Nurburgring 24h NA ŻYWO

[Shallik]

I znów od nowa. Przypadkiem za wcześnie kliknąłem przy tankowaniu i musiałem oszczędzać paliwo, więc nie wchodziłem w czerwone pole obrotów silnika i miałem nieco gorsze czasy. Wjechałem jedno okrążenie wcześniej, żeby nie ryzykować pozycji. Wyjechałem pierwszy, ale z przewagą 26 sekund nad Audi. Niestety popełniałem mnustwo drobnych błędów, a Audi nie zjeżdżało do pistopu. Jechało i jechało i jechało. Odrobił ponad 10 sekund i gdy zjechałem, żeby zamienić się z kolegą dopiero wjechał. Nie wiem ile zrobił okrążeń, ale strasznie dużo. Znów musimy walczyć o utrzymanie pozycji. Audi jest niebezpiecznie blisko. Zostało półtorej godziny do końca wyścigu i jest bardzo ciekawie.

[Shallik]

Koniec!!! Zwycięstwo!!! 200pkt. i 1 200 000 wpadło na konto, + Formula Polyphony. Walczyliśmy do końca, choć ostatnie okrążenie było tylko formalnością. Zwycięstwo po 24 godzinach 4 minutach 15 sekundach i 308 tysięcznych. 193 okrążenia i przejechane 3987km. Jesteśmy wykończeni. Ja idę chyba już spać. KONIEC!!!

[pasQdo]

Grautlacje! Liczyłem na was, wiedziałem, że wam się uda.

[Shallik]

Dzięki pasQdo. Dziękuję wszystkim, którzy nam kibicowali i wszystkim tym, którzy poczytali sobie trochę moje wynurzenia. Następnym razem też dam znać, gdy będę robił 24h

[S.Carter]

brawo

[Witek Enzo]

Congratulations To wielki wyczyn, naprawde wielkie brawa!!!

[Shallik]

Dziękuję wszystkim miło mi, że kibicowaliście

[S.Carter]

nie ma za co i powiem jeszcze raz: ze fajnie sie to czyta az wciaga i sie chce dowiedziec co bedzie dalej

[pawel]

nie ma za co i powiem jeszcze raz: ze fajnie sie to czyta az wciaga i sie chce dowiedziec co bedzie dalej

popieram mnie też wciągnęło czytanie tego.

[Shallik]

Przy następnym wyścigu postaram się stylistycznie lepiej wypaść


a ciąg dalszy wygląda tak : Przyjechaliśmy pogiętym Mercem do garażu. Trzeba było go porządnie umyć i zmienić olej. Potem pojechaliśmy na hamownię i okazało się, że po wymianie oleju ma 367KM o 12 więcej niż zaraz po tuningu :]. Dzień później odwiedziliśmy serwis AMG, gdzie naprostowali nam ramę i nadwozie. Ździercy wzieli od nas 50.000 Cr. i nie mogliśmy się nic targować, a do tego przetrzymali auto przez tydzień, tłumacząc się nawałem zleceń. Kiedy odebraliśmy Merca wybraliśmy się na Test Course, by wypróbować Formula 1. Po drodze na tor zatrzymał nas patrol policji, z pytaniem, czy mamy uprawnienia do przewożenia takiego pojazdu (spora laweta z Plyphony za Mercem), drugie pytanie panów policjantów było: "A ile to coś jedzie?". Mieliśmy ze sobą wszystkie dokumenty, więc puścili nas wolno. Na torze w warsztacie ustawiliśmy skrzynię biegów i sprawdziliśmy jakie ma osiągi. Przyspieszenie wgniata w fotel, ale prawde powiedzawszy spodziewaliśmy się większej prędkości maksymalnej
No i na torze skapnęliśmy się, że mamy tylko jeden rodzaj opon (Mediumy) i za cholere nie wiemy, skąd dostać inne. Kumpel dzwonił po wszystkich serwisach, ale w żadnym nic nie mieli (ani u producentów, ani u tuningowców), stąd pytanie, gdzie można kupić komplety innych opon prócz medium do Polyphony Formyla One?

Dobra teraz trochę mniej fabularnie To na prawdę nie wiem, czy gdziekolwiek można dostać inne opony do Formula One? Jest to w ogóle możliwe?

[PiotrB]

Fajnie to opisałeś . W trybie GT nie da się zmienić opon w bolidzie Formula GT '04 (nie da się nawet zmienić oleju bo to pojazd specjalny; też się chyba nie brudzi).

W trybie Arcade możesz zmieniać do woli opony w formułce tak jej kolor czy prędkość maksymalną.

[pasQdo]

Nie brudzi się i nie można mu zmienić oleju. Nie spadają mu także konie mechaniczne. Mam dwa bolidy jeden ma 100km przejechanych, a drugi 5000 i oba mają tyle samo koni mechanicznych.

[Shallik]

Dzięki za informacje, trochę szkoda, ale cóż, przynajmniej mam w końcu Fomrułę do wyścigów, bo ciągle mi jej brakowało

[Kamil]

Shallik - przeczytałem całość To jest za****ste

[Shallik]

Przyznam się, że kilka razy dziennie wchodzę na Forum i sprawdzam ile jest odwiedzin :] Cieszę się, że się podoba. Następnym razem postaram się przeprowadzić relację bardziej profesjonalnie (z uwzględnieniem czasów konkretnych okrążeń i z mniejszą ilością błędów) i z większą ilością akcji. Tak na prawdę nie ujmowałem wszystkiego, co działo się podczas wyścigu, bo za dużo było tego na odcinku 24 godzin :] i było tak, że jak tylko schodziłem z fotela od razu siadałem przed kompem i spisywałem na gorąco wszystkie zapamiętane sytuacje. Tak tylko na marginesie dorzucę, że gra w ani jednym momencie nie została zatrzymana, "PAUZA" była dla nas świętokractwem :]. Zmienialiśmy się z kolegą podczas piststopowania. Zdejmowaliśmy kierownicę z fotela, zmienialiśmy się i zakładaliśmy kierę spowrotem, wszystko podczas zmiany opon i tankowania. Ani razu się nie spóźniliśmy :] Tutaj kieruję gorące podziękowania do elektrowni, która ani na chwilę nie wstrzymała dostaw prądu do mojego mieszkania :] no i oczywiście mimo iż czytałem gdzieś, że wersja slim Play'a lubi się grzać, to moja chodziła ponad 24h i nic się jej nie stało, a to nie był jej pierwszy raz.