Twoje fotorelacje są "supcio"
Apokalipsę opisałeś doskonale.
Uśmiałem się jak Dredziu zjechał do pitu, bo miał tam seksownych mechaników
A skoro o tym mowa to poco zjeżdżałeś Dredziu? Przecież nie byłeś uszkodzony ani nic innego
Tak przewijam sobie zdjęcia z Twojej fotorelacji i jej gwiazdami są: HAJ$u, Dredziu, Jonasz i Ty ^^
To czekam na ciąg dalszy
Standardowo Siniak dał radę Momentami teksty są tak zabawne, że ciężko powstrzymać się od śmiechu, a zdjęcia bardzo dobrze obrazują to co działo się na torze :wink: Generalnie świetny pomysł na wyścig, a do tego fotorelacja i mamy mieszanke wybuchową :mrgreen:
Krazio jeśli pytasz o mój pierwszy pit to właśne że byłęm uszkodzony w tym młynie mimo wszystko dostałęm w przednie lewe koło i musiałem się zregenerować, w armagedonie który nieświadomie sam stworzyłem to i tak łagodna kara.
Trochę cierpliwości chłopaki bo w fazę realizacji wejdzie niebawem druga część relacji, czyli pozostałęm 13 lapów.
Siniu a odnośnie dzisiejszego poganiania moich prac, tekst adekwatny do sytuacji hehe:
[youtube:6lzhnui1]http://www.youtube.com/watch?v=9H--wkDSN0c[/youtube:6lzhnui1] :mrgreen:
Krazio jeśli pytasz o mój pierwszy pit to właśne że byłęm uszkodzony w tym młynie mimo wszystko dostałęm w przednie lewe koło i musiałem się zregenerować, w armagedonie który nieświadomie sam stworzyłem to i tak łagodna kara.
Witam serdecznie w drugiej części odcinka pt: "Szybcy i zlagowani"
Więc start!
Alternatywny początek przygody
W tym miejscu zaczynamy właściwą część tej jakże fascynującej i pełnej zwrotów akcji relacji:
1.
Don Siniu po przekazaniu mi swojej pozycji w wyścigu a także pałeczkę jakkolwiek by to brzmiało w prowadzeniu opowieści grzecznie opuszcza pit kontynuując podróż w nieznane będąc jednocześnie zdublowanym przez Kmiecia.
2.
W białym Ferrari jak na złość w radiu leci piosenka Sylwii Grzeszczak na zakręcie:
[youtube:2vv5ti7w]http://www.youtube.com/watch?v=fgpRTeKGl20[/youtube:2vv5ti7w]
Dziedzic już na swoim 13 widać pechowym okrążeniu musi mocno trzymać się majtek żeby nie wywinąć ekwilibrystycznego fikołka który okazał się jednak nieuchronny w tak porozbijanym parowozie. No cóż efektownie
Auto naprawia przy najbliższej okazji, podczas operacji dubluje go Krazio.
3.
Kmieciu walczy z nieświadomym dubla dreadem o przepuszczenie, po dłuższej walce i strąbieniu udaje mu się pokonać czerwoną strzałę i minąć przeciwnika w szałowym i owianym złą sławą Ferrari.
Dziękuję wszystkim za wzięcie udziału w turnieju!
Po początkowych kłopotach organizacyjnych później już było super Proszę o wasze opinie odnośnie takiego sposobu rozgrywania turniej tzn. „najwolniejszy z przodu” i lotny start po 1 okrążeniu oraz ogólne wrażenia z rywalizacji.
Dzięki było super ... zwłaszcza pierwsze 2 wyścigi dały mi dużo radości. W pierwszym wygrałem tylko dzięki zamieszaniu na starcie dość szybko wysunąłem się na prowadzenie i kiedy wszyscy byli zajęci walką ja mogłem skupić się na jak najszybszej jeździe tak by szybsze Civici i Lotus mnie nie dogoniły.
