Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Twoja przygoda z Gran Turismo

Zwiń
To jest podklejony temat.
X
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • #31
    Re: Ile już trwa i jak się zaczęła wasza przygoda z GT?

    No moja przygoda z GT zaczęła sie parktycznie od 1 klasy podstawówki... Najpierw było GT2 potem GT3 A - Space następnie GT4... I chyba na tym skoncze bo nie stac mnie za bardzo na PS3 wraz z GT5.. :/ (PS: Mam 15 lat) Teraz mam drugą płytke GT4 poniewaz ta pierwsza płyta była STRASZNIE zarysowana więc kupiłem drugą... NIe było mi żal kasy
    Rzeczywistość kończy się po 300km/h

    http://zapodaj.net/03f2209c4e02.png.html

    Komentarz


    • #32
      Re: Twoja przygoda z Gran Turismo

      Jak już większość z Was wie, nazywam się Piotr Jędrzejuk. Mieszkam w Warszawie, zaś połowę swojego życia spędziłem w Waszyngtonie, Stany Zjednoczone. Jestem wielkim miłośnikiem motoryzacji, i po prostu, darzę ją ogromną pasją. Większości z nas nie stać jednak na nią, i uczucia swe przelaliśmy na wybraną konsolę i grę. Ja postawiłem na PlayStation i Gran Turismo. Swoją przygodę z tą grą rozpocząłem w Wigilie 1998 roku, gdy to Święty Mikołaj (mój tata) mi i siostrze zaproponował PlayStation (PSX), oraz dowolną grę. Spośród całej top-listy, jaką mi zaprezentowano, wybrałem oczywiście grę z samochodami. Na marginesie dodam, że siostra wzięła Tekkena 3...

      Gran Turismo to praktycznie jedyna gra, która mi się jeszcze nie znudziła, i tak naprawdę kupuję kolejne konsole PlayStation tylko i wyłącznie dla niej - inne mnie nie interesują. Natomiast chętnie pogrywam z kolegami w inne samochodówki. W GT1 i GT2 grałem po prostu non stop, nawet będąc na zajęciach szkolnych słyszałem tylko ryk siników.

      Po dwóch latach, i premierze Gran Turismo 3, kupiłem sobie Logitecha Driving Force Pro (DFP), kierwonicę z ForceFeedback. Do dziś mi służy (czyli jakieś 7 lat). Krótko mówiąc: dobry sprzęt, wysokiej klasy i niezawodny - a wcale go nie oszczędzam. Kierownica jest mocno eksploatowana, ciągle na granicy, plus częsty drift, i to nieraz przez kilka godzin. Jedyna rzecz która mi sie posuła i się ciagle psuje to laser PS2. Stało to się raz w okresie GT3 i drugi podczas GT4. Trochę mnie to kosztowało, ale szkoda mi było na kolejną naprawę (500pln), i postanowiłem kupić w to miejsce nieco droższe Playstation 3 (2500pln).

      Gra mi się bardzo podobała, tak bardzo, że postanowiłem w 2004 roku stworzyć pierwszy nieoficjalny serwis Gran Turismo w Polsce. Wcześniej również próbowałem, ale nie udawało mi się, gdyż nie miałem wiedzy z zakresu tworzenia i zarządzaniem forum. Po powstaniu forum się stopniowo rozwijało, z minimalnym zaangażowaniem z mojej strony. Powodem powolnego rozwoju Forum było małe zainteresowanie tą grą a przede wszystkim PlayStation - sprzętem, który był niedostępny większości polskiego społeczeństwa ze względu na wysokie koszta. Każdy wolał PC z piracką grą, która była dostępna za 20pln. Ciężko się dziwić...

      Niemal pół roku temu nastąpiła premiera Gran Turismo 5, a na Forum rozpoczął się wielki boom. Widząc to zainteresowanie postanowiłem poświęcić Forum sporo uwagi, i stworzyć nowy serwis, który umożliwi lepszą komunikację oraz promowanie tej niesamowitej gry. Mam nadzieję, że wszystkim się spodoba, i umożliwi jeszcze lepszy rozwój Polskiej Społeczności Gran Turismo. Nasza Społeczność Gran Turismo istnieje od 15 Lutego 2004, czyli już 7, niemal 8 lat. Mam nadzieję, że nadal wspólnymi siłami będziemy rozwijać ten serwis, i udowodnimy Sony, że w Polsce jest duże zainteresowanie tą grą.
      Kto wie, być może kiedyś dadzą nam szanse wystąpienia w zawodach typu GT Academy?

