NIGHT RIDERS: Archiwum relacji z wyścigów

Zwiń

Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

    Ja nie zamierzam się wykłócać, bo nie mam o co i tak wyścigu nie ukończyłem przez błedy w GT5, a jedynie chciałem zwrócić uwagę na pewne sytuacje..

    Wiem co poczułem na aucie w tym momencie i właśnie dlatego poleciałem takim bokiem..

    Jakby nie patrzeć, było minęło - jedziemy dalej!

    Komentarz


    • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

      Kilka słów o wczorajszym RM Trophy.
      Po pierwsze jestem pełen podziwu dla trójki diabłów tasmańskich o ksywkach Finek, maniek i Gintoki. Już czasy które wykręcali podczas kwalifikacji zadziwiły mnie skutecznie (szczególnie pierwsza dwójka) Oczywiście na wyścigu spowodowało to mój start ze środka stawki. I w sumie cały wyścig już taki był. Wspomniana trójca oderwała się od pozostałych średniaków już na samym początku i nakręcając się wzajemnie powiększała swoją przewagę. Skupiłem się zatem na walce z równymi sobie na tych alpejskich wyjątkowo krętych dróżkach. A byli to revetion i Rholek.
      Paweł niedługo zmaścił któryś zakręt więc szybko to wykorzystałem przedostając się za plecy Tomka. Niestety kilka okrążeń później sytuacja się odwróciła i to ja nie wyrobiłem na dole serpentyn zahaczając prawym przednim narożnikiem o barierkę. Rev wrócił na swoje miejsce, jednak nie na długo. Złapał jakiegoś spina na zakręcie i chyba się uszkodził bo zjechał do boxu i tyle go z Rholkiem widzieliśmy. Na dalszych okrążeniach ja popełniłem kilka drobnych błędów, które pozwoliły odejść Tomaszowi na bezpieczną odległość i już myślałem że go nie dogonię.
      27 okrążenie (połowa dystansu) to dobry czas na świeże gumki Rhol postanowił zrobić to kilka okrążeń dalej co spowodowało, że po jego wyjeździe z pita znów pojawiłem się w zasięgu jego zderzaka Bardzo długo nic się nie zmieniło - jechaliśmy mega równo, nie mogłem zbliżyć się do niego nawet na metr. Zaczęło mnie to już trochę wkurzać heh W końcu popełnił tak wyczekiwany przeze mnie błąd na łuku przed tunelem, omal się nie rozwalając. Skrzętnie skorzystałem z danej mi szansy i przemknąłem (już w tunelu) obok niego. Później odczuwałem dość silny nacisk jego Lotusa ale już do końca 4 miejsca nie oddałem. Dzięki Tomek, może pudło nas ominęło, ale walka była emocjonująca
      Jeszcze raz gratulacje dla cyborgów z czołówki (pewnie niedawno katowaliście na złoto wyzwanie Alfy na Eigerze, przyznajcie się )
      Dzięki również mataman za fajną i długaśną pogawędkę po wyścigu (u trophy whore )

      Komentarz


      • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

        Wczorajszy wyścig był całkiem udany, nawet nie miałem problemów z łączem i widziałem Predo i Finka. Lotus prowadził się bardzo dobrze i udało mi się wykrecić całkiem niezłe czasy. Miałem parę okazji do wyprzedzenia Finka ale niestety nie pozwalały na to dość krótkie proste i ostre zakręty, a nie chciałem takiej sytuacji jak na treningu gdzie trochę brzydko wjechałęm siniakowi. Jestem zadowolony bo pierwszy raz w mojej karierze byłem tak blisko wygranej(przynajmniej w NR)

        Komentarz


        • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

          Siniak, z całego tego eventu tylko ta pogawędka była dobra Reszte przemilczę

          Komentarz


          • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

            Coś bieda tym razem w relacjach (Finek, Gintoki, revetion nawet paru słów wam się nie chce skrobnąć? Leniuchy...)