W drugim wyścigu liczyłem na więcej ale ostatnia pozycja startowa i moja zbyt agresywna jazda nie pozwoliły mi nawiązać walki o podium.
W trzecim wyścigu lepiej być nie mogło. Gallardo jest piekielnie szybkie, ale w zakręcie zachowuje się jak bizantyjska katedra. Zmęczyła mnie jazda nim, więc chyba zmienię auto klubowe w 3 grupie.
W ostatnim wyścigu szczerze mówiąc zakładałem, że będę robił za tło. Przedostatnia pozycja startowa i stosunkowo mała moc mojego Camaro nie pozwala na walkę na prostej z resztą potworów. Wszyscy jednak grzecznie się porozbijali a ja stopniowo dzięki ich nieszczęściu mogłem cieszyć się zwycięstwem.
Mi koncepcja odwróconej kolejności bardzo się podoba, a lotny start zdjął na pewno sporo ciśnienia w pierwszych zakrętach - No może poza ostatnim wyścigiem
Choć nikt nie pamiętał kolejności do startu, a na okrążeniach rozgrzewkowych jechaliśmy zbyt wolno by cokolwiek rozgrzać to ogólnie uważam to za dobry pomysł. Tęskniłem jednak za konwencjonalnym startem
PS: Salam ja też miałem kiedyś problemy z dostrzeganiem wszystkich obecnych an torze. Po otwarciu wszystkich portów dla IP konsoli w mojej sieci (u mnie Router obsługuje DMZ więc poszło to dość łatwo bo wystarczyło to włączyć) takich problemów nie miałem już więcej ani jadąc u kogoś ani hostując wyścigi. Miewałem tylko problemy z pingami co owocowało lagami ale teraz było ok więc zakładam że ostatnia moja poprawka w ustawieniach DNSów z auto na wpisanie bramek ręcznie też coś dała. Przyjrzyj się konfiguracji swojej sieci, może tutaj leży problem.
Turniej aut klubowych - wyścig II Data: 13.11.2011r Limit PO: 450 Opony: max sportowe twarde Tor: Autumn Ring
Po tym jak przejrzałem zdjęcia na kompie, stwierdziłem, że zdecydowana większość jest niewyraźna. Generalnie chciałem zrobić dynamiczne fotki, ale to co z tego wyszło nazwałbym raczej nieumiejętnością złapania ostrości Ostatnie 3 czy 4 okrążenia nie są nawet uwiecznione z tego względu, że nie było na nich żadnych przetasowań i praktycznie wszyscy jechali równo na swojej pozycji. Starczy przynudzania, czas na "relację" o ile można to tak nazwać
W rolach głównych... (kolejność zgodna ze startem):
1. m_gontarski
1.
2. siniak
2.
3. wowa1979
3.
4. SerweRSubaru
4.
5. Dziedzic_pruski
5.
6. Mckchjsk (???) inaczej Haj$u :wink:
6.
7. M-Michalczyk
7.
8. pk30-08-19-96 czyli po prostu Krazio
8.
9. Bimbak
9.
Okrążenie formujące z perspektywy widza
10.
OKRĄŻENIE 1
No i zaczyna się, zaczyna się i zaczyna się. Poszliii
11.
Jak wiemy z poprzedniego turnieju supersamochodów - na pierwszym zakręcie najwięcej się dzieje. Choć tym razem było grzecznie, doszło między M-Michalczykiem, a Kraziem do zbliżenia :mrgreen: Szczęściarze nie musieli ponosić żadnych konsekwencji poza utratą przez M-Michalczyka pozycji Krazio przeskakuje z 8 na 7 miejsce.
12.
Tym razem do ataku ruszam ja, znaczy się SerweRSubaru :mrgreen: Wykorzystując złe wejście w zakręt wowy1979 w jego czerrwono-krrwistym Mitsu i siniaka wyprzedzam ich po wewnętrznej awansując tym samym z 4 na 2 miejsce. Przede mną wciąż ucieka m_gontarski więc nie ma co spoczywać na laurach!
