Dokładnie. Wywalić alkohol z parku! Też lubię się napić ze znajomymi czasem, i wiem, że można to zrobić w domu czy knajpie...
Picie w miejscach publicznych w ogóle zlikwidować, bo po co to komu...
Nie wiem jak ty, ale ja na przykład lubie w lato jak jest ładna pogoda wyjść w plener ze znajomymi i wypić kilka piw, lepsze to niż siedzenia w knajpie Niestety nasze prawo mi to może nie tyle co nie umożliwia, ale utrudnia i stresuje, bo człowiek musi mieć oczy wkoło głowy i obserwować czy nie nadjeżdża policja czy straż miejska A pozatym picie w plenerze taniej wychodzi, bo w knajpie piwo jest minimum 2 razy drozsze niż w sklepie
A jeszcze co do ustawy antynikotynowej, ja na przykład nie wyobrażam sobie nie zapalić przy piwie w knajpie, jak to mój kumpel mawia "piwo lubi dym :mrgreen: "
Gdy nie wiesz dokąd iść, krzyk zmęczył cie
Za szyjke mocno chwyć i napij się!
Jabol punk!
Też lubię sobie wypić piwko ze znajomymi w upalny dzień...ale u nas na osiedlu nie ma z tym problemu, bo siedzimy sobie na łące, czy nad jeziorem gdzieś bez ludzi - nikomu to nie przeszkadza, śmieci zawsze się sprzątnie i tyle...co innego w parku gdzie są spacerowicze, dzieci...wstydziłbym się tam chyba otworzyć piwo i jak prostak wyżłopać na ławce..
Fajki zlikwidować, alko w miejscach publicznych zlikwidować. Chyba, że fajki zostawić...byleby na przystankach i w miejscach mocno tłocznych nie dymili mi tym gównem.
Niestety nasze prawo mi to może nie tyle co nie umożliwia, ale utrudnia i stresuje, bo człowiek musi mieć oczy wkoło głowy i obserwować czy nie nadjeżdża policja czy straż miejska
I to jest wlasnie przyklad polskiej mentalnosci. Nie stosowac sie do prawa, a na wszelki sposob probowac obejsc je. Dlatego mamy palaczy, pijakow, cpunow, piratow drogowych, zboczencow, gwalcicieli, zlodziei... Wladza nie patrzy to mam przyzwolenie od spoleczenstwa. Spoleczenstwo nie reaguje, wiec czuje sie bezkarny i robie, co chce, dopoki mnie nie zlapia. Polakom to juz w krew weszlo.
Niestety nasze prawo mi to może nie tyle co nie umożliwia, ale utrudnia i stresuje, bo człowiek musi mieć oczy wkoło głowy i obserwować czy nie nadjeżdża policja czy straż miejska
Ciekaw jestem czy byś tak mądrował gdyby to nie było karalne, i wieczorami spotykałbyś co krok nawalonych typów....
Też lubię sobie wypić piwko ze znajomymi w upalny dzień...ale u nas na osiedlu nie ma z tym problemu, bo siedzimy sobie na łące, czy nad jeziorem gdzieś bez ludzi - nikomu to nie przeszkadza, śmieci zawsze się sprzątnie i tyle...co innego w parku gdzie są spacerowicze, dzieci...wstydziłbym się tam chyba otworzyć piwo i jak prostak wyżłopać na ławce..
No, u mnie w pobliżu raczej nie ma żadnych łąk i jezior, ja na przykład nie widzę nic złego w wypiciu piwka czy dwóch gdzies w parku na przykład
Zamieszczone przez thooorn
I to jest wlasnie przyklad polskiej mentalnosci. Nie stosowac sie do prawa, a na wszelki sposob probowac obejsc je. Dlatego mamy palaczy, pijakow, cpunow, piratow drogowych, zboczencow, gwalcicieli, zlodziei... Wladza nie patrzy to mam przyzwolenie od spoleczenstwa. Spoleczenstwo nie reaguje, wiec czuje sie bezkarny i robie, co chce, dopoki mnie nie zlapia. Polakom to juz w krew weszlo.