            No to mam pare zdjęć z piątku na zachętę

            Komentarz


            • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

              IV runda RM - ŚLISKA ELISKA

              Piękna okolica , malownicze krajobrazy , śliska i kręta nawierzchniaoj bo się zagalopowałem, a nie o tym miałem pisać. Cóż plan na wyscig wykonany w 100% miałem przyjechać na przedostatniej pozycji i udało się Zanosiło się nawet na 120% ale wywaliło kolegę z zaprzyjaźnionego gangu albinosów . A tak na poważnie to nie potrafiłem okiełznać tego 120-konnego potwora przynajmniej na tym torze co zaowocowało wynikiem takim a nie innym. Gratulacje dla czołówki , pojechaliście fenomenalnie, nawet Vettelowi szuflada by opadła ze zdziwienia,że tak szybko można latać po tym oesie. Można spojrzeć na moje dokonania w tym wyścigu bardziej optymistycznie: odwrócić tabelę rev na czele

              PS Dominik fotorelacja na medal ,świetne zdjęcia a zwłaszcza nr 3 licząc od góry dobrze się kojarzy w oddali widać chatę pewnej niewiasty z którą po ostatniej rundzie vetki popijaliśmy harnasia

              Komentarz


              • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                Ja jeszcze o piątkowym RM Trophy ^^
                Na wstępie chciałbym podziękować za miłe słowa Przyznam, że nie spodziewałem się tak wysokiego wyniku, nie za bardzo lubię samochody które prowadzą się tak dobrze jak np. Elise. Cały wyścig, od początku do końca jechałem na trzeciej pozycji, nie podejmując żadnej walki, trzymając się Finka i Mańka. I tak przez 55 okrążeń. Chciałbym napisać coś więcej, no ale nie ma o czym...następna relacja będzie bardziej obszerna Przynajmniej mam taką nadzieje...

                Komentarz


                • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                  Sory za double posta
                  W zeszły piątek odbyła się druga runda pojedynku między GTA a NR. Po I rundzie w Hondach CRZ TC prowadziliśmy 82 do 42. Miało się to zmienić w tej rundzie, koledzy z GTA ponoć zarezerwowali całe podium dla siebie. Trochę im ta rezerwacja nie wyszła, no ale o tym później Kwalifikacje poszły mi bardzo dobrze, wykręciłem coś około 1:44.2xx, co pozwoliło mi na start z drugiej pozycji. Pole position zdobył revetion, natomiast z trzeciego miejsca starował siniak. Najszybszy kierowca z GTA, Rholek, startował z czwartej pozycji. Po starcie, razem z revetionem uciekaliśmy całej stawce. I od tego momentu się nic nie działo. Tfu, to znaczy działo się, i to bardzo dużo, tyle że daleko za nami. Przyznam, że trochę słabe tempo miałem na wyścigu, no ale dojechałem drugi, z czego się bardzo ciesze Revetion wygrał, natomiast trzeci był siniak. 4 i 5 miejsce zajęli reprezentanci GTA. Szósty, o ile dobrze pamiętam był Finek. Ostatni dojechał Krazio. No i to by było na tyle o piątkowym wyścigu ^^

                  Komentarz


                  • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                    Z mojej perspektywy pierwsza połowa wyścigu była beznadziejna. Około 10 pierwszych kółek to czasy średnio 1:48, mimo że w kwalifikacjach pojechałem poniżej 1:45. Było to spowodowane walką z siniakiem, Finkiem i matamanem, pozycje ciągle się zmieniały. Niestety taka walka źle się skończyła i doszło między mną i matamanem do kontaktu, w wyniku czego mataman stracił kontakt z resztą stawki, a mnie wyprzedził Krazio i Pakos i wraz z siniakiem i Finkiem polecieli do przodu.
                    Gdy nieco się uspokoiło zacząłem zmniejszać dystans do Finka i troszkę się powyprzedzaliśmy wzajemnie, ale przez tą walkę siniak uciekł jeszcze dalej.
                    Po zmianie opon w końcu mogłem pojechać swoim tempem, choć w porównaniu do pierwszej trójki i tak było o sekundę gorsze. Mimo przeciwności losu wyścig skończyłem na tej samej pozycji na której go rozpocząłem.
                    W ogóle chyba wszyscy skończyli na miejscach z kwalifikacji, choć w przypadku Krazia nie mam pewności

