Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Coś o Japońcach

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • #76
    Re: Coś o Japońcach

    Zamieszczone przez Dreadlock89
    Taka gadka co jest lepsze BMW czy Nissan jest zbędna
    Ale takiej gadki w ogóle nie miało byc! Biesiadnik pisał, że chodzi o to że BMW nie jest tak dobre za jakie jest uważane...
    To kylgiel zrobił z tego BMW vs. Nissan

    Zamieszczone przez kyjgel
    Każdy samochód daje radośc z jazdy? Czy ty masz prawo jazdy ?
    Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia...

    Zamieszczone przez Dreadlock89
    BMW-solidne niemieckie wykonanie
    Nissan-esencja Japońskiej finezji
    Ej, ale kylgiel chce opini o czasie teraźniejszym. Więc coś do dupy podsumowałeś

    Komentarz


    • #77
      Re: Coś o Japońcach

      No właśnie. Esencja japońskiej finezji+francuskie silniki

      Komentarz


      • #78
        Re: Coś o Japońcach

        Przecież nikt nie mówi tutaj o tanich modelach... Czy na przykład w 350Z jest francuski silnik? :mrgreen:

        Komentarz


        • #79
          Re: Coś o Japońcach

          Zamieszczone przez Serwer
          Przecież nikt nie mówi tutaj o tanich modelach... Czy na przykład w 350Z jest francuski silnik? :mrgreen:
          Renault Vel Satis 3,5V6 był dawcą. Ofkoz został zmodyfikowany. Dlatego nie dziwi mnie to że ten silnik jet tak oporny na poważniejsze modyfikacje, więc często ludziska swapują do 350Z silnik ze Skyline'a.

          Komentarz


          • #80
            Re: Coś o Japońcach

            Już prędzej na VG30DETT, dostępniejszy. Nowe samochody są dla bananów, więc Silvia, 300ZX i inne maja być dalej żywe w tym wątku 350Z muszę przyznać nie jest godnym następcom serii Z, ale i tak 99% aut na drodze SSIE MU PAŁKE

            Do zeszłego roku był jeszcze w Japonii SR20VET, w X-Trailu GT, szkoda, że nie u nas.

            Komentarz


            • #81
              Re: Coś o Japońcach

              Zamieszczone przez Koleshiya
              ale i tak 99% aut na drodze SSIE MU PAŁKE
              Masz jakieś kompleksy z tym "Ssaniem pałki" ?
              SFOT.

              Komentarz


              • #82
                Re: Coś o Japońcach

                Ja nie, ale ostatnio na światłach jeden gość z BMW dobierał się do rury wydechowej w mojej Almerze.

                Powiem Ci tak: BMW - super wielka tradycja itd., po to żeby później wypuścić coś takiego jak seria 1 - bez pomocy Francuzów :wink:

                Hehe, ja właściwe do BMW nic nie mam, ale źle zacząłeś kyjgel :]

                Komentarz


                • #83
                  Re: Coś o Japońcach

                  Prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna ale jak kończy BMW 1? 135 coupe daje rady na drodze 99% 350Z

                  Komentarz


                  • #84
                    Re: Coś o Japońcach

                    ła ła, 0-100 to brzydactwo na sterydach robi tylko 0.4 sek. szybciej, a i to pewnie przez "sportowy ubiór" właściciela. Ok, zgodzę się, przyznaję Ci rację (wygrałeś): gruba furka do kręcenia bączków pod Tesco.

                    Komentarz


                    • #85
                      Re: Coś o Japońcach

                      No wiesz...pod tesco albo M1 w Zabrzu jakoś częsciej widuje się tam 350Z na Opolskich tabulach a BMW 135i coupe nawet nie widziałem na Polskich drogach. :mrgreen:

                      Komentarz


                      • #86
                        Re: Coś o Japońcach

                        Zamieszczone przez kyjgel
                        No wiesz...pod tesco albo M1 w Zabrzu jakoś częsciej widuje się tam 350Z na Opolskich tabulach a BMW 135i coupe nawet nie widziałem na Polskich drogach. :mrgreen:
                        Bo po co wydawać kasę na 135i coupe skoro można mieć wyczesane 320 za 3.000zł :mrgreen: Więcej kasy na ubiór zostaje

