W sumie to byłby nawet ciekawy pomysł na turniej! Zawody nie na najszybsze okrążenie, tylko bardziej zawody na jazdę do celu - na początku danej rundy organizator lub inna osoba do tego wyznaczona (np. zwycięzca poprzedniej rundy) podaje jakiś losowy czas, a kto wykręci okrążenie najbardziej zbliżone do tegoż czasu, wygrywa rundę Pomysł rzecz jasna wymagałby ścisłego dopracowania i przemyślenia całej "konstrukcji", ale warto zachować to na przyszłość ^^
W sumie to byłby nawet ciekawy pomysł na turniej! Zawody nie na najszybsze okrążenie, tylko bardziej zawody na jazdę do celu - na początku danej rundy organizator lub inna osoba do tego wyznaczona (np. zwycięzca poprzedniej rundy) podaje jakiś losowy czas, a kto wykręci okrążenie najbardziej zbliżone do tegoż czasu, wygrywa rundę Pomysł rzecz jasna wymagałby ścisłego dopracowania i przemyślenia całej "konstrukcji", ale warto zachować to na przyszłość ^^
Lub też turniej na regularność w czasie np. 5 okrążeń i jako wynik liczyłby się łączny czas uzyskany na tym dystansie a nie najszybsze kółko. Tylko to także wymagałoby głębszego dopracowania i obmyślenia w jakim trybie to robimy.
Tak oto po 6 tygodniach nadszedł koniec turnieju. Jedyne co mi zostało, to podliczyć wszystkie punkty i przedstawić klasyfikację końcową: Klasyfikacja generalna:
1. JISAW - 48 pkt
2. Toyo - 32 pkt
2. Olo699 - 32 pkt
4. C5R - 20 pkt
5. ProDriver - 15 pkt
5. mysi - 15 pkt
7. młodyJISAW - 3 pkt
8. Aba - 1 pkt
Jak można zauważyć mamy dwa miejsca ex aequo - drugie (Toyo i Olo699) oraz piąte (ProDriver i mysi). Gratuluję JISAW-owi zdecydowanego i zasłużonego zwycięstwa. Pozostałym uczestnikom również gratuluję i dziękuję za uczestnictwo w turnieju. Patrząc na to, że mój pomysł na niego wziął w sumie znikąd (a dokładniej z tego, że nudziło mi się na wykładzie), jestem mile zaskoczony frekwencją oraz rywalizacją, która miała tutaj miejsce, szczególnie że był to powrót nas wszystkich po wielu latach na to forum. W naszej społeczności był to dla mnie piąty turniej, w którym brałem udział, natomiast trzeci, który organizowałem. Jednak ten zdecydowanie był czymś o wiele poważniejszym (w sensie dla mnie, jako organizatora), ale osobiście czuję, że jakoś podołałem zadaniu. Zanim wszyscy zabierzemy już manatki i udamy się na zasłużony odpoczynek chciałbym przeczytać jeszcze od Was kilka słów na koniec, zanim ten turniej zostanie całkowicie zamknięty. Generalnie co sądzicie o całym turnieju, jak przebiegał, co Wam się podobało, a co nie oraz inne, luźne przemyślenia na ten temat. Piszcie śmiało (szczególnie krytycznie), na nikogo się nie obrażę Uczestnikom życzę wszystkiego dobrego, być może spotkamy się na kolejnym turnieju
Natomiast licząc punkty, które zostaną dodane do naszego forumowego rankingu sytuacja wygląda następująco:
1. JISAW - 25 pkt
2. Toyo - 20 pkt
2. Olo699 - 20 pkt
4. C5R - 10 pkt
5. ProDriver - 8 pkt
5. mysi - 8 pkt
7. młodyJISAW - 4 pkt
8. Aba - 3 pkt
Proszę moderatora o zaktualizowanie rankingu.
Ostatnio edytowany przez Olo699; 30.04.2021, 06:59.