                    Komentarz


                    • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                      Po analizie powtórki moje przypuszczenia sie potwierdziły. Jeżeli chodzi o feralny lewy zakręt to zaraz przed nim zostałem lekko uderzony przez siniaka, w związku z czym przyhamowałem aby nie wpaść na bandę i wtedy na mnie wpadł Rholek. Gdyby nie to, kolejność na mecie byłaby zapewne inna.

                      Niestety moim największym problemem jest to że z siniakiem zazwyczaj mamy podobne tempo i prędzej czy pózniej spotykamy sie na torze. Wkurza mnie jedynie fakt że już któryś raz to ja wychodzę poszkodowany z takich spotkań. Muszę to zmienić

                      Komentarz


                      • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                        NR vs GTA Runda II

                        Na początku chciałbym podziękować ekipie GTA za propozycje wyścigu na tym torze
                        Wyścig zgodnie z planem rozegrany na dwa pity 12 i 24 okr bezbłędny. Tempo spokojne i w miarę równe owocowało lekkim zwiększaniem dystansu prawie na każdym okrążeniu nad podążającym za mną szybciutko Gintokim. Szkoda że GTA nie dopisali zwycięstwo smakowało by jeszcze bardziej Może następnym razem będzie lepiej bo inaczej nie ma sensu prowadzić tej nierównej walki Życzył bym sobie więcej takich wyników

                        Komentarz


                        • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                          Haha wychodzi na to Paweł że dużo lepiej ci idzie na wyjeździe niż na własnym torze
                          Gratulacje mistrzu

                          Oki, teraz kilka słów od mene, na początek rozprawka z matamanem
                          Zamieszczone przez mataman
                          Po analizie powtórki moje przypuszczenia sie potwierdziły. Jeżeli chodzi o feralny lewy zakręt to zaraz przed nim zostałem lekko uderzony przez siniaka, w związku z czym przyhamowałem aby nie wpaść na bandę i wtedy na mnie wpadł Rholek.
                          - też to przeanalizowałem wczoraj i uważam Mariusz że to moje lekkie dosłownie muśnięcie nie mogło mieć żadnego wpływu na twój tor jazdy, więc to co piszesz jest grubą przesadą. Naprawdę polecam to obejrzeć zainteresowanym, trudno to nazwać uderzeniem, raczej dotknięcie, nie słychać nawet charakterystycznego w GT stuknięcia towarzyszącego uderzeniom. Nie mogę się zatem absolutnie zgodzić, że przeze mnie musiałeś zahamować, coby nie wpaść na bandę (??).

                          Zamieszczone przez mataman
                          Niestety moim największym problemem jest to że z siniakiem zazwyczaj mamy podobne tempo i prędzej czy pózniej spotykamy sie na torze. Muszę to zmienić
                          - musisz po prostu zacząć jeździć lepiej

                          No dobrze, to ja może rozpisywał się nie będę tylko opowiem obrazkami

                          Revetion wypruł do przodu już na samym początku

                          Walka z tyłu trwała dość długo (między siniakiem, Rholkiem, matamanem i Finkiem)

                          rev dawał do pieca coraz bardziej, bo czuł na plecach oddech drugiego Pawła

                          Krazio tradycyjnie "gubił" z bagażnika wungiel, Finek był zmuszony omijać czarne przeszkody po trawie

                          czarni kontra biali - bitwa o zakręt (Pakos, który jest daltonem, musiał włączyć sobie linię jazdy którą skrupulatnie podążał

                          W pewnym momencie od środkowego peletonu odrywa się Przemysław z Mateuszem P. i przez kilka okrążeń toczą zażarty bój o pozycję. W końcu Krazek się poddaje i zostaje z tyłu, ale to Pakosa ostatecznie dosięga ręka niesprawiedliwości i wyrzuca brutalnie z pokoju (i z PSN )