                        Ps: Co do kierowców BMW... Dzisiaj na drodze do Krakowa... Jechałem ze swoją stałą prędkością 150km/h... Za mną pojawiło się dzikie BMW X5 którego kierownik był ślepy na prawe oko i nie widział że jestem w trakcie wyprzedzania kolumny Tirów i o mało mi do bagażnika nie wjechał... Kiedy tylko zjechałem mu z drogi wyprzedził mnie, następnie zajechał drogę i zaczął gwałtownie hamować do 60km/h... ( Może mi chciał wpiedul spuścić za to że nie wjechałem ciężarówce pod koła kiedy on tego chciał ) I tak po 3 min jazdy z prędkością 60km/h ( próbowałem wielokrotnie wyprzedzić to coś ale za każdym razem zajeżdżał mi drogę idiota... ) zatrzymałem się na pasie awaryjnym i czekałem na rozwój sytuacji... Jednak chyba nie zauważył mojego postoju i pojechał dalej... Swoją drogą jakieś 4 miesiące temu kierownik BMW 730 ( stary model ) wjechał mi w dupę w korku i to dość mocno... Po czym kiedy zjechaliśmy na stację benzynową żeby zadzwonić na policję uciekł... Bywa... Widać BMW nie wybiera swoich kierowców...

                        Komentarz


                        • #87
                          Re: Coś o Japońcach

                          Zamieszczone przez Biesiadnik
                          następnie zajechał drogę i zaczął gwałtownie hamować do 60km/h...
                          Mój ojciec tak czasem robi, ale tylko debilom jadącym na dwupasmowej drodze lewym pasem "spacerkiem", gdy prawy jest pusty Czy tacy ludzie czują się lepsi, jadąc po lewym pasie, czy co?
                          Sam miałem kiedys taką sytuacje. Jade sobie Skodziną lewym pasem wyprzedzając innych, kiedy to zbliżam się do jadącego 90 km/h odpicowanego Audi A6 w dizlu (odrazu pomyślałem, - stary piernik, ale mniejsza o to ). Jako, że ja jeżdże 100 - 120km/h to chciałem go wyprzedzic. Prawy pas wolny, ale jako że nie wolno z prawej wyprzedzac, to cyk kierunkowskaz lewy a on nic. No to dyskoteka długie/kierunek. Dalej nic.
                          Skonczyło się na tym, że jechałem za nim ok. 2km mrugając i trąbiąc cały czas, po czym wyprzedziłem go z prawej strony, dociskając powoli go do barierki (miałem przewge - moje auto było warte 4tyś zł - jego napewno więcej) i wjeżdzając przed niego. Pokazałem mu troszke mocniej stopy i pojechał dalej, bo szkoda nerwów.
                          Nie uwierzycie, ale on dalej nie zjechał
                          Od teraz je.bie mnie takie zachowanie, i jeżdże jak chce.

                          Zamieszczone przez Biesiadnik
                          Widać BMW nie wybiera swoich kierowców...
                          Właśnie. Szkoda że tą arke zepsuli ich właściciele.

                          Zamieszczone przez kyjgel
                          BMW 135i coupe nawet nie widziałem na Polskich drogach
                          Ale co z tego jak wszystkie BMW są robione na jedno kopyto i nie widac dużych różnic między nimi...

                          Komentarz


                          • #88
                            Re: Coś o Japońcach

                            Zamieszczone przez PP89
                            Nie uwierzycie, ale on dalej nie zjechał
                            No właśnie dla tego często daruje sobie i wyprzedzam jak się da... Szkoda mi auta narażać przez jakiegoś debila... A nauczyć się i tak nie nauczy...

                            Komentarz


                            • #89
                              Re: Coś o Japońcach

                              Zamieszczone przez PP89
                              Zamieszczone przez Dreadlock89
                              BMW-solidne niemieckie wykonanie
                              Nissan-esencja Japońskiej finezji
                              Ej, ale kylgiel chce opini o czasie teraźniejszym. Więc coś do dupy podsumowałeś
                              Zawsze wszystko zepsujesz :mrgreen:

                              Komentarz


                              • #90
                                Re: Coś o Japońcach

                                Serio z prawej nie można wyprzedzać, na dwupasmówce?? A w mieście, dziwna sprawa? Jeżeli tak to prawo prawem, a praktyka praktyką.

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X