Tak oto po 6 tygodniach nadszedł koniec turnieju. Jedyne co mi zostało, to podliczyć wszystkie punkty i przedstawić klasyfikację końcową: Klasyfikacja generalna:
1. JISAW - 48 pkt
2. Toyo - 32 pkt
2. Olo699 - 32 pkt
4. C5R - 20 pkt
5. ProDriver - 15 pkt
5. mysi - 15 pkt
7. młodyJISAW - 3 pkt
8. Aba - 1 pkt
Jak można zauważyć mamy dwa miejsca ex aequo - drugie (Toyo i Olo699) oraz piąte (ProDriver i mysi). Gratuluję JISAW-owi zdecydowanego i zasłużonego zwycięstwa. Pozostałym uczestnikom również gratuluję i dziękuję za uczestnictwo w turnieju. Patrząc na to, że mój pomysł na niego wziął w sumie znikąd (a dokładniej z tego, że nudziło mi się na wykładzie), jestem mile zaskoczony frekwencją oraz rywalizacją, która miała tutaj miejsce, szczególnie że był to powrót nas wszystkich po wielu latach na to forum. W naszej społeczności był to dla mnie piąty turniej, w którym brałem udział, natomiast trzeci, który organizowałem. Jednak ten zdecydowanie był czymś o wiele poważniejszym (w sensie dla mnie, jako organizatora), ale osobiście czuję, że jakoś podołałem zadaniu. Zanim wszyscy zabierzemy już manatki i udamy się na zasłużony odpoczynek chciałbym przeczytać jeszcze od Was kilka słów na koniec, zanim ten turniej zostanie całkowicie zamknięty. Generalnie co sądzicie o całym turnieju, jak przebiegał, co Wam się podobało, a co nie oraz inne, luźne przemyślenia na ten temat. Piszcie śmiało (szczególnie krytycznie), na nikogo się nie obrażę Uczestnikom życzę wszystkiego dobrego, być może spotkamy się na kolejnym turnieju
Se wygrałem
Fajny ten turniej taki nie za dobry i nie za mocny Tak serio to fajnie było się z Wami ponapierdzielać poczuć znowu te rywalizacje Osobiście przed cały startem troche miałem pełne gacie z tego względy gdyż dłuższy czas nie jeździłem hehe wiedziałem tez że przyzwyczajenie się do współczesnych ścigałek może być problemem i dostane wpierdziel od Was XD Sam turniej też spoko z ta jedna mała wtopą która mnie osobiście zniechęciła Miałem juz jechać do tego zapizdowia gdzie mieszka organizator tej schadzki i strzelić go z gołej dupy w pysk ale mi sie nie chciało XD
Turniej takie 9/10 w mojej ocenie Mam nadzieje że coś jeszcze zrobimy i nie spadnie w trakcie frekwencja Musze w końcu tego kolca-stolca przegonić w generalce
Toyo W sumie to byłby nawet ciekawy pomysł na turniej! Zawody nie na najszybsze okrążenie, tylko bardziej zawody na jazdę do celu - na początku danej rundy organizator lub inna osoba do tego wyznaczona (np. zwycięzca poprzedniej rundy) podaje jakiś losowy czas, a kto wykręci okrążenie najbardziej zbliżone do tegoż czasu, wygrywa rundę Pomysł rzecz jasna wymagałby ścisłego dopracowania i przemyślenia całej "konstrukcji", ale warto zachować to na przyszłość ^^
C5RLub też turniej na regularność w czasie np. 5 okrążeń i jako wynik liczyłby się łączny czas uzyskany na tym dystansie a nie najszybsze kółko. Tylko to także wymagałoby głębszego dopracowania i obmyślenia w jakim trybie to robimy.
Chyba cos takiego już było. Stolec już robił taki event jak mnie pamięc nie myli
chciałbym przeczytać jeszcze od Was kilka słów na koniec.
