Tweet
Jak wiadomo w dzisiejszych czasach dobra strzelanka to dobre multi.
Ja od zawsze grałem w Counter - Strika poczynając od 1.1 , 1.5 , 1.6 teraz cały czas gram w Source.
MW2 to fajna casualowa strzelanka trochę zrąbana IWnetem gdzie nie można stałych bywalców spodkać i pogadać.
Black Ops mnie zawiodło, niedość że niekompatybilne z wieloma kompami do tego jakieś takie nijakie
BC2 też mi nie przypadło do gustu przez snajperów czołgi i samoloty.
Warsaw to fajna sprawa jak ktoś chce pograć sobie na odświeżonym również nieśmiertelnym silniku Quake 3 również na linuxie.
Dla mnie CS jest nieśmiertelny.
A Wy w jakie FPSy w sieci gracie??
Ja od zawsze grałem w Counter - Strika poczynając od 1.1 , 1.5 , 1.6 teraz cały czas gram w Source.
MW2 to fajna casualowa strzelanka trochę zrąbana IWnetem gdzie nie można stałych bywalców spodkać i pogadać.
Black Ops mnie zawiodło, niedość że niekompatybilne z wieloma kompami do tego jakieś takie nijakie
BC2 też mi nie przypadło do gustu przez snajperów czołgi i samoloty.
Warsaw to fajna sprawa jak ktoś chce pograć sobie na odświeżonym również nieśmiertelnym silniku Quake 3 również na linuxie.
Dla mnie CS jest nieśmiertelny.
A Wy w jakie FPSy w sieci gracie??
), potem zagrałem w COD4 i tak się zaczęło (dziś mam przegrane ok. 200godzin). Po jakims czasie kupiłem Coda 2, w Multi pograłem jakieś 10godzin.. Czasem jeszcze odpalę, ale generalnie wole nowsze części. IWnet w MW2 to faktycznie nietrafiony pomysł, ale sama rozrywka jest przyjemna. Teraz najwięcej katuję Black Ops.
. CS w ogóle nie przypadł mi do gustu, generalnie wolę gry, które łatwiej ogarnąć 
Oczywiście każda następna była coraz lepsza , HL2 to już graficzna rewolucja.
Komentarz