Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

NIGHT RIDERS: Pogaduchy o klubie NR i nie tylko

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Re: [ NIGHT RIDERS ] Pogaduchy o klubie NR i nie tylko

    To był chyba najbardziej wyrównany turniej jaki pamiętam. Może przy następnych turniejach ustawimy odwróconą kolejność z poprzedniego wyścigu. Przynajmniej nie będę musiał zawsze z tyłu startować
    http://www.mygranturismo.net/12300

    Komentarz


    • Re: [ NIGHT RIDERS ] Pogaduchy o klubie NR i nie tylko

      Zamieszczone przez Bimbak
      To był chyba najbardziej wyrównany turniej jaki pamiętam.
      I o to mi właśnie chodziło

      Jeszcze raz dziękuję wszystkim za wspólną jazdę Teraz już wiem że nie umiem jeździć autami FF i FR, bo 4WD jakoś się jechało.

      Pozdrawiam
      http://www.mygranturismo.net/24822 - garaż

      Zapraszamy chętnych do jazdy online w GT5 do klubu NIGHT RIDERS !

      Komentarz


      • Re: [ NIGHT RIDERS ] Pogaduchy o klubie NR i nie tylko

        Zamieszczone przez Bimbak
        To był chyba najbardziej wyrównany turniej jaki pamiętam
        Pozwolę sobie jednak nie do końca się zgodzić. Zwycięzca każdego wyścigu był kompletnie poza zasięgiem reszty (no, może poza I wyścigiem FF), która faktycznie (i tu się zgodzę) walczyła bardzo wyrównanie. Jak dla mnie coś nie halo, ale może to tylko moje wrażenie.
        Wowa, faktycznie świetnie ci szło TT-ką na Nurbie, ale miałeś wyjątkowego pecha, czym zrobiłeś mi nieoczekiwany prezent, za co dziękuję

        Komentarz


        • Re: [ NIGHT RIDERS ] Pogaduchy o klubie NR i nie tylko

          Na FF, poszło mi dobrze, tylko raz wypadłem z zakrętu i Marcin mnie minął-innymi słowy, podium przepadło (Ale turniej i tak był bardzo fajny, za co Dziękuje Wowie, że dopracował Go )
          Mazdą mi nie poszło najlepiej, ale jestem zadowolony z siebie, ponieważ uszkodziłem samochód na 5 okrążeniu i wytrwałem do końca a w dodatku dojechałem 6/8
          Siniak, Mogłeś powalczyć o te ostatnie miejsca, a nie zjeżdżać do pit stopu
          Wyścig Audicami to porażka, miałem wielką szanse na 2 miejsce(może nawet na 1 ), ale pech chciał żebym za wcześnie zahamował na szykanie przez co jadący za mną Kmieciu wpadł w poślizg i bokiem wparował na szykanę a ja nie widząc tej sytuacji wjechałem w niego za co Przepraszam , i znów jechałem z uszkodzonym pojazdem Wielkie podziękowania dla Sqad'a za nie wyrobienie na szykanie podczas 10 okrążenia, dzięki tobie nie byłem ostatni :mrgreen:

          Komentarz


          • Re: [ NIGHT RIDERS ] Pogaduchy o klubie NR i nie tylko

            Zamieszczone przez siniak
            Pozwolę sobie jednak nie do końca się zgodzić. Zwycięzca każdego wyścigu był kompletnie poza zasięgiem reszty (no, może poza I wyścigiem FF), która faktycznie (i tu się zgodzę) walczyła bardzo wyrównanie. Jak dla mnie coś nie halo, ale może to tylko moje wrażenie.
            Wowa, faktycznie świetnie ci szło TT-ką na Nurbie, ale miałeś wyjątkowego pecha, czym zrobiłeś mi nieoczekiwany prezent, za co dziękuję
            Może gdybym rexem normalnie wystartował to bym powalczył bo odrabiałem ostro straty ale 10 kółek na 40 sekund przeszło to było nie do odrobienia, na wyścig ttki się nie szykowałem więc nie liczyłem na nic wielkiego zresztą czym 430PO miała audica

            Komentarz


            • Re: [ NIGHT RIDERS ] Pogaduchy o klubie NR i nie tylko

              Zamieszczone przez Krazio
              Siniak, Mogłeś powalczyć o te ostatnie miejsca, a nie zjeżdżać do pit stopu
              Coś ty, jazda z moimi uszkodzeniami była porażką (w sumie to nawet nie wiem od kogo dostałem, było trochę zamieszania w pewnym momencie), i tak bym zajął ostatnie miejsce, to chociaż równo sobie dojechałem
              A poza tym to na Nurbie chyba nie tylko Kmiecia staranowałeś, co?