13.
Tuż po tym manewrze nasuwa się jedno pytanie w odniesieniu do zaistniałej sytuacji - a co teraz się stało??? To siniak w swym białym Cifie zbiera pobocze.
14.
Haj$u tuż przed zakrętem wyprzedza Golfa, kierowanego przez Dziedzica_pruskiego
15.
Efektowny drift jakim uraczył widzów zebranych na torze siniak kończy się na bandzie. wowa1979 wyczuł co się święci i po wewnętrznej na szczęście udaje mu się przejechać przed nadlatującym z lewej agresorem, ale takiego farta nie miał Haj$u i w ostateczności uszkadza swoje drugie koło, ot tak dla kompletu.
16.
Dziedzic_pruski przyblokowany przez Haj$a, a zaraz za nim przyblokowany przez niego Krazio. Na wszystkim korzysta M-Michalczyk który lewą stroną wyprzedza wszystkich wyżej wymienionych i wskakuje na miejsce 4 tuż za wową1979
17.
O ile z tyłu sytuacja na moment się ustatkowała o tyle z przodu były wyraźne znaki "że coś się dzieje"... SerweRSubaru atakuje po zewnętrznej Honde m_gontarskiego
18.
Zaraz za nimi też się coś "bardzo mocno burzy" i Krazio wyprzedza Dziedzica_pruskiego przeskakując z 7 na 6 lokatę
19.
Po wyjściu z zakrętu to Impreza przejmuje inicjatywę w wyścigu i w zasadzie tyle ją "widzielim" :wink:
20.
Lancer wowy1979 też postanowił, że nie będzie gorszy i dobija swym manewrem wyprzedzania Cifa m_gontarskiego. Tuż za następnym zakrętem SerweRSubaru czuje oddech Lancera na spoilerze.
21.
Na tej samej prostej aktywny staje się Bimbak, który wyprzedza Dziedzica_pruskiego tuż przed zakrętem.
22.
Szczęście Bimbaka nie trwało długo i jeszcze na tym samym zakręcie, Clio spowrotem zamienia się miejscami z Golfem :wink:
23.
siniak oczywiście zjeżdża do boksów by naprawić swój samochód.
I tym akcentem mijamy I okrążenie, na którym zdecydowanie działo się najwięcej
Powyższa lista nie będzie jednak długo aktualna bo już na 1 zakręcie kolejność zaczyna się zmieniać. Krazio wyprzedza Haj$a. Widok na kółko różańcowe:
24.
W dalszym etapie doszło do rozpadu. m_gontarski wypada z trasy na zakręcie, a Haj$u chcąc naśladować Kena Blocka, leci po linii graniczącej tor od pobocza. Jego zapędy na drugiego Kena Blocka studzi jednak Dziedzic_pruski zyskuje dzięki temu 5 pozycję. Pomimo wypadnięcia, Bimbak nie dał rady wyprzedzić Hondy.
25.
26.
No i stało się... M-Michalczyk nie wytrzymuje presji Krazia i wyjeżdża swym Audi na pobocze. Swoją drogą, może po prostu chciał przetestować napęd quattro w terenie? Czy było warto, niech każdy odpowie sobie sam, ale i tak szacun za próbę :mrgreen:
27.
Krazio goni wowę1979 i w końcu udaje mu się go wygryźć. Z niewiadomych przyczyn wowa1979 zjeżdża na prostej drodze na pobocze i choć ocknął się w trakcie - "It's too late to apologize... It's too late". Po całym zajściu grzecznie przepuszcza wszystkich pozostałych uczestników za nim jadących i wraca na tor :wink:
28.
Haj$u znów bokiem, ale tym razem wylatuje. Pałka się przegła i efekt widzimy na zdjęciu poniżej
29.