6 tygodni... Strzeliło jak z bata, pamiętam, jak pomagałeś mi ratować sytuację z emulatorem
Jestem tu stosunkowo nowy, mimo, że pisałem już na tym forum kilka razy jakieś 10 - 11 lat temu. Ale to był króciutki epizod, bo w pewnym momencie moja PS3 złapała YLODA i GT zniknęło z mojego życia na dłużej. Zatem, pięknie wszystkim dziękuję za ten czas, mimo, że miałem go trochę zbyt mało, żeby dopracować niektóre momenty, ale i tak wydaje mi się, że to była zawsze kwestia ~0,5s. Wyniki pierwszej trójki były naprawdę zdumiewające, na obecną chwilę poza moim zasięgiem. Dzięki Wam mam teraz solidny emulator, który mi się nie wysypuje jak poprzednie moje próby i kopię GT2 z totalnie otwartym światem - czyli miliard kasy i wszystkie licki na złoto. Można się dalej bawić i czuć tą ulotną nostalgię dziecięcych lat.
Dziękuję też Wam za ciepłe przyjęcie mnie do swojego grona.
Panowie, za niedługo, mam nadzieję, znów może coś zorganizujemy? Jestem zdeklarowany na 100% i jak coś wpadnie ciekawego, z automatu proszę dawać mnie na listę.
W najbliższym czasie zaktualizuję uśrednione czasy i zobaczymy jak to wszystko wygląda wraz z Red Rockiem.
Pisałem już jakiś czas temu, że przed kilkoma miesiącami śniło mi się, że forum wróciło, wrócili userzy i jechaliśmy jakiś turniej w GT2
No i teraz faktycznie forum wróciło, wróciliśmy my, a wczoraj zakończyliśmy pierwszy turniej po "nowym początku"
Rywalizacja jak przed dekadą, fajny klimat, przerzucanie się czasami i wyczekiwanie, czy ktoś jeszcze odpali jakąś bombę, czy jednak ten czas, który wrzuciliśmy, wystarczy do zwycięstwa lub miejsca na podium. Mi samemu jeździło się z wami z dużą frajdą, nawet jeszcze większą, niż dziesięć lat temu. W trakcie kręcenia czasów poleciało z moich ust sporo "kurew maci", gdy z kolejnymi okrążeniami notorycznie nie potrafiłem dobrze trafić w jakiś jeden cholerny zakręt, więc nadal jestem w świetnej formie i "wciąż to mam".
Sama mechanika turnieju wypadła nader udanie. W początkowych rundach denerwował mnie wprawdzie nieco duch, ale z czasem do niego przywykłem, mimo że aż do ostatniej rundy potrafił niekiedy dawać mi się we znaki, gdy leciałem okrążenie na styku z poprzednim rekordem, przez co czasem przysłaniał mi widok i nie mogłem określić, czy nie przekroczyłem limitów toru w jakimś miejscu. Dla przykładu, w ostatniej rundzie już w środę miałem czas 1:13.370, ale dopiero na replayu, gdzie nie ma ducha, zauważyłem, że na wyjściu z jednego zakrętu nieznacznie wyjechałem wszystkimi kołami za białą linię - w trakcie przejazdu nie dostrzegłem tego, bo duch mi zasłonił. Ostatecznie wyszło mi to paradoksalnie na plus, bo w czwartek wykręciłem jeszcze lepsze kółko.
Zasadniczo uważam, że można spokojnie robić turnieje na Arcade Mode. Nie musimy wybierać tylko z wozów dostępnych w poszczególnych klasach - bolidy wymagane do danego turnieju można zdobywać na Simulation Mode (zazwyczaj nie jest to trudne zadanie) lub tamże je kupować, a potem na Arcade Mode importować je z garażu. Plusem jest dostęp do dowolnego toru, podczas gdy na Simulation Mode wybór ten był ograniczony, co wynikało z tego, że wyścigi w "Go!" odbywały się na ściśle określonych torach, których liczba była dosyć ograniczona (niektóre tory z tego powodu były wręcz niedostępne).
Dzięki za wspólne ściganie w tych sześciu rundach Teraz odpocznijmy i róbmy następny turniej
Za czasów świetności naszego przybytku mieliśmy forumego Smerfa Marudę - thooorna. Bardzo dobry kierowca w GT2, ówczesny moderator, organizator wielu turniejów a jednocześnie człowiek legenda. Lubił się czepiać wszystkiego i wszystkich i zarzucać każdemu, kto odważył się wykręcić lepszy czas od niego, że oszukuje. Z nas wszystkich obecnych chyba JISAW "najcieplej" go wspomina.
Komentarz