Opony akurat musiałem kupić. Poprzednie totalnie łyse i jedna nacięta, te które kupiłem z alufelgami w listopadzie również szału nie robią no i są dosyć szerokie, może sprzedam za grosze komuś do upalania. Swift sprawuje się nienagannie, niedługo dochodzę do 14tysięcy kilometrów razem i oprócz rzeczy eksploatacyjnych (przegub, rozrząd, klocki hamulcowe, olej) nie mogę złego słowa powiedzieć oprócz sporego spalania. 10L LPG w mieście to nie problem, choć głównie robię krótkie odcinki - i zapewne to ma spory wpływ . Średnia od początku stycznia 9.28L, 75% miasto. Zobaczymy jak będzie latem, wtedy nie prowadziłem Motostat. Choć pamiętam że chyba wychodziło 8L po mieście i 7 trasa (choć raz zszedłem do 6,5L). Niby inne czytając na necie zimą palą mniej, inni utrzymują że taki wynik w zimę to norma. Dlatego nie przejmuję się tym aż tak bardzo
Mnie astrolot zawsze pali w zimę więcej, jak w lato jeżdżąc po mieście na pełnej butli przejeżdżałem ~380km, tak w zimę ciężko dobić do 340, najczęściej nawet mniej wychodzi.
To żeby nie offtopować
Po ponad dwóch latach męczenia iP4 postanowiłem, że może warto by było zrobić jakiś krok naprzód, a w sumie bardziej krok w bok.
Zobaczymy, czy z iOS'a przerzucę się na andka, jak nie wyjdzie to będę zbierał na iP5
Komentarz