Need for Speed Undercover (PS2)

[Lukas]

Re: Need for Speed Undercover (PS2)

PS-Kiedy wracałem z grą widziałem cię Lukas na boisku z plecakiem :wink:

Świetnie. Dzisiaj nawet nie ruszyłem się z domu. :wink:

Ps.Dlaczego kupiłeś NFS'a?

Pozdrawiam

[Dreadlock89]

Re: Need for Speed Undercover (PS2)

Ale on i tak Cię widział
Pewnie żeby pograć :wink:

I jak sprawa przedstawia się na PS2?

[Kamil210]

Re: Need for Speed Undercover (PS2)

PS-Kiedy wracałem z grą widziałem cię Lukas na boisku z plecakiem :wink:

Świetnie. Dzisiaj nawet nie ruszyłem się z domu. :wink:

Ps.Dlaczego kupiłeś NFS'a?

Pozdrawiam

No to sory coś mi się przywidziało

Poczytałem recenzje i popatrzyłem trochę na forach i poprosiłem rodziców żeby mi 50 zł pożyczyli i kupiłem :wink:

Trochę krótki przyszłem do domu o 12 zacząłem grać i przed chwilą go ukończyłem super klimacik podobny do test drive unlimited.Palmy morze,najbardziej mnie "jara" jazda nad morzem moją barracudą stówką napewno na pewien czas mnie odciągnie od GT (ale nie na długo )

[Lukas]

Re: Need for Speed Undercover (PS2)

Ja dzisiaj grałem na X360. I muszę powiedzieć, że jest do dupy. Poza wspaniałą grafiką, to po prostu upiększony Most Wanted...

Pozdrawiam

[BelegU$]

Re: Need for Speed Undercover (PS2)

Ja od dzisiaj gram na PC. I co? Jak na razie, to bezsensowny, idiotyczny NFS, dokładnie taki mix, jak tu pisałem przed premierą. Dowody:
1. Grafika: Owszem, efekciarska i ładna. Ale zwykły Most Wanted na full detalach niewiele odstaje od Undercover. A na dodatek, grafa w MW jest nawet bardziej "realistyczna".
2. Fabuła: Może i w Undercover jest fajna fabuła. Ale skoro ja, który angielskim posługuje się w całkiem niezłym stopniu, mam problemy ze zrozumieniem kwestii mówionych (a "sabtajtlów" nie da się włączyć, albo nie umiem tej opcji znaleźć) to coś tu jest nie tak...
3. Tunning: Rozpiżdżony w sposób zupełnie niepojęty. Udziwniony jak skurczysyn. I wogóle niepraktyczny. I worek.
4. "Nie trzymanie się założeń" - bo z jednej strony, uderzenia w cywilów powodują ich piękne odlatywanie, tożsamo z uderzaniem w blokady - radiowozy pięknie odfruwają w koziołkach i bęckach - to już zepchnięcie radiowozu jadącego koło nas graniczy z cudem...
5. "Zagubienie" - bo nie wiem, co mam w końcu, do cholery, w tej grze robić. Przejechałem parę wyścigów, wygrałem ostatni z nich, jaki był na mapie i mogłem sobie wybrać jeden z wozów moich przeciwników. "Super!" - pomyślałem i wybrałem Lotusa Elise, a następnie zabrałem się za wyścigi, które pojawiły się na mapie. Jakież było moje zdziwienie, gdy z każdym kolejnym przejechanym rajdem na mapie pojawiało się ich coraz więcej? Whassup, kutwa?
I najgorsze:
6. Poziom trudności. A raczej jego brak. I brak stopniowania tegoż. Do kurzości ciężkiej nędzy zbója Wafla, toć ja wyścigi wygrywam z przewagą 20 sekund, kierując dwoma palcami trzymanymi na spodzie kierownicy Logitecha! Granda, a nie wyzwanie...
7. "Zżyna" - bo tym leniwym skur...czysynom z EA nie chciało się nawet poprawić modeli aut w "Salonie"? Patrzę i co widzę? Stare GT500 ma standardowe kolory jak w Carbonie i Pro Street. Supra jak w Pro Street. Camaro jak w Carbonie i Pro Street... i wiele, wiele innych zapożyczeń z poprzednich części do Undergrounda wstecz. Bez jakichkolwiek znaczących poprawek...
A plusy?
1. Ładna, "filmowa" grafika - owszem, grafa jest ładna. A samochody bardzo realistyczne. Ale, w porównaniu do Grida...
2. Model zniszczeń - coś nam odpada! Hura! Ale czemu nie tak ładnie, jak w Pro Street? A czemu nie tak wspaniale, ładnie, realistycznie i zajedwabiście jak w Gridzie?
3. Pościgi policyjne - no bo wreszcie wróciły. Ale w MW i tak były znacznie lepsze. Ciekawsze. Trudniejsze. Efektowniejsze...