              Komentarz


              • Re: [ NIGHT RIDERS ] Pogaduchy o klubie NR i nie tylko

                Zamieszczone przez siniak
                A poza tym to na Nurbie chyba nie tylko Kmiecia staranowałeś, co?
                Co sugerujesz?

                Komentarz


                • Re: [ NIGHT RIDERS ] Pogaduchy o klubie NR i nie tylko

                  siniak piszesz, że coś było nie halo z turniejem... Po prostu trzeba poćwiczyć przed każdym wyścigiem i tyle. Auta mieliśmy takie same, km tyle samo, PO tyle samo więc kompletnie nie wiem o co tobie chodzi.

                  Komentarz


                  • Re: [ NIGHT RIDERS ] Pogaduchy o klubie NR i nie tylko

                    dobry set, objeżdżenie trasy, odpowiednie punkty hamowania i linia jazdy, i można powalczyć

                    Komentarz


                    • Re: [ NIGHT RIDERS ] Pogaduchy o klubie NR i nie tylko

                      Zamieszczone przez wowa1979
                      Pozwolę sobie jednak nie do końca się zgodzić. Zwycięzca każdego wyścigu był kompletnie poza zasięgiem reszty (no, może poza I wyścigiem FF), która faktycznie (i tu się zgodzę) walczyła bardzo wyrównanie. Jak dla mnie coś nie halo, ale może to tylko moje wrażenie.
                      Jeździłem już wiele razy z marcinb1986 i za każdym razem kręcił czasy lepsze ode mnie. Po prostu jeździ lepiej więc i czasy ma lepsze - nie ma się co dziwić.

                      Zamieszczone przez Krazio
                      pech chciał żebym za wcześnie zahamował na szykanie przez co jadący za mną Kmieciu wpadł w poślizg i bokiem wparował na szykanę a ja nie widząc tej sytuacji wjechałem w niego za co Przepraszam ,
                      Ja również przepraszam za tą akcję - miałem hamulce ustawione na 5/6 i czułem że nie wyhamuję, więc ratowałem się bokiem.

                      Odnośnie wyścigu ReXami, to miałem bardzo dobrze ustawiony wóz, był troszkę podsterowny przez co mogłem wychodzić z zakrętów szybciej niż większość - miotało wami jak szatan :-) Byłem na drugim miejscu, ale dostałem 2 strzały nie wiem od kogo (sprawdzę!) podczas dohamowania na najostrzejszej szykanie.

                      Fuji to trudny tor, więc wyprzedzajmy się na wyjściach z zakrętów - ten kto przejedzie zakręt szybciej zasługuje na lepsze miejsce. Natomiast powstrzymujcie się od wbijania po wewnętrznej na kamikaze - to nie są zawody sezonowe!

                      Zamieszczone przez Sqad
                      odrabiałem ostro straty ale 10 kółek na 40 sekund przeszło to było nie do odrobienia,
                      Chociaż nie... Squad jechał sezonowe online :-)

                      Komentarz


                      • Re: [ NIGHT RIDERS ] Pogaduchy o klubie NR i nie tylko

                        Ja raz próbowałem po wewnętrznej się wcisnąć, był jakiś kontakt ale bezs uszkodzeń - przynajmniej dla mnie. Najlepiej wyszedłem za to na tym karambolu przed szykaną. Ja jechałem po zewnętrznej więc ta cała sytuacja mnie nie dotknęła. Kilka osób miało kontakt i nie wiedzieć czemu Riko i chyba Ty kmieciu zatrzymaliście się prawie a ja się miedzy wami przecisnąłem na prowadzenie w grupce pościgowej. Po tej całej akcji miałem już taką przewagę że Riko nie mógł chwycić draftu na prostej.
                        Pamiętam też że raz musiałem się ratować ucieczką na lewe pobocze przez za późne hamowanie po to by nie przycedzić w Riko a kilka okrążeń później Riko (chyba) miał to samo co ja. Widziałem tylko jak śmignął mi w lewej szybie hehe. Powtórki jeszcze nie widziałem, ale faktycznie za dużo dziwnych manewrów było tam na tej szykanie - ogólnie to nie lubię tego układu toru, wolę GT. Głownie przez to pewnie Marcinowi udało się tak uciec, bo od momentu jak wysunąłem się na 2 miejsce i grupka się trochę rozciągnęła jego przewaga systematycznie topniała, niestety za wolno


