Z silnika 3.2 130 km ??? PETARDA!!! masakra i to jeszcze po tuningu... myslalem ze to nie mozliwe z takiej pojemnosci a tu prosze...ach jak ta technika idzie do przodu...moje autko: skoda octavia II 2.0 tdi (ojciec ma cos lepszego ale nie zdradze )musze niestety odstawic jazde bo po 5 latach skonczylo mi sie prawko (okulary itd.) ale juz za tydzien bedzie do odbioru
...możliwe, ale to technika porównywalna z Uazami z lat 70
"...Jeśli tylko uwolni się ludzi od przesądu, że jedni mogą organizować życie innym, państwo stanie się niemożliwością"
Ja kupiłem od mamy MINI COOPER 1,3i biało-czerwony, był to samochód aktora tego co grał w "Camera Cafe" tego dyrektorka łysego. Auto ma czerwony dach, czerwone pasy na masce, a reszta biała. Rocznik 1995. Ma skóre czarna z naszywakmi MINI COOPER oraz czerwone szwy i wykończony jest orginalnym drzewem.
Sprzedałem skuter za 8000zł i kupiłem od niej.
Pozdro!
Nazywam się Filip, jestem z Gdańska, mam 16 lat. Motoryzacją interesuje się od wyjścia z brzucha i lubie grać w Gran Turismo. Posiadam auto typu Mini Cooper... .
Ja sprzedaje skuter Peugeot Speedfight 2 WRC i kupuje od mamy MINI COOPER'a. Kolor biało-czerwony, czarna skóra z czerwonymi wstawkami oraz wykończenie drewniane. Silnik 1,3 moc 63 KM jedzie 170km/h-sprawdziłem. Rok 1996. Kupiliśmy go od aktora JOAHIMA ŁOMŻY tego co grał w "Camera Cafe" tego dyrektorka łysego.
Naprawde fajne auto
Nazywam się Filip, jestem z Gdańska, mam 16 lat. Motoryzacją interesuje się od wyjścia z brzucha i lubie grać w Gran Turismo. Posiadam auto typu Mini Cooper... .
Ja w Polsce nie mam auta(to znaczy mama) ale miałem Seata Toledo z 95 r. ,który był sprowadzony z Francji po wypadku.Co sie z nim stało-nie wiem(któs ukradł) a teraz tak na serio to tata w Anglii ma Forda Mondeo mkII turbo diesla chyba na sprężarce i o dziwo poszedł już raz 200 km/h nie wiem czy to możliwe.A brat ,który mieszka w Walii kupił od szefa Honde Legend Coupe chyba 92 r. przemalował ją na czarno i jest wypas Chyba 250 koni mechanicznych i pojemność 3.2 potwór.
Pozdro
Mój tato ma Nissana Primerę 1.6 z 95 roku.Stan idealny,niedawno kupiłod jakiegoś gościa z przebiegiem 90.000.Bez tuningu,tylko trochę audio se zrobiłem (tuba w bagażniku o średnicy 38cm i wzmacniacz).Radia nie zmieniałem,mam na kasety,ale zawsze słucham na nim MP3.Suneliśmy nim 210 km/h.Jak na silnik o mocy 106 koni to naprawdę dobry wynik.
Mój tato ma Nissana Primerę 1.6 z 95 roku.Stan idealny,niedawno kupiłod jakiegoś gościa z przebiegiem 90.000.Bez tuningu,tylko trochę audio se zrobiłem (tuba w bagażniku z głośnikiem o średnicy 38cm i wzmacniacz).Radia nie zmieniałem,mam na kasety,ale zawsze słucham na nim MP3.Suneliśmy nim 210 km/h.Jak na silnik o mocy 106 koni to naprawdę dobry wynik.
Wiesz jakoś wątpie ,żeby Primera 1.6 z '95 poszła 210 km/h
Tak czytam te wasze wypowiedzi i strasznie wam zazdroszcze, bo ja swojego auta jeszcze nie mam. Mógłbym mieć, ale powiedziałem sobie, że grata nie kupię. Pod koniec roku będę wyjeżdżał do Anglii ( wujek mi załatwia pracę, będę miał gdzie mieszkać także gitarra ). Myślę sobie kupić jakiegoś Nissana 300ZX, albo jakieś Mitshubishi 3000GT ( koleś siedzi tam już pół roku, jeździ Cariną, teraz będzie zmieniał na Avensis, a lasce kupuje Yarisa ). Cholera co ja tu jeszcze robię?
A u mnie są trzy autka:Jaguar S-type V-8 4.0,Mazda millenia i Subaru impreza WRX STI.Foty wrzuce jak zrobie. Jaguar to naprawde "potwór"-limuzyna, Subaru ma silnik bokser wiec dzwiek to poezja, a mazda jest szybka oszczedna,luksusowa i wygodna.
Komentarz