No, dorzuć do tego jeszcze powodzie, kataklizmy i epidemie chorób, bo to też pewnie przez polską mentalność
Mi generalnie chodzi o to, że jeśli żyjemy w wolnym kraju, to prańswo nie powinno mi zabraniać wypicia piwa w parku/ na chodniku czy jakiejs innej ławce czy skwerze, nie robię tym przecież nikomu krzywdy. Co do łamania prawa dopóki mnie nie złapią, to dostałem już kilka mandatów wyższych czy niższych oraz kilka pouczeń, i jakoś nie zamierzam zaprzestać pić piwa w miejscach publiczbych
Zamieszczone przez PP89
Ciekaw jestem czy byś tak mądrował gdyby to nie było karalne, i wieczorami spotykałbyś co krok nawalonych typów....
no akurat zdarzyło się mi mieszkać w takim miejscu gdzie po 22 na ulicy można spotkać wiele pijanych osób, pomimo że prawo tego zabrania. Na wiekszości z nich mandaty czy wizyty na wytrzeżwiałce nierobią wrażenia, bo i tak za nie nie płacą :wink:
Gdy nie wiesz dokąd iść, krzyk zmęczył cie
Za szyjke mocno chwyć i napij się!
Jabol punk!
no akurat zdarzyło się mi mieszkać w takim miejscu gdzie po 22 na ulicy można spotkać wiele pijanych osób, pomimo że prawo tego zabrania. Na wiekszości z nich mandaty czy wizyty na wytrzeżwiałce nierobią wrażenia, bo i tak za nie nie płacą
I uważasz że to jest fajne?
To wyobraź sobie ile by ich było gdyby ot tak mogli by pić na ulicy...
Zamieszczone przez mysi
Mi generalnie chodzi o to, że jeśli żyjemy w wolnym kraju, to prańswo nie powinno mi zabraniać wypicia piwa w parku/ na chodniku czy jakiejs innej ławce czy skwerze, nie robię tym przecież nikomu krzywdy.
Czy idąc Twoją logiką, prawo jako wolnemu obywatelowi, powinno mi pozwolić np. parkować samochodem tam gdzie mi wygodniej, a nie tam gdzie mi każą.
Ty może nie robisz nikomu krzywdy, ale jest wielu takich którzy robią...
Zamieszczone przez mysi
Co do łamania prawa dopóki mnie nie złapią, to dostałem już kilka mandatów wyższych czy niższych oraz kilka pouczeń, i jakoś nie zamierzam zaprzestać pić piwa w miejscach publiczbych
Bo to jest właśnie najsłabszy punkt polskiego prawa - brak odpowiednio wysokich kar. Jakby Ci przyłożyli mandat, który by kosztował załóżmy 2 miesięczną pensje to drugi raz byś nawet nie pomyślał o tym.
I uważasz że to jest fajne?
To wyobraź sobie ile by ich było gdyby ot tak mogli by pić na ulicy...
Raczej wielu więcej by się ich nie znalazło :wink:
Zamieszczone przez PP89
Czy idąc Twoją logiką, prawo jako wolnemu obywatelowi, powinno mi pozwolić np. parkować samochodem tam gdzie mi wygodniej, a nie tam gdzie mi każą.
no nie koniecznie, bo dla mnie definicja wolności to
wolność człowieka kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiego
więc jeśli parkując nie zabierasz miejsc dla inwalidów, nie utrudniasz ruchu samochodów, pieszych na chodniku, nie stwarzasz zagrozenia dla ruchu itp to parkuj sobie nawet na drzewie
Zamieszczone przez PP89
Ty może nie robisz nikomu krzywdy, ale jest wielu takich którzy robią...
to niech władza zajmie sie karaniem tych którzy robią krzywdę innym
Gdy nie wiesz dokąd iść, krzyk zmęczył cie
Za szyjke mocno chwyć i napij się!
Jabol punk!
Komentarz