                        W pierwszym wyścigu miałem szczerze mówiąc dużo szczęścia. Wszyscy przedemną poszli szeroko, Riko ugrzął za walczącym kmieciem i kraziem (mogłem pomylić osoby) a mi udało się wykorzystać ostatnią furtkę po wewnętrznej wyprzedzając wszystkich poza siniakiem i Squadem. Siniak poszedł w trawę i praktycznie od razu wylądowałem na drugim miejscu 4 sec za squadem. Taki dystans mniej więcej utrzymywałem do momentu aż squad całkowicie nie zgwałcił opon.



                        EDIT: Riko dawaj swój turniej!
                        http://www.mygranturismo.net/12300

                        Komentarz


                        • Re: [ NIGHT RIDERS ] Pogaduchy o klubie NR i nie tylko

                          Heh, Bimbak świetny i dowcipny opis, jak zawsze u ciebie
                          Co do powyższych postów, po prostu oglądałem powtórkę i takie odniosłem wrażenie, proszę nie miejcie mi tego za złe - jak to bywa z wrażeniami i to mogło być błędne. Zgadza się, sporo zależy od dobrego setu fury i wychodzi na to że Marcin w wozach FR i RWD zna się na tym najlepiej
                          A pozostałe poruszone przez was kwestie powinny wyjaśnić się w fotorelacji, której jestem w trakcie opracowywania (powinna się pojawić wieczorem, ale raczej późnym...)

                          Komentarz


                          • Re: [ NIGHT RIDERS ] Pogaduchy o klubie NR i nie tylko

                            Zamieszczone przez siniak
                            A pozostałe poruszone przez was kwestie powinny wyjaśnić się w fotorelacji, której jestem w trakcie opracowywania (powinna się pojawić wieczorem, ale raczej późnym...)

                            To czekamy
                            PS. Może jestem ciemny ale FR i RWD to chyba to samo.

                            Komentarz


                            • Re: [ NIGHT RIDERS ] Pogaduchy o klubie NR i nie tylko

                              Nie miałem szczęścia przy losowaniu pozycji startowej,w każdym wyścigu zamykałem stawkę razem z Kmieciem i Bimbakiem.Czasem ma to swoje zalety,ale w wypadku gdy osoba z czołówki pojedzie szybko i bezbłędnie - tak jak Marcin - praktycznie niemożliwe staje się dogonienie.Bynajmniej,nie mam o to żadnych pretensji.Ogólnie fajnie mi się jechało,mimo że preferuję dłuższe dystanse.Było też trochę twardej sportowej walki.Nie dałem rady przebić się do czołówki w pierwszym wyścigu,ale dzięki wzajemnemu pressingowi ze strony Wowy,Kmiecia i mojej,emocje były takie jak w walce o 1 miejsce O drugim wyścigu praktycznie wszystko napisał Bimbak,faktycznie zrobił się tam jakiś karambol przed szykaną i żeby uniknąć kolizji musiałem prawie zupełnie wyhamować,a za drugim razem,żeby nie wjechać Bimbakowi w d... uciekałem na lewo tracąc cenne ułamki sekund.Później mogłem już tylko obserwować uciekającego mi coraz dalej Bimbaka i zbliżającego się coraz bliżej Sqada.Trzeci wyścig,parę karamboli,załapałem uszkodzenia,dało się jeszcze w miarę dobrze jechać ale już nie na 100%.
                              Dziękuję wszystkim,gratuluję zwycięzcy
                              gg 9231179

                              Komentarz


                              • Re: [ NIGHT RIDERS ] Pogaduchy o klubie NR i nie tylko

                                Zamieszczone przez Krazio
                                PS. Może jestem ciemny ale FR i RWD to chyba to samo.
                                hehe, chodziło mi oczywiście o AWD, sorki

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X