                          Powyższe wydarzenie powoduje, że wskakuję na 3 pozycję i na tym też miejscu przekraczam linię mety. Jako że Rholek postanawia jechać na 1 pitstop a ja goszczę u mechaników na zmianie opon 2 razy, zmienia się kolejność i później muszę gonić Tomka. Nie jest to zadanie trudne, bo co przyczepność to przyczepność

                          Brawo Night Riders, ale uwaga, musimy chyba następnym razem dać fory białym chłopcom, bo przez to przegrywanie całkiem sobie odpuszczą i na placu boju zostanie samo NR

                          Komentarz


                          • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                            To byłaby kompromitacja i rychły koniec GTA :wink: a co za tym idzie już wcześniej zapowiadane wrogie przejęcie Panowie z GTA głowy do góry, mogło być gorzej :wink:

                            Komentarz


                            • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                              Zamieszczone przez siniak

                              Oki, teraz kilka słów od mene, na początek rozprawka z matamanem
                              Zamieszczone przez mataman
                              Po analizie powtórki moje przypuszczenia sie potwierdziły. Jeżeli chodzi o feralny lewy zakręt to zaraz przed nim zostałem lekko uderzony przez siniaka, w związku z czym przyhamowałem aby nie wpaść na bandę i wtedy na mnie wpadł Rholek.
                              - też to przeanalizowałem wczoraj i uważam Mariusz że to moje lekkie dosłownie muśnięcie nie mogło mieć żadnego wpływu na twój tor jazdy, więc to co piszesz jest grubą przesadą. Naprawdę polecam to obejrzeć zainteresowanym, trudno to nazwać uderzeniem, raczej dotknięcie, nie słychać nawet charakterystycznego w GT stuknięcia towarzyszącego uderzeniom. Nie mogę się zatem absolutnie zgodzić, że przeze mnie musiałeś zahamować, coby nie wpaść na bandę (??).
                              Wiem co poczułem podczas wyścigu, powtórka moze tego tak nie pokazuje lecz ten zakręt ma to do siebie, że nawet lekkie wytrącenie z równowagi przed nim czy podczas jego pokonywania jest zgubne.

                              Zamieszczone przez mataman
                              - musisz po prostu zacząć jeździć lepiej
                              Nie w tym rzecz, raczej agresywniej i twoją metodą wpierniczać się na zakrętach na których zdrowy rozsądek nie pozwala wyprzedzać. Jak widac byłem zbyt powściągliwy do tej pory.

                              A o GTA się nie bójcie, my nigdy nie odpuszczamy. Jeszcze wam krwi napsujemy

                              Komentarz


                              • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                                Zamieszczone przez mataman
                                Nie w tym rzecz, raczej agresywniej i twoją metodą wpierniczać się na zakrętach na których zdrowy rozsądek nie pozwala wyprzedzać.
                                Ej ej koleżko, nie naginaj faktów, twoja ilość agresywnego "wpierniczania się" i ostrej jazdy jest co najmniej na tym samym poziomie co moja (i to już ci pare osób wypominało). Chyba nie chcesz żebym ci to teraz wyliczał, bo nie o to chodzi. Po prostu życzmy sobie nawzajem więcej ostrożności i jazdy fair, a wszyscy będą zadowoleni (ja ze swojej strony obiecuję poprawę ). Peace bro

                                Zamieszczone przez mataman
                                A o GTA się nie bójcie, my nigdy nie odpuszczamy. Jeszcze wam krwi napsujemy
                                I o to chodzi, czekamy z niecierpliwością

                                PS. Mam nadzieję, że chociaż moje foty w relacji wam się podobały?

                                Komentarz

                                Night Riders

                                Opis Klubu

                                Jeżeli chcesz ciekawie spędzić wieczór z Gran Turismo Sport to zapraszamy do Night Riders
                                Typ Grupy: Publiczna
                                Tematy: 9
                                Komentarze: 12987

                                Właściciel

                                Moderatorzy

                                Uczestnicy (3)

                                Pracuję...
                                X