NIGHT RIDERS: Pogaduchy o klubie NR i nie tylko

[Serwer]

Re: NIGHT RIDERS - Pogaduchy o klubie NR i nie tylko

Ewentualnie można by wybrać kogoś do tworzenia pokoju. Ktoś kto będzie chętny go tworzyć, a jednocześnie dość często jest wieczorami dysponowany do jazdy Ja odpadam z tego względu, że nie mam odpowiedniego internetu.

[kmieciu4ever]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

Witek zapomniałeś dodać że jak Ciebie obróciło na Eau Rouge to przeleciałeś przede mną bokiem mijając moje auto o centymetry...

Mariusz - Angello chce wprowadzić turnieje na punkty z nagrodami rzeczowymi, dlatego już zacząłem trenować brudne zagrywki żeby wyeliminować kierowców z którymi nie mam szans w uczciwej walce :-)

[Bimbak]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

może w takim razie zorganizujmy oddzielny turniej pod szyldem "Destruction Derby"?
Ściganie z pominięciem zasad CRC. Wyprzedzanie jak w A-Specu, tyle że na ciężkich uszkodzeniach. Dublowanie przeciwników staje się wyzwaniem samym w sobie.

Przepraszam że mnie poniosło wczoraj ale jestem chory, a jak jestem chory to jestem poddenerwowany. Po strzale w przód jaki dostałem na pierwszym zakręcie - mimo że jechałem za siniakiem po zewnętrznej - ręce mi się załamały. Myślałem jeszcze że jakoś to będzie ale jak się okazało Alfe nosiło po całym torze, nie szło w ogóle jechać i tylko blokowałem biednego Krazia - btw sorry za dodatkowy stres - to jakoś to się we mnie skumulowało i nie wytrzymałem. Dodatkowo demotywująco zadziałał na mnie fakt, że na prawdę bardzo cieszyłem się na ten wyścig. Nawet teraz na myśl o tym z trudem powstrzymuję się od złości. Idę sobie jakieś zioła zaparzyć czy spłukiwanej wody w kiblu posłuchać ...

[Krazio]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

tylko blokowałem biednego Krazia - btw sorry za dodatkowy stres

E tam, nic się nie stało, i tak na kilka okrążeń po tym dostałem strzał :mrgreen:
Turniej uważam za udany (dla mnie), chodź skrzynie miałem strasznie długą, na prostej każdy mnie mijał(gdyby nie to na pewno był bym 4) (No prawie) Kamil chyba miał dłuższą od mojej :mrgreen:

Do nikogo nie mam żalu (nawet do Siniaka-zdarza się), przecież każdy popełnia błędy.
Kamil, jedna uwaga(nie żebym był jakiś nerwowy, albo coś, ale) zobacz jeszcze raz zasady CRC, bo stwarzałeś mocne zagrożenie. Nie ładnie tak się wciskać w zakręty na chama

Osoba która uszkodziła Bimbaka powinna tu przeprosić(my wiemy kto to był )

[M-Michalczyk]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

Witek zapomniałeś dodać że jak Ciebie obróciło na Eau Rouge to przeleciałeś przede mną bokiem mijając moje auto o centymetry...

Mariusz - Angello chce wprowadzić turnieje na punkty z nagrodami rzeczowymi, dlatego już zacząłem trenować brudne zagrywki żeby wyeliminować kierowców z którymi nie mam szans w uczciwej walce :-)

Może nie doczytałeś: :wink:

Sytuacje kontaktowe (Contact Concessions)

CC-1 Jeżeli dojdzie do kontaktu między pojazdami, który nie wykluczy żadnego z nich z wyścigu, ale pozwoli sprawcy zdarzenia na zyskanie pozycji względem poszkodowanego, sprawca powinien ustąpić poszkodowanemu i umożliwić mu powrót na pozycję, którą zajmował przed zdarzeniem. Sprawca powinien to uczynić nawet, jeśli oznaczałoby to przepuszczenie innych pojazdów niebiorących udziału w zdarzeniu, a więc i utratę pozycji.
CC-2 Jeżeli dojdzie do kontaktu, który wykluczy poszkodowanego z wyścigu, a sprawca może ten wyścig kontynuować, sprawca powinien wycofać się z wyścigu, tak szybko, jak jest to bezpiecznie możliwe.
CC-3 Jeżeli sprawca podejmie stosowne do sytuacji działania, wtedy jakakolwiek kara, która normalnie byłaby na niego nałożona, może zostać zmniejszona lub anulowana.
CC-4 Jeżeli sprawca nie podejmie takich działań, wtedy nie ma żadnych podstaw do zmniejszenia lub anulowania normalnie nakładanej kary.

W tych przepisach chodzi po prostu o sportowe zachowanie w takich sytuacjach - dlatego zostały one uregulowane.