      Moim ulubionym samochodem w praktycznie całej serii Gran Turismo jest RUF RGT, gdyż jestem wielkim fanem marki Porsche. Drugim powodem jest to, że jestem znudzony typowymi konstrukcjami, chcę doświadczyć czegoś nowego. Jazdę tym wozem traktuje jak poważne wyzwanie, gdyż ze względu na swoje właściwości jezdne nie jest to samochód łatwy do opanowania. Ogólnie uważam go za bardzo interesujące auto, dające spore pole do popisu. Cieszę się więc bardzo, że znalazł się również w najnowszej odsłonie GT.

      Komentarz


      • #33
        Re: Twoja przygoda z Gran Turismo

        Jeśli chodzi o mnie, to jestem już tutaj na forum prawie pięć lat, praktycznie bez żadnej dłuższej przerwy. Poznałem tutaj wiele ciekawych osób z którymi utrzymuję kontakt poza gt.pl (oni wiedzą o czym ja mówię). Czytając moje pierwsze posty łapię się za głowę, jakim kiedyś byłem nieopierzonym forumowiczem ale dzięki tolerancji i miłej atmosferze wyrobiłem swój styl bycia tutaj.

        1998: Odkrywanie kosmicznej technologi Made in Japan.

        A jak wyglądała moja inicjacja z serią GT? Można by powiedzieć że jak w horrorze. Serio. Straszy kuzyn, gdy chodził jeszcze na praktyki w technikum, na warsztatach szkolnych miał niezbyt przyjemny wypadek, mianowicie nie zauważył przykręconego do imadła prętu i w wyniku czego nadział się nań jak szaszłyk. Chłop jednak był twardy, poleżał w szpitalu a za pieniądze z odszkodowania kupił PlayStation
        a wraz z nim demko pierwszej części GT. Mówimy tutaj o roku 1998, wielu z was jeszcze nie potrafiła dobrze chodzić a ja już kręciłem pierwsze kółka na Test Course żółtą Corvette C4. Analogowe gałki, Dualshok, wyobraźcie sobie ten skok technologiczny, gdzie wcześniej miałem do czynienia co najwyżej z Amigą lub Pegasusem, o komputerze klasy PC nikt nie śmiał nawet marzyć...tak jak ja o własnej konsoli.

        2001: I got the power!

        Po trzech latach, moja mama miała już dosyć wiercenia dziury w jej brzuchu i za całe 750 złotych nabyliśmy szare cudo marki Sony. Miałem własne Gran Turismo 2, cóż że po japońsku, ale po paru godzinach miałem menu w jednym palcu. Zagrywałem się do granic wytrzymałości ludzkiego organizmu, ważne że kolejne procenty były nabijane, nowe samochody w garażu, ciekawość jak będzie wyglądać Cinquecento po wyścigowej modyfikacji i "ile poleci". Przeszedłem całą grę i mogłem już tylko czekać na kolejną generację PlayStation.

        2006: Saksy.

        Mama która wiedziała już jak wyglądam po sesjach z padem w ręku nie chciała już słyszeć już słowa plej, nie mówiąc już o jego zakupie. No cóż...musiałem więc liczyć na siebie i wyjechałem w wakacje do Holandii by zarobić na prawo jazdy oraz obowiązkowy zestaw PS2+GT4 które kupiłem za całą tygodniówkę, nawet na kartę pamięci nie wystarczyło. Osiem tygodni szybko zleciało, wróciłem do
        Polski z nowym nabytkiem i zabawa zaczęła się od nowa.

        2010: Haj Definiszyn.

        Dzięki przeciąganiu premiery najnowszej części GT miałem możliwość zakup najnowszego odcinka z wytwórni Polyphony zaraz po premierze. PS3 kupiłem, a jakże tylko dla tej gry, razem z abonamentem w pewnej sieci komórkowej i jakoś nie widzę na horyzoncie by coś się w tej materii zmieniło. To tyle tej historii którą nadal wszyscy tworzymy.

        Osobiście nie mam swojego ulubionego samochodu z całej serii Gran Turismo, każdy był oczarowany Escudo, F1, ja nie jestem wyjątkiem. Ostatnio marzy mi się Tekkumen, co to takiego? Niech to będzie dla was zagadka

        Komentarz


        • #34
          Re: Twoja przygoda z Gran Turismo

          Witam. Nazywam się Kamil (co akurat nietrudno zgadnąć), na forum jestem już pięć lat. W tym czasie miałem prawie dwuletnią przerwę w uczestniczeniu w jego życiu. Powód? Cóż, starsi forumowicze na pewno pamiętają moją radosną twórczość, o dziwo jednak byli całkiem wyrozumiali. Jednakże po kolejnych sprzeczkach już pod koniec postanowiłem odejść i przemyśleć kilka spraw, widocznie nie dorosłem wtedy na tyle, aby dalej tutaj przesiadywać. Myślę, że ta przerwa wyszła mi na dobre, choć muszę przyznać, że obserwowałem forum z ukrycia.

          Moja przygoda z serią GT zaczęła się, jeśli dobrze pamiętam, w 2004 roku. Wtedy jako 10latek postanowiłem odwiedzić kuzyna, po czym okazało się, że kupił PSX'a ze sporym zestawem gier. Motoryzacją interesowałem się od małego, podobnie było z grami wyścigowymi, więc zacząłem szukać jakieś interesującej pozycji. Coliny i NFSy pominąłem od razu, z prostego powodu - już je znałem i miałem u siebie na komputerze. I wtedy znalazłem pudełko z pierwszą częścią Gran Turismo - a to było dla mnie coś nowego, nigdy o niej nie słyszałem - grałem na PC, konsole jakoś mnie nie interesowały. Na szybko przejechałem kilka wyścigów w Arcade Mode i gra zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie mimo, że nawet wtedy nie była już pierwszej młodości. Jakiś czas póżniej znów odwiedziłem kuzyna razem z wujkiem, po czym graliśmy na Split-Screenie. Okazało się, że kariery nie ruszył, więc rozpoczęliśmy razem we trzech. Katowaliśmy Sunday Cup do oporu aby uzbierać na GTO Twin Turbo, po czym go zmodyfikowaliśmy i.. trzeba było iść spać, była trzecia nad ranem. Z rana zaliczyłem dwa inne turnieje i musiałem iść do domu, gra zyskała w moich oczach jeszcze więcej.

          Szans na kupno Playstation niestety nie było, więc musiałem obejść się smakiem. Internetu nie miałem, a kiedyś znajomy pożyczył mi płytę z programami i znalazłem tam program o ciekawie brzmiącej nazwie... ePSXe. O istnieniu emulatorów nie miałem pojęcia, jednakże domyśliłem się że będe mógł odpalić na tym GT - pożyczając grę cieszyłem się jak dziecko. No i się nie pomyliłem. Program skonfigurowałem i grałem sporo czasu, zbierałem kasę, tuningowałem samochody... Nigdy mi się nie nudziło. W międzyczasie zupełnie przypadkowo znalazłem forum, po prostu wpisując granturismo.pl z czystej ciekawości. Jakiś czas póżniej dorwałem drugą odsłonę serii - powtórka z rozrywki. Grania było zdecydowanie więcej z racji większego rozbudowania gry.

          Czas mijał, było już dawno po premierze GT4, a ja nadal nie miałem okazji nawet zagrać w odsłony na Playstation2. Chwilkę widziałem GT4 u kumpla, ale w takim czasie trudno wyrazić zdanie na temat gry. Dwa lata temu pożyczyłem zestaw PS2 + GT4, po czym miesiąc póżniej zakupiłem taki sam... Można powiedzieć, że konsolę kupiłem tylko dla GT4 - w nic innego na niej nie grałem.

          Najnowszej części nie miałem okazji nawet zobaczyć. Opinie na jej temat są różne, na pewno wiele rzeczy w stosunku do poprzedniczek się zmieniło. Niestety, na chwilę obecną PS3 + GT5 to dla mnie za duży wydatek. W przyszłości jednak na pewno taki zestaw u mnie zagości. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i fanów GT
          http://swiftclub.pl/ Aktualnie:
          GranTurismo 1 NTSC-J 100% PAL 100%
          GranTurismo 2 NTSC-U 98.2%
          GranTurismo 5 99%
          GranTurismo 6 100%

          Komentarz


          • #35
            Re: Twoja przygoda z Gran Turismo

            Hmmmmm... kurcze, zawsze mam problem z rozpoczeciem...
            Nazywam sie Pawel i od narodzin jestem wielkim fanem motoryzacji. W wieku 4 lat potrafilem rozpoznac prawie kazde auto na ulicy. Mniejsza z tym ze myslalem ze 1.3 z tylu auta to numer generacji ^^

            Poczatek przygody z GT.

            Moja przygode z GT rozpoczalem od dema GT2 na PSX ( ktory w moim domu byl predzej niz ja ^^ ). Pamietam jak sie jaralem kiedy osiagnolem 200km/h na Rome Circut...
            Wkoncu postanowilem kupic pelna wersje GT2. Cieszylem sie jak dziecko kiedy przyszla do mojego domu. Najpierw odpalilem Arcade Mode ( tak, tak, myslalem ze najpierw trzeba przejsc plyte arcade a potem GT mode. No ale usprawiedliwia mnie to iz mialem 6 lat ^^ ) No ale po chwili wlozylem plyte z GT mode. Moim pierwszym samochodem ktory kupilem byl Fiat 500. Myslalem ze used car to znaczy usun samochod ^^ ehhh...milo wspominam te czasy ^^

            Czasy PS2

            Moja babcia ( wierny gracz FF ) postanowila kupic PS2. Niby fajnie, tyle ze babcia mieszkala w Austrii. W 2007r. poprosilem rodzicow o wlasne PS2. No i stalo sie. Ps2 odwiedzilo moj dom ^^ Tato zrobil mi niespodzianke i Kupil GT4. Pierwsze kolko zrobilem na suzuce w hondzie NSX. No i od tamtej chwili do dzis gram w GT4, ale milo wracam do GT2.

            granturismo.pl

            Forum znalazlem wpisujac granturismo.pl w google. Pomyslalem sobie ze fajnie by bylo porozmawiac z ludzmi o takiej samej pasji. Jestem z wami 10 misiecy i bardzo podoba mi sie to forum. Fakt, w wielu sprawach nie mam racji i czasami pisze bzdury, ale Wy mnie "poprawiacie". Ciesze sie widzac, ze foeum sie rozwija.

            Moje ulubione samochody

            Moim ulubionym samochodem w serii GT sa wszystkie modele marki BMW. BMW jak i GT jest czescia mojego zycia. Lubie rowniez japonce ^^

            Dziekuje ze poswieciliscie pare minut swojego zycia na przeczytanie moich wypocin ^^

            Pozdrawiam
            Naruciak14.

            Komentarz


            • #36
              Re: Twoja przygoda z Gran Turismo

              Cześć wszystkim. Na imię mam Tomasz, lat 18. Już jako dziecko interesowałem się motoryzacją, pewnie głównie dzięki kilku mocno na jej punkcie zakręconym osobom z najbliższej rodziny. Grę w gry samochodowe zacząłem od serii NFS, grałem we wszystkie kolejne części tej gry. Gdy w roku 2003, na swoje 10 urodziny dostałem od rodziców PS2 oraz GT3 wiedziałem, że ten zestaw szybko mi się nie znudzi:]

              Gran Turismo 3. To od tej gry zaczęła się moja przygoda z tą serią. Zaczynając w to grać moje pojęcie o motoryzacji, szczególnie tej japońskiej było bardzo nikłe... ale z czasem się zmieniło. Wiele bezsennych nocy poświęciłem by przejść kolejne licencje czy wyścigi. Próbując sięgnąć pamięcią do tego, które samochody spodobały mi się najbardziej na myśl przychodzą mi 3 auta. Pierwszym jest Mazda mx-5, którą przejeździłem mnóstwo wyścigów. Następnym jest Nissan Skyline GT-R R34, pamiętam ten samochód gdyż osiągał niesamowite moce po modyfikacjach. Ostatnim, chyba najciekawszym jest TVR Tuscan. Jego stylistyka oraz te mieniące się lakiery jakoś szczególnie mi się podobały.

              Gran Turismo 4. Czwartą część serii Gran Turismo zakupiłem w roku 2007, gdyż wcześniej jej cena wykraczała poza moje możliwości. Pamiętam dzień w którym wróciłem z Media Marktu z nową grą w dłoni. Mnogość aut, tras i wyścigów do "przejścia" początkowo mnie nieco przerażała, ale zapewniła zajęcie na wiele miesięcy. Myślę, że podczas gry w GT4 najbardziej kształtowały się moje motoryzacyjne gusta, odkrywałem zalety i wady różnych typów aut, FWD, RWD, 4WD, wolnossące, doładowane, powalające momentem i mocą przy niskich obrotach czy szlifierki kręcące się do 8-9 tys. obrotów.

              Gran Turismo 5. Cóż, nie posiadam tej gry, gdyż nie posiadam PS3. A nie uważam za sensowne kupna konsoli tylko po to, by pograć w GT5... zwłaszcza, że powoli zbieram się do zakupu własnego samochodu, a wolę jeździć prawdziwym autem i mieć za co je tankować kosztem posiedzenia przed telewizorem z padem w dłoni...
              ale po cichu liczę, że brat cioteczny zakupi tą grę a jak nie, to chyba kupię mu takową na urodziny, z nadzieją, że od czasu do czasu sobie pogram...

              Na Forum jestem dość długo. Najpierw tylko je przeglądałem, gdyż na większość nurtujących mnie pytań już ktoś udzielił odpowiedzi. Później, pod koniec 2007 roku założyłem konto, jednak używałem go dość krótko. W 2009 roku wróciłem do forum, i z krótkimi przerwami odwiedzam je do dziś.
              Gdy widzę moje posty sprzed kilku lat widzę, jak bardzo się "wyrobiłem", na co na pewno jakiś wpływ miał fakt, iż kilkukrotnie ktoś mnie na czymś przyciął i wyjaśnił mylność mojego myślenia, za co jestem naprawdę wdzięczny.

              A co do ulubionego auta... jak każdy przeżywałem szczególne zauroczenia danym samochodem przez jakiś czas, chyba głównie wtedy, gdy ktoś mnie takim przewiózł w rzeczywistości, a mi udało odnaleźć się to auto w grze obecnie w grze jeżdżę głównie CTR-em, gdyż jeśli dobrze pójdzie, w niedługim czasie taki samochód pojawi się na moim podwórku

              Komentarz


              • #37
                Re: Twoja przygoda z Gran Turismo

                Moja przygoda z GT:
                Nazywam się Adam i moim rówieśnikiem jest Toyota GT-One / GT4 (nic dziwnego, że kocham ją ;p)
                To, że gram w GT zawdzięczam przyjaciółce mojej mamy znad morza, którą odwiedziliśmy w 2006. roku. Jako, iż miała PlayStation 2 i jakąś inną grę (nie pamiętam, tam, były wyścigi i opcja luźnej jazdy po mieście) więc po powrocie powiedziałem tacie, że bardzo Mi się to spodobało. Tato powiedział "Cisowianka" więc od razu wiedziałem o co chodzi. Chodziło o to, że kombinuje, żeby jakoś niepostrzeżenie Mi to kupić. Na urodziny, co prawda tydzień wcześniej, ale jednak, dostałem zestaw PS2 + GT4. Jeszcze nie miałem wtedy zielonego pojęcia o GT, więc nie wiedziałem o co biega. Jak podłączyliśmy konsoletkę, od razu zaczęliśmy grę. Moja mama gadała, że trzeba do Arcade Mode ^^. Po 2 miesiącach odwiedziłem Licencje i nie wiedziałem, o co chodzi z hamowaniem. Spytałem się mamy. Nie wiedziała. Obejrzałem komputerowy przejazd. Aaaaaaaaaaa, to tak!!! Zaraz zacząłem to jeździć ale zaliczenie całych licencji zajęło mi ROK ale w tym miałem 9 miesięcy przerwy w graniu z powodu braku chęci. A zaraz po tym zaczęło się nie halo. Sławetne czerwone zegareczki po wyścigu. K%$!@ M@*, co to jest ?!?!?! Mój ojciec poleciał do sklepu z grami na PS2 i się spytał. Pan powiedział, żeby skasować save, a jak nie pomoże, to przynieść konsoletę do oględzi. O płycie nie pisnął. A gdy zapytałem się o radę w Pytaniu odnośnie Used Cars na tym forum, oddałem płytę do zakładu regeneracji płyt i działa jak ta lala. Gram od listopada tak "nma prawdę" i uściskałem ojca mówiąc, że jest cudotwórcą bo kupił tą grę na ślepo a teraz myślę o niej, że jest najlepsza na świecie Zwłaszcza gdy przeczytałem wątek "Czego Ci brakuje w GT5?" to się załamałem, jaka GT5 to masakra. Moje GT4 jest gites, i niech tak zostanie! Żadnej innej gry! O czym świadczy to, że mój kuzyn (28lat) kupił Swojemu młodszemu bratu (rówieśnik - Lancer VI T.M.E.) NFS jakiegoś tam a że się pomylił i kupił zamiast na komputer to na PS2 to kuzyn dał mi ją w listopadzie ub. r. Co się okazało? Że przeczytałem książeczkę i nawet nie włożylem to konsolety tej płyty!! Tylko GT4!
                Mission 20
                Czas: 3.38.602
                Przewaga: 0.03.089

                Komentarz


                • #38
                  Re: Twoja przygoda z Gran Turismo

                  Intro.

                  Dreadlock89 bo takim nickiem sygnowane są moje posty we wszystkich miejscach w sieci które odwiedzam, nazwa z którą silnie się identyfikuje z prostych przyczyn. Rok produkcji '89 ubiegłego wieku, miejsce stacjonowania centralna Polska.
                  Pierwszy raz notowany na forum w Piątek 13tego czerwca 2008 bez przerw do dnia obecnego i zapewne jeszcze dużo dłużej. Pierwszy kontakt ze stroną nastąpił w bliżej nieokreślonym czasie kiedy to przy okazji młócenia w Gt4 nastąpił dylemat jakie auto wybrać by pokonać mistrzostwa Gt w Proffesional events. Wówczas nie w głowie jednak rejestracja, więc jako młokos spisałem nr.gg któregoś z userów i sprytnie podpytałem. Może ten ktoś tu jeszcze jest? Kto wie, gdyż pamięć zawodzi. Tyle mnie tu widzieliście.
                  Oczywiście do czasu aż potęga google ujawniła mi ponownie forum jako jeden z wyników do frazy Gran Turismo. Po umieszczeniu pierwszych fot z Gt4 nastąpiło wtopienie w masę tego virtualnego placu zabaw. Jest to pierwsze w życiu forum na którym postawiłem krok w postaci postu, następne były kulawe i nieporadne zupełnie niczym lądowanie rządowego Tupolewa, jednak z upływem czasu moja osoba ewoluowała do mentalnego f16 względem pierwszych poczynań. Poznałem tu wielu wartościowych i zabawnych ludzi z którymi łącze radość z gry i zainteresowania. Z tego miejsca pozdrawiam tych najwytrwalszych jak i zaginionych w akcji. Raczej uczynny i spokojny, znany również swojego czasu z kilku wojen światowych na forum. Dzięki ekwilibrystyce wybrany w doborowym towarzystwie jako "mistrz ciętej riposty". W błyskotliwej karierze terrorysty laureat kilku warnów i jednodniowego bana od moda z którym wiąże się kolejna ciekawa anegdota. Na gt.pl widywany codziennie.

                  PSX with GT, GT2.

                  Gran turismo do roku 98? nie istniało w moim słowniku. Cała mistyczna przygoda miała początek przy okazji pożyczenia od znajomego Psxa. Logo Gt pierwszy raz zagościło w domu za pośrednictwem płyty dołączonej do gazety wraz z demo Gran Turismo. Wstrząs wywołał obraz "dziwnego Ferrari" i pierwsze lapy porównywalne z odkryciem Atlantydy. To dziwne auto okazało się być Hondą, tak,tak NSX! Albowiem lata nastąpiły chude, brak konsoli pod strzechą napawały trwogą dzielnych rycerzy i biednego giermka. Zanim jednak kur nie zapiał do zamku zagościł święty gral w postaci "szaraczka" za ciężko wyłudzone talary. Tańcom chulankom i swawolom nie było końca dopóki dopóty szpiedzy z krainy dreszczowców nie zajumali kabla lub pada. Szybko z Gt przesiadłem się do Gt2 gdzie mnogość modeli, grafika i przyjemność z gry wylewała się uszami. Równie dobrze można pojechać po LSD do Disneylandu. Gdzieś w tym momencie narodziło się zainteresowanie motoryzacją i kształtowanie preferencji.

                  PS2 with GT4.

                  Psx zmienił właściciela a ja czekałem na powrót mocy w postaci Ps2 którego posiadłem pewien okres później. W zestawie brak Gt4 więc niezwłocznie należało naprawić karygodny błąd. Tym sposobem piorunem jak rażony gromem trafiłem do sklepu z jednym syndromem. Nastąpił początek destrukcyjnej patologii zwanej wiecie jak. W zaciszu pokoiku jak Joseph Fritzl gwałciłem Ps2 i Gt przez długie miesiące, dzieckiem tego procederu jest moja obecność tu. Ścigania, zdobywania, tuningowania, kupowania zdawało śię nie być końca. Celem była bestialska eksterminacja choćby jednokomórkowego pierwotniaka który swoją obecnością mógł stwarzać podejrzenie chęci pozbawienia mnie pada. Kolejne próby chowania osprzętu przez rodziców były tylko drażnieniem taliba z plecakiem na lotnisku. Noce stawały się dniem, do szkoły czasem się nie poszło pod pretekstem zaspania...też pewnie to znacie.
                  Tu też historia zatocza krąg i wracamy do chwili w której tu trafiłem.
                  Cdn.

                  Komentarz


                  • #39
                    Re: Twoja przygoda z Gran Turismo

                    Witam, nazywam się Aleksander , mam 15 lat. Interesuję się głównie motoryzacją (i serią GT również) oraz muzyką(Linkin Park :mrgreen: ). Moja przygoda z Gran Turismo zaczęła się gdzieś koło roku 2002 – 2003. Nie mając jeszcze wtedy pojęcia o GT, mój brat nabył od kolegi PSX. Początkowo przewijały się Euro Dema, oraz inne niszowe gierki. Aż pewnego razu, wybrałem się z rodziną do siostrzeńca, który posiadał GT2. Dał mi spróbować. Spodobało mi się to. Naprawdę. Poprosiłem, czy nie mógł by mi załatwić tą gierkę. Zgodził się. Po dwóch tygodniach, w moim domu zawitało GT2 (nie do końca legalnie :wink: ). Jeny, jaka to była radocha. Ile godzin spędziłem, ile nocy poświęciłem, aby nacieszyć się możliwościami i samym faktem, że mam taką grę na własność. To było coś. Jaka była moja satysfakcja, kiedy kończyłem kolejne Endurance jeden po drugim, mimo młodego wieku (wtedy jeszcze nawet nie potrafiłem komputera włączyć, a tutaj już takie sukcesy ). To było coś! Niestety, bodajże po półtora, dwóch latach. Nasta; dzień smutku dla mnie. Ano było tak, że w statystykach widniała ilość przejechanych wyścigów ogólnie. Licznik wskazywał 999 wyścigów. Wtedy mój 16-letni wtedy brat, po kłótni ze mną (nie pierwszej pod pretekstem GT2) wziął pada i na Rome Circuit Full Course, przejechał Alfą 155 dwa kółka. Na dodatek zapisał stan gry. Ja wściekły z tego powodu, podczas zapisywania wyjąłem kartę pamięci, nieświadomy, co uczyniłem. Było już po ptokach. Zapis ze stanem konta 26,000,000 Cr poszedł się rypać. Później próbowałem zaczynać od nowa, ale stan płyty nie pozwalał nawet na ukończenie licencji B. Jakiś czas później konsolka powędrowała do babci, gdyż nie było w co grać, a do domu zawitał komputer (który od sześciu lat służy mi do dziś ). Długo żałowałem tego, co zrobiłem. Z czasem ból minął, a komputer pomógł zapomnieć. Tak mijały kolejne lata. Aż do wigilii 2009. Wtedy stało coś przełomowego. Nie świadom niczego extra, licząc, że to „kolejna gwiazdka i kolejne prezenty”, przeszedłem do rozpakowywania prezentów. Po chwili byłem tak szczęśliwy jak nikt inny na świecie. Otóż okazało się, że w jednej z paczek było PS2 dla mnie! To dopiero była radość. Ta ekscytacja! Fakt, już wtedy konsola ta miała swoje lata, ale co tam. Ważne, że to było PS2! A na dodatek to był prezent od brata. Tak, tak, tego samego, z którym jeszcze kilka lat wcześniej kłóciłem się o GT2. Otworzyło to przede mną nowe możliwości. Nawet nie obejrzałem się, a moa półka była wypełniona grami na PS2. W końcu udało się również zdobyć pierwsze GT, czyli GT3, osiągnięte, dzięki wymianie za Max Payne’a (równie fajna gierka, polecam). Kiedy włączyłem pierwszy raz, co chwila towarzyszyły mi wybuchy krzyku i pisku, „bo mam Gran Turismo^^”. A tutaj jest tak. A tam zrobiono tak. A tutaj są takie auta. Itd., itd. Euforia, to jeden z wielu uczuć, jakie towarzyszyły mi w tamtym momencie ( a było to jeszcze w styczniu^^). Wkrótce zdobyłem i GT4. I znów. „A tu tyle aut”. „A jakie fajne trasy”. „A jakie możliwości”. Itd., itd. Jedynie z serii brakuje mi GT5 ( nielicząc tych wszystkich prologów i wersji na PSP). A co za tym idzie PS3. Ale nie martwię się tym. Cieszę się z tego, co mam^^.

                    A jeśli chodzi o forum, to jestem tutaj od nie dawna, gdyż głównie za sprawą GT3 właśnie, postanowiłem założyć tutaj konto. Stronę znalazłem przypadkowo, wpisując w Google„Gran Turismo”. Jednak początkowo nie zwróciła mojej uwagi. Dopiero później stało się jak stało. Mimo iż od lutego jestem jednym z wielu użytkowników, to poznałem klika fajnych osób, które lubię, a one lubią mnie^^. A będąc tu, nauczyłem się jednej rzeczy – pokory. Dopiero na własnej skórze przekonałem się, że nie jestem pępkiem świata, a jeśli chodzi o Gran Turismo, to najlepszy też nie jestem (choć w młodych czasach za takiego siebie uważałem). Ogólnie cieszę się, że mogę tutaj być, pisać z innymi, dzielić się moim zdaniem, dowiedzieć kilka rzeczy. I myślę, że jeszcze dłuuugo tutaj posiedzę.

                    Pozdrawiam, Olo699.
                    Ostatnio edytowany przez Olo699; 04.04.2021, 23:37.

                    Komentarz


                    • #40
                      Re: Twoja przygoda z Gran Turismo

                      WItam, mam na imię Robert. Urodziłem się w roku pańskim anno domini 1994, jak nick wskazuje. Nick. Sam nie wiem, skąd on się wziął Możliwe, że z inspiracji ostatnimi słowami każdego kamikaze , może z tego, że od zawsze interesowały mnie obyczaje, technika i motoryzacja z kraju Kwitnącej Wiśni.
                      Moja przygoda z Gran Turismo zaczęła się w 2005 roku, krótko po premierze czwartej części tej wspaniałej serii. Po raz pierwszy ujrzałem ją na konsoli kuzyna, do którego jeżdżę co roku na wakacje (tradycja podtrzymywana do dziś ). Gra oszałamiała graficznie, model jazdy był niesamowity - słowem "cudo techniki". Tam też robiłem swoje pierwsze kółka - od bandy do bandy, jednak frajda z jazdy była niesamowita. Od tamtego czasu mogłem zagłębić się w tą niesamowitą produkcję jedynie w wakacje. Szybko jednak za pomocą ciekawości znalazłem w internecie Gran Turismo i Gran Turismo 2. Czym prędzej uruchomiłem je na emulatorze - zacinałem w nie namiętnie od roku 2007 do 2009.
                      W 2008 - przełomowy moment w mojej karierze - wreszcie doczekałem się własnej konsoli. Pierwszą grą oczywiście było Gran Turismo 4, inne dopiero po dłuższym czasie - musiałem zaspokoić swój ogromny głód, który potęgował się od momentu ujrzenia tego symulatora. Tak jak powiedział Dreadlock, niejeden dzień zaczynał się i kończył z Gran Turismo. Nie grałem w lepszą grę, zarazem żadna gra nie zatrzymała mnie na tak długo (a jestem dość wybredny w tej kwestii).
                      Z czasem oczywiście przyszła jeszcze część trzecia, którą także należało obowiązkowo "zatłuc w 100%", jak resztę gier z serii.
                      Gran Turismo 5 jeszcze nie poznałem, mam nadzieję, że całkiem niedługo zawita w moim domu razem z PS3, którą planuję kupić.
                      Ostatnio nabyłem okazyjnie Driving Force Pro - odkrywam Gran Turismo na nowo (nie ma porównania, gra jest całkiem inna, jeżeli grasz na kierownicy).

                      Na forum pierwszy raz znalazłem się 21 października 2008 roku - znalazłem go w Google, w poszukiwaniu za jakimś polskim forum tej gry.
                      Forum przeżywało ogromny kryzys, krótko przed premierą piątej części, były to trudne chwile. Myślałem, że forum się już z tego nie wykaraska, i zwyczajnie zginie wśród społeczności, która odwiedzała go już coraz rzadziej. Na szczęście rozruszało się, wraz z premierą części piątej, oraz z dołączeniem ogromnego grona użytkowników (napisałem to dla tych, którzy są tu od niedawna i tego nie pamiętają - a jest tutaj ogromna rzesza takich użytkowników).

                      Pozdrawiam, Banzai94.
                      GT5 = 68% GT4 = 100% GT4 = 100% GT3 = 100% GT:C = 100% GT2 = 100% GT = 100%

                      Komentarz


                      • #41
                        Re: Twoja przygoda z Gran Turismo

                        Witam. Dawno się nie udzielałem, no ale cóż. Swoją historię wypada opisać. Na imię mi Michał, urodziłem się w 1997 roku. Moja przygoda z Gran Turismo zaczęła się dość dawno. Od małego kręciły mnie samochody. W roku około 2002 rodzice kupili mojemu starszemu bratu szaraka wraz Demem 1, na którym było właśnie GT. Cały czas oglądałem, jak brat śmiga codziennie po Clubmanie 5 w żółtej Corvette. To było coś niesamowitego. Po jakimś czasie pożyczył od kolegi pełną GT - była po japońsku. Wiele godzin spędzonych przed telewizorem, licencje na złoto, wszystkie wyścigi, odkrywanie co można wygrać... Potem, płytka (oczywiście nieoryginalna) gdzieś przepadła, graliśmy razem w inne gry na dwóch - Tekken, Pong, CTR... Po kilku latach konsola uległa awarii - smutek, płacz (), nie ma w co grać - czas na PCta. Było to już gdzieś w 2005/6 roku. Razem z bratem nieco zapomnieliśmy co nieco o GT - no ale nie ma co płakać nad tym, to już chyba nie wróci. Do czasu...


                        Zima, na przełomie 2007-2008 roku. Pojechałem z bratem na giełdę, jak zawsze. Mieliśmy wychodzić, jednak zauważyłem żółte pudełko, z napisem PS2... Podchodzimy - jest na sprzedaż! Piękna PS2 w wersji Slim razem z grą Medal of Honor Wojna w Europie. Cena? No troszkę wysoka, no ale wypadałoby. Brat pojechał do domu po odpowiednią kwotę, ja zaś zostałem, aby bliżej zapoznać się z konsolą. Po dostarczeniu gotówki bez żadnych sprzeciwów kupiliśmy konsolę. Nieprzerabiania - więc o piraceniu można pomarzyć . Niestety - konsola była bez memorki. Rada? Allegro! Szukanie, szukanie, szukanie. Jest. Kupujemy. "A może by kupił jakąś grę?". Wyścigowa najlepiej - tak, wtedy się zaczęło - GT4. Cudnie, bierzemy! Tak się to zaczęło, kolejne dziesiątki godzin