To chyba najlepsza rekomendacja, jaką może mieć symulator :-)
Jak dla mnie nie bardzo biorąc pod uwagę, że przyciski w Dualshocku 2 są analogowe więc gałki nie są potrzebne do dobrego operowania gazem i resztą.
Zamieszczone przez Quelxes
(ja ciągle pamiętam licencje z GT1 - to był chyba TVR
Jak dla mnie nie bardzo biorąc pod uwagę, że przyciski w Dualshocku 2 są analogowe więc gałki nie są potrzebne do dobrego operowania gazem i resztą.
Nie wiem bo grałem na DFGT i powiem ci, że używając kierownicy Enthusia jest bliższa GT6 mimo że wyszła w czasach GT4.
Poziom trudności licencji jest okropnie żenujący, zwłaszcza że opcja "wychodzenie z poślizgu" jest na stałe włączona.
Gdyby ją wyłączyli to pewnie poziom trudności by się trochę zwiększył.
Goodwood można opanować po kilku przejazdach, a gdy nauczymy się ścinać zakręty na granicy zaliczenia, to można kręcić czasy o kilka sekund szybsze niż złoto (mówię o klasycznych wozach przy których zachowanie wyższej prędkości robi kolosalną różnicę)
W porównaniu z Alfą na Eigerze to to wszystko jest śmiechem na sali.
Coffe Break niby jest dla relaksu, ale stresuje bardziej niż zwykła licencja, bo jest na czas, bo są nagrody, bo jest trudniejsze niż zwykła licencja. Chyba ideą był relaks między poważnymi zawodami, a wyszło im na odwrót. Pierwszy coffe break wymagał pomyślunku, ale drugi to był totalny random: jeździłem w kółko aż w końcu wpadła odpowiednia strąceń. Nic mnie to nie nauczyło, jedynie straciłem czas.
Żeby było śmieszniej, w GTAV wypuścili wczoraj patch zawierający kreator wyścigów (lądowych, morskich, powietrznych, ze strzelaniem i bez). Radocha nieporównywalnie większa niż w GT5.
Re: Pytania i odpowiedzi dotyczÄ…ce GRAN TURISMO 6
widzieliście wyścigi w klasie S 24 minuty le mans, 24 minuty spa itd. Śmiech na sali a liczyłem na endurance. Nascary 2013 brzmią jak hybrydy, no to dorąbali po linii
Re: Pytania i odpowiedzi dotyczÄ…ce GRAN TURISMO 6
Dużo, oj dużo poprawek nas jeszcze czeka.
PS: Skoro mowa o poprawkach.. Codziennie prawie ściąga mi jakąś mini-aktualizację, ale w powiadomieniach nic nie wspominają, a miało tam być pisane, co poprawiają, dodają itp.. Zapewne jakieś małe błędy, ale chciałbym wiedzieć jakie.. Nie będę co chwilę sprawdzał, czy poprawiła coś z tych błędów, o których wiem.
Trochę pograłem wczoraj i stwierdzam, że najlepiej brać opony półkę niżej i PO 100-150 punktów mniejsze jak max. Wtedy muszę się trochę napracować by wygrać każdy wyścig. Coffebrake nie wiem czy takie trudne ale dzięki Quelxesowi wiedziałem by posługiwać się tymi skrzynkami, więc pewnie dlatego złoto wpadło tak szybko.
Najtrudniej jest mi przestawić się na to jak późno idzie teraz hamować i jak podsterowne są wszystkie auta z którymi na razie miałem styczność. Mam wrażenie, że wprowadzenie tej fizyki opon zabużyło im totalnie fizykę gry. W każdym razie w pewnych sutyacjach nie trzyma się ona kupy.
Mam wrażenie, że niektóre wozy są świetnie odwzorowane. GTR Black - wreszcie jazda nim jest ciekawa. Na sportowych twardych można wychodzić z zakrętu bokiem. Dokładnie jak napisali w opisie wyzwania: najpierw osiągnąć apex, potem pełen but i piękny drift wychodzi i co ciekawe daje krótsze czasy niż delikane uchylanie przepustnicy.
Najtańsza premiumowa Mazda MX-5 - prowadzenie idealnie jak w realu, duża przewaga nad przednio-napędówkami. Po zwiększeniu mocy zaczyna się prawdziwy fun: tak jak w realu 180 KM z turbinką robi z niej rakietę.
Natomiast coś jest nie tak z wozami MR. Lotus Europa zachowuje się, jakby tylne opony jeździły po lodzie, a przednie po asfalcie. Na forum ludziska piszą, że Diablo też tak się zachowuje. Wiem, że MR jest trudniejsze do opanowania ale w GT5 Lotus Elise i Hommel Berlinette prowadziły się świetnie. Można było wykręcać lepsze czasy niż wozami FR o porównywalnej mocy.
MX-5 NA faktycznie fajnie jedzie, ale wydaje mi się że mniej buja jak w realu. GT86 Racing prowadzi się spoko, ale mając około 220KM powinien choć trochę bokiem zamiatać a w grze zmuszenie go do poślizgu graniczy z cudem.
Dziś kupię Eliskę i porównam sobie czasy przejazdu z Mazdą.
A ja się zakochałem w Shelby GT500, bardzo porównywalnie się jeździ jak w realu. Genialny, grafika mi się spodobała. Ma pare niedociągnięć gra, ale wiadomo jak jest. Nurburgring mam wrażenie że jest bardziej nierówny niż w GT5 i jeszcze ciężej się po nim lata. Takie spostrzeżenia na szybko, u znajomego grałem, bo moje PS chwilowo nie domaga. Mieć grę i nie móc pograć ehhhhhhh...... Ale grając pare chwil,nie czuję mięty do GT6 jak do GT5 , co nie zmienia faktu że jak będę miał ponownie PS3 to pokatuje się
Kiedy pędzisz 270 km/h to co jest przed Tobą jest już historią...
Re: Pytania i odpowiedzi dotyczÄ…ce GRAN TURISMO 6
Żadna to frajda. Sam gram od dnia premiery i do dziś kupiłem może z 15 aut, część tunigowałem, a całość kosztowała sporo jeżdżenia żeby zarobić kasę. Wolę jednak tak, bo mam frajdę z jazdy niż iść na łatwiznę i oszustwem dostać miliony
Komentarz