Uderzenie w samochód znajdujący się przed Tobą (Running into the car ahead of you)

RA-1 Obowiązkiem kierowcy jadącego z tyłu jest, podjęcie wszelkich działań, ostrożności i odpowiedzialności, by nie wjechać w samochód z przodu.
RA-2 Kierowca jadący z przodu nie może złośliwie, czy nieodpowiednio hamować ani zwalniać.

Kierowca ten ma jednak prawo być wolniejszym i używać dłuższej drogi hamowania, wcześniejszych punktów hamowania. Jest upoważniony by skręcać wcześniej lub później i zbliżać się do wierzchołka zakrętu wcześniej lub później. Ma prawo być niekonsekwentny i niepewny.

Od kierowcy z tyłu wymagane jest by przewidywał możliwość, ze kierowca z przodu może mieć dłuższą strefę hamowania. Powinien dostosować swoja jazdę zawsze zachowując odstęp.

PS. A jak ci zależy tak na tych nagrodach to jak jakieś będą to ja nie będę brał udziału żebyś mógł coś wygrać.

[Angello]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

Żeby wszystko było jasne - łamanie zasad CRC podczas sezonu, w którym będziemy walczyć o nagrody rzeczowe będzie bardzo surowo karane i może przyczynić się do usunięcia takiego uczestnika z turniejów.

już zacząłem trenować brudne zagrywki żeby wyeliminować kierowców z którymi nie mam szans w uczciwej walce

kmieciu4ever Twoje umiejętności są na tyle wystarczające, że nie musisz się posuwać do takich zagrywek. Nie psuj sobie opinii bardzo kulturalnego kierowcy.

[Witek Enzo]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

Witek zapomniałeś dodać że jak Ciebie obróciło na Eau Rouge to przeleciałeś przede mną bokiem mijając moje auto o centymetry...

Tego już tak dokładnie nie widziałem, po prostu bezwładnie bokiem leciałem

[kmieciu4ever]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

Mógłbym przysiąc, że mijając Mariusza usłyszałem "Contender Eliminated" - jak w Wipeout! http://vimeo.com/13047372

[Angello]

Re: NIGHT RIDERS - Pogaduchy o klubie NR i nie tylko

Mógłbym przysiąc, że mijając Mariusza usłyszałem "Contender Eliminated" - jak w Wipeout! http://vimeo.com/13047372

kmieciu4ever kilka osób już Ci wytknęło, że zachowałeś się nie w porządku a Ty dalej jaja sobie robisz. Nieładnie kolego. Moim zdaniem korona Ci z głowy nie spadnie jak napiszesz jedno magiczne słowo do Mariusza M-Michalczyk
Wszyscy uważali Cie za wzorowego kierowcę i postaraj się aby ten tytuł wzorowego kierowcy Cie nie opuścił.

Mógłbyś choć napisać co Ty sądzisz o tym zajściu.
Pozdrawiam

[kmieciu4ever]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

Oto co o całej sytuacji sądzą niezależni eksperci motoryzacyjni:
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 1Mfp9VqJAQ

[Gintoki]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

W sumie tylko lekko sie otarles...ja bym to potraktowal jako zwykly incydent wyscigowy...nie wydaje mi sie kmieciu zrobil to specjalnie...
Edit: Widze ze kolega Michalczyk z pod tego samego znaku :wink: ^^

[Angello]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

W sumie tylko lekko sie otarles.

Przy takiej prędkości najdelikatniejsze otarcie może pozbawić kierowce kontroli nad autem.

.ja bym to potraktowal jako zwykly incydent wyscigowy.

Nie zgadzam się.

nie wydaje mi sie kmieciu zrobil to specjalnie...

To obejrzyj to sobie jeszcze kilka razy, bo ja tu widzę zamierzone cięcie szykany a co za tym idzie kmieciu4ever przyczynił się do rozwalenia Alfy kolegi Mariusza.

[Witek Enzo]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

na Eau Rouge i przy takim samochodzie każdy kontakt jest jak zabójstwo, tutaj może i faktycznie było lekko, ale wyraźnie zaważyło na torze jazdy (przeciwnik wypadł na pobocze i stracił panowanie), no i przede wszystkim karygodne jest to cięcie.. taki fajny zakręt tak przejeżdżać, wstyd! ale montaż genialny, Kmieciu :mrgreen:

[Angello]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

Witek a nie daje Ci do myślenia, że kmieciu przeleciał obok Ciebie na pełnym gazie w momencie gdzie Tobą obracało ? Ja uważam, że powinien był przyhamować a nie lecieć na farta, bo to śmignięcie obok Twojej Alfy to był właśnie fart. Centymetry dzieliły Was od totalnej rozwałki

[Witek Enzo]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

hm.. taka sytuacja, to jest bardzo szybka sekcja, w dodatku widoczności nie było, tak więc jakby kmieciu we mnie wjechał byłaby to moja wina - bo mój błąd, a w dodatku jazda uszkodzonym autem, więc możemy mówić o duużym szczęściu w tej sytuacji, no ale często takie coś miewa miejsce, sam bym nie hamował w tej sytuacji