Wniosek?
Chcesz "tjunować" i "wiać pałom" - graj w MW. Chcesz realistyki, modelu zniszczeń i świetnego Multiplayer - graj w GRID'a. Chcesz pięknych widoków, realistki, świetnego dźwięku silnika i klimatu - graj w Test Drive Unlimited.
Masz 11 lat, bogatych rodziców/znajomego pirata/szybkie łącze internetowe, jesteś fanem "Szybkich i Wściekłych", a GTA i Driv3r to Twoje ulubione gry - graj w Undercover. I przyjmij wyrazy współczucia od BelegU$'a...

[Lukas]

Re: Need for Speed Undercover (PS2)

Masz 11 lat, bogatych rodziców/znajomego pirata/szybkie łącze internetowe, jesteś fanem "Szybkich i Wściekłych", a GTA i Driv3r to Twoje ulubione gry - graj w Undercover.

:mrgreen:

I przyjmij wyrazy współczucia od BelegU$'a...

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam

[Kamil210]

Re: Need for Speed Undercover (PS2)

Od czasu do czasu można się oderwać od gier typu:GT,Grid,Colin czy inne symulatory :wink:

[thooorn]

Re: Need for Speed Undercover (PS2)

...i zasiąść do pasjansa

[Lukas]

Re: Need for Speed Undercover (PS2)

Widziałem również wersję na PS3 i muszę powiedzieć, że różnica w grafice pomiędzy PS3 a X360 jest minimalna, na korzyść Play Station. :wink:

Pozdrawiam

[Kamil210]

Re: Need for Speed Undercover (PS2)

Na ps2 też nie jest zle a jednak ta konsola ma swoje lata

[Lukas]

Re: Need for Speed Undercover (PS2)

Wersja PS2, wygląda żałośnie. Most Wanted na średnich detalach wyglądał dużo lepiej.

Pozdrawiam

[Witek Enzo]

Re: Need for Speed Undercover (PS2)

Cytat z bash.org.pl:
<wolf> dobra
<wolf> NFS Cu idzie do piachu
<termi> woot?
<wolf> ma tą samą przypadłość co ostatnie 3-4 nfsy
<wolf> wypadasz vejronem na prostą
<wolf> 350km/h
<wolf> dajesz nitro
<wolf> masz 400
<termi> i?
<wolf> wyprzedza cię golf
<termi> LOL
<termi> ech te dresy
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

[thooorn]

Re: Need for Speed Undercover (PS2)

Czy panowie z EA nie widza ze wypuszczaja coraz to wiekszy chłam? Nie widza... w tym stosie kasy nie mozna niczego znalezc.

[Kamil210]

Re: Need for Speed Undercover (PS2)

Dzisiaj pograłem na zmianę w most wanted i undercovera znalazłem chyba z 10 lub więcej miejsc takich samych tylko zmienione trochę tekstury ale rozkład drogi ten sam nawet dali bezczelnie nazwę stadionu tego co w mw.

[kyjgel]

Re: Need for Speed Undercover (PS2)

Wielkie zapowiedzi, obietnica przełomowość i fajerwerki. To już jest po prostu chamstwo i zdzieranie kasy. Ileż można odgrzewać kotleta. Ale dzieciaki i tak to kupią. To już dno i wodorosty. Gdyby seria NFS miała dopiero teraz zdobywać popularność to raczej by się jej nie udało i byłaby postrzegana jako crap nie warty uwagi.