po 15tyś przebiegu
Przejechałem już 2 tyś km swoim autkie, ostatnie 600 było krk -przemyśl i spowrotem.
W czterech ludzi (do pracy na dwa auta jechaliśmy) z bagażem na tydzień spokojnie się pomieściliśmy. Jedno na co tylko w trasie mogłem narzekać to słabe wyciszenie. Potęgują to jeszcze opony (huczą, nie są pierwszej nowości) no tłumik. Nie drze mordy jak a'la mugen, tylko ładnie mruczy, ale jadąc dłuższy czas jest to troche irytujące. Poza tym jest super
Spalanie mi wyszło 7,6l. Jak na tą trase jestem zadowolony.
No i najsmutniejsze jest to, że ze wstępnych obserwacji łyka oliwy tak z 1l/na 2-3tyś. Nie kopci, nie traci na mocy, nie wycieka, nic a nic z objaw poza ubytkiem na bagnecie. Pewnie pierścienie zbierające są do wymiany.
Dopóki nie zacznie kopcić itp. nie zamierzam z tym nic robić
Ale ogólnie nie żałuje ani złotówki wydanej na to auto :mrgreen:
Ps. Paste już kupiłem, jeszcze tylko polerka i fotosesja
Komentarz