Przejechał ktoś wyścig na 200 mil na laguna seca?

[Alianzz]

Re: Przejechał ktoś wyścig na 200 mil na laguna seca?

Laguna Seca to jedna z dwóch długich tras bez ograniczeń. Jechałem ją w Escudo i za każdym razem wyprzedzałem drugi pojazd o 10-12 lapów.

[thooorn]

Re: Przejechał ktoś wyścig na 200 mil na laguna seca?

jedna z trzech... :wink:

[Toyo]

Re: Przejechał ktoś wyścig na 200 mil na laguna seca?

Dokładnie:
Special Stage 50 laps, Rome Circuit 2 hours, Laguna Seca 90 laps.

[mleczny87]

Re: Przejechał ktoś wyścig na 200 mil na laguna seca?

My panowie to jeszce mamy za grosz honoru ale znam typów co biora escudo startują, zaklejają X gumą do żucia i idą spać a rano się budzą szusząc zęby że przejechali całą trase...

PS: panowie jakiś turniej bym proponował bo nudno troszku

[Dreadlock89]

Re: Przejechał ktoś wyścig na 200 mil na laguna seca?

My panowie to jeszce mamy za grosz honoru ale znam typów co biora escudo startują, zaklejają X gumą do żucia i idą spać a rano się budzą szusząc zęby że przejechali całą trase...

W chuja cięcie też zajęcie,każdy orze jak może :wink: :wink: he he

[thooorn]

Re: Przejechał ktoś wyścig na 200 mil na laguna seca?

o takich mozna powiedziec tylko jedno.. zal i zenada

[Sawo]

Re: Przejechał ktoś wyścig na 200 mil na laguna seca?

laguna seca - najbardziej zryty tor w grze. szczeegolnie zakret, w ktorym zawsze mnie wyrzuca na ostatnim okrazeniu.

[Toyo]

Re: Przejechał ktoś wyścig na 200 mil na laguna seca?

A ja uważam inaczej. Laguna Seca to jeden z fajniejszych torów w grze. Po prostu po tej kombinacji dwóch zakrętów w dół (lewo-prawo) trzeba umieć jeździć. Najlepiej rozpocząć hamowanie tuż przed tym wzniesieniem. Wtedy na pewno wyhamujemy na czas. Gdy hamulec wdepniemy po wjechaniu na szczyt wzniesienia to niestety lecimy. Samochód łapie powietrze i na pewno mamy gwarantowanego spina, ponieważ fizycznie niemożliwe jest wyhamowanie na czas. Ja też kiedyś często wywijałem "orły" na tym zakręcie, ale szybko go opanowałem. wtedy jednocześnie tor staje się łatwy.

[kyjgel]

Re: Przejechał ktoś wyścig na 200 mil na laguna seca?

Jak dla mnie Laguna Seca to najciekawszy tor w GT2, czysto techniczny. Jeśli chodzi o trenowanie prędkości na zakrętach to nie ma lepszego.

[cmlPL]

Re: Przejechał ktoś wyścig na 200 mil na laguna seca?

A w dodatku miły dla ludzi lubiących patrzeć przez boczną szybe do przodu ; )

[schumi]

Re: Przejechał ktoś wyścig na 200 mil na laguna seca?

"Grand Valley 300 miles" to też ze 2 godzinki jazdy, a Laguna Seca to tor wymagający, techniczny ale łatwy dla kogoś kto zna niemal każdy centymetr tego toru. Dla mnie "Corkscrew" czyli korkociąg jest sekcją trudną ale do opanowania. Zróżnicowane napędy i różna prędkość podejścia do tej szykany powoduje różne zachowania aut i różne reakcje kierującego na pokonanie tej szykany "bez strat" jak to się kiedyś mówiło. "Dzięki" tej szykanie Laguna Seca nie ma wersji R czyli w przeciwną stronę (a próbowaliście kiedyś?) gdyż samochody przeciwników chyba lądowałyby na bandzie u góry wzniesienia. W GT2 Laguna Seca jest drugim (po Rome Circuit) torem istniejącym w rzeczywistości i musimy się do niego przyzwyczaić/polubić lub znienawidzieć jednak znajomość tego toru da nam fory w innych grach samochodowych gdzie on występuje np. Newman Haas Racing na PSX. Poza tym tuż przed pierwszym zakrętem można wyhamować i wjechć na pit out lane skracając go sobie, to taka moja często wykorzystywana ciekawostka.

[janm7]

Re: Przejechał ktoś wyścig na 200 mil na laguna seca?

Ja jechałem jakimś Vectorem ze specialów, nie pamiętam pełnej nazwy, ale zapomniałem przestawić LSD i Downforca i jechał jak na lodzie

[Skyline280]

Re: Przejechał ktoś wyścig na 200 mil na laguna seca?

Ja jechałem Cultusem Pikes Peak albo Renault Espace F1 (ciekawe auto, polecam, chyba, że ktoś sobie nie radzi z napędem na tył). Swoją drogą ja jak jadę długiego endurance'a to nieraz zapuszczę sobie jakąś muzę i już nie jest tak nudno, a już w ogóle najlepiej jak się z kimś gada albo jeździ na zmianę.

[JISAW]

Re: Przejechał ktoś wyścig na 200 mil na laguna seca?

Najlepiej to gonić siebie samego. Wyciśniesz dobry czas to próbować go pobić