Po przejechaniu linii startu, Haj$u wyprzedza Bimbaka
30.
M-Michalczyk zbyt szeroko bierze zakręt, a po wewnętrznej sunie Golf prowadzony przez Dziedzica_pruskiego.
31.
Ale Bimbak nie poddaje się tak łatwo! Niedługo potem odzyskuje co swoje, a w dodatku wowa1979 też daje Haj$owi lekcję pokory. Na tym samym okrążeniu zjeżdża do boksu na wymianę opon i naprawe
32.
Bardzo ładnie Serwer. Opisałeś to tak fajnie, że pomimo mojej nieobecności czytając Twoją fotorelację czułem się jakbym z Wami jechał. Udane zdjęcia przedstawiające najważniejsze wydarzenia i oczywiście komentarze z nutką humoru. Pięknie
Mam nadzieję, że pisanie tak wspaniałych fotorelacji wejdzie również Tobie w krew i będziemy mogli czytać więcej Twoich relacji
Hejo
Teraz czas na moją fotorelację
Turniej Aut Klubowych - Wyścig I
Od razu mówię że nie uwieczniłem wszystkich wypadków i wyprzedzeń.
Następnym razem bardziej się przyłożę
Kolejność na starcie:
1. salam82_PL(biały Civic)
2. snoop_doggy_dog(ciemno czerwony Civic w dalszej części fotorelacji to ten uszkodzony )
3. HAJ$u(żółty Lexus)
4. siniak(czarny Civic)
5. Bimbak(żółta MX-5)
6. adamski(czarna Mazda)
7. wowa1979(biały Mitsu Cyborg)
8. Serwer(czarne C4)
9. M-Michalczyk(zielony Elise)
10. Krazio(jasno czerwony Civic, w dalszej części fotorelacji to ten nie uszkodzony )
Na okrążeniu rozgrzewkowym... Ale zaraz, co się dzieje siniak jedzie w przeciwną stronę
Aha, zjeżdża do pitu, pewnie go ktoś uszkodził
Już po okrążeniu formującym... Nagle wszyscy stanęli Tylko salam82_PL odjechał.
Po pierwszym zakręcie HAJ$u wpadł w lekki poślizg i stracił na prędkości. Oczywiście Bimbak nie mógł przepuścić takiej okazji.
Tutaj widzimy pojedynek dwóch panów, czyli Krazio i M-Michalczyk
Tutaj siniak łapie poślizg i chyba widać jak to się skończy
Spójrzmy tutaj. M-Michalczyk, Krazio, wowa1979 i Serwer w peletonie. Ciekawe jak to się potoczy. siniak po całowaniu z bandą został ukarany uszkodzonym autkiem, więc pit wypadało by odwiedzić
Mamy kolejny pojedynek, tym razem snoop_doggy_dog i salam82_PL
A tutaj owi klubowicze chcieli się trochę poobściskiwać Serwer leci w bandę, albo raczej leci NA bandę Uszkodzony jedzie dalej snoop_doggy_dog i HAJ$u. Lecz żadnego kontaktu ani wyprzedzenia nie było
Dopiero kółko po tym HAJ$u postanawia zaatakować. Udaje mu się to salam82_PL korzysta na walce dwóch owych panów i mija ich z dziecinną łatwością
A Bimbak samotny, nikogo nie ma za plecami Szkoda chłopa snoop_doggy_dog wylatuje z toru i traci dwie pozycję na rzecz adamskiego i Serwera
Pojedynek Gigantów: salam82_PL i Krazio. Są emocje
Okrążenie później Krazio przymierza się do wyprzedzania...
... i nie wychodzi mu to
Kolejna szansa:
Udaje mu się Wiwat wszystkie stany
Gdy na kilka kółek przed końcem nic już nie miało się wydarzyć nagle: M-Michalczyk mija HAJ$a
To już wszystko na dziś.
Dziękuję za obejrzenie mojej fotorelacji ^^
Komentarz