Re: NIGHT RIDERS - Pogaduchy o klubie NR i nie tylko
a ja tam wolę klasyczny start, lag to zdarzenie losowe i równie dobrze może wystąpić na którymkolwiek innym okrążeniu, a klasyczny start jest dużo ciekawszy - a kraksy są jego nieodłączną częścią, po prostu trzeba się nauczyć uważać
Re: NIGHT RIDERS - Pogaduchy o klubie NR i nie tylko
Zamieszczone przez siniak
Ciekawe co na to wszystko Angello
Jak chcecie start zatrzymany bez lagów (które pojawiają się najczęściej w pierwszej minucie) to można się umówić, że nie startujemy od razu tylko np. jak minie równo 2 minuty. Coś w stylu startu ze sprawdzeniem falstartu.
Re: NIGHT RIDERS - Pogaduchy o klubie NR i nie tylko
eee to trochę bzdura, mi się pierwszy raz zdarzyły na starcie takie lagi, a parę razy miałem podobną sytuację w wyścigu w późniejszej fazie wyścigu, więc reguły nie ma co do lagów choć jak raz na Le Mans był start lotny to całkiem fajna sprawa to była, ale to bym jednak noo conajwyżej do niektórych wyścigów start lotny wprowadził, za to sprawdzanie falstartu do wszystkich
Re: NIGHT RIDERS - Pogaduchy o klubie NR i nie tylko
Fajne pomysły się pojawiły to i zaraz marudy też
Wg mnie lagi u kogoś zależą od tego ile NARAZ jest ruchomych obiektów innych użytkowników na ekranie (ile naraz musi obsłużyć łącze). Wczoraj wystartowało nas dużo - 12 samochodów w jednym momencie poruszało się obok siebie. Słabe łącze może po prostu w takich sytuacjach nie wydalać i rwie płynność. I taka sytuacja moim zdaniem zaistniała wczoraj u Dredzia. W związku z tym opóźniony start nic nie zmieni.
Nasunął mi się jeszcze inny pomysł. Witek ma trochę racji, twierdząc że takie incydenty z lagami nie zdarzają się za często. Więc może po prostu restartować wyścig w takich przypadkach?
Re: NIGHT RIDERS - Pogaduchy o klubie NR i nie tylko
Moim zdaniem pierwsze okrążenie na rozgrzewkę trochę ostudzi temperament a rozgrzeje opony. Jeżeli komuś puszczą nerwy i na pierwszym zakręcie wjedzie w Witka, to zepsuje wyścig sobie i jemu, ale dla 2 osób nie będziemy go resetować.
Może zrobimy jakieś głosowanie? Bo ja jestem za pierwszym okrążeniem (albo odcinkiem trasy) na rozgrzewkę.
Re: NIGHT RIDERS - Pogaduchy o klubie NR i nie tylko
A po okrążeniu rozgrzewającym stajemy na swoich stanowiskach czy jazda ze startu lotnego ?
Może po ustawieniu się jedna osoba daje znać o której pełnej minucie startujemy.
Re: NIGHT RIDERS - Pogaduchy o klubie NR i nie tylko
Zamieszczone przez kmieciu4ever
Jeżeli komuś puszczą nerwy i na pierwszym zakręcie wjedzie w Witka
A jak wjedzie we mnie?
No dobra, dla mnie istnieją dwie opcje. Start klasyczny i w razie niespodzianki restart wyścigu lub jedno okrążenie (ustalony odcinek) bez wyprzedzania z prędkością max powiedzmy 100 km/h po czym start lotny.
Re: NIGHT RIDERS - Pogaduchy o klubie NR i nie tylko
Może wcześnie przetestujmy kilka opcji. Podejrzewam że każdy ma swoje zdanie na temat startów i kwalifikacji więc więc głosowanie czy ankieta choć była by kompromisem zadowoliłaby niewielu. Lepiej wypracować z czasem wspólną jednogłośną decyzję zarówno co do startu jak i kwalifikacji. W sumie przecież nie chodzi o to co kto by wolał tylko co będzie lepsze, skuteczniejsze w ostatecznym rozrachunku.
BTW. Co jedziemy w niedziele? Ja szykuję jakiś turniej luksusowych aut brytyjskich ale nie jest jeszcze gotowy.
Re: NIGHT RIDERS - Pogaduchy o klubie NR i nie tylko
Tylko no myślę, że trochę przesadzacie, bo sam się ścigam sporo, a taki lag na starcie zdarzył mi się po raz pierwszy i nie sądzę, by miał być problemem częstym, a zmiana formuły w żadnym wypadku nie gwarantuje tego, że laga nie będzie Taka sytuacja ma miejsce rzadko i nie ma na nią rady - po prostu trzeba zaakceptować to jako wadę gry i jechać dalej. A prawda jest taka, że nawet w ostatnim wyścigu na Spa przy tylu okrążeniach ten incydent nie miał aż tak nieodwracalnego wpływu na wyniki - Kmieciu i wowa byli wyraźnie szybsi od reszty, a przy 26 okrążeniach można spokojnie nadrobić spoooro czasu, zwłaszcza że tutaj większość była uszkodzona
Restart? hm, tylko przy ewidentym lagu wyrządzającym dużo szkód, ale w sumie.. to ostatnio lag był ewidentny, ale widoczny dopiero na powtórce tak naprawdę..
Znaczy ogólnie też chcę powiedzieć, że sposób startu nie wpłynie na to czy wezmę udział czy nie, ale myślę że takie kombinowanie jest średnio potrzebne, pamiętajmy że lepsze jest wrogiem dobrego i ja będę zwolennikiem klasycznego startu zatrzymanego (najlepiej z kontrolą falstartu), bo zdecydowanie wymaga największych umiejętności i jest najciekawszy. Oczywiście, wtedy zdarza się najwięcej kraks, no ale są one nieodłączną częścią motorsportu i wprowadzają sporo dramatyzmu. Sam nie lubię jak ktoś mi na pierwszym zakręcie wjeżdża w tył, ale to nie powód żeby wychodzić z wyścigu, a przecież i czystych startów się idzie nauczyć
Re: NIGHT RIDERS - Pogaduchy o klubie NR i nie tylko
Zamieszczone przez Witek Enzo
ostatnio lag był ewidentny, ale widoczny dopiero na powtórce tak naprawdę..
Ja startując za Dredem widziałem jego laga. Następnym razem jak na starcie zobaczę coś takiego to włączę HS i powiem o tym. Wówczas szybko robimy restart i jazda od nowa
Zamieszczone przez Bimbak
Zamieszczone przez Krazio
A Ci co nie jechali poprzedniego turnieju to będą jechać z ostatnich pozycji w zależności od dołączenia do pokoju.
Ooo! To powinno skłonić tych co biora udział sporadycznie do częstszego pojawiania się na niedzielnym ściganiu.
Bardzo fajny pomysł Bimbakowi browara a Kraziowi mleko :mrgreen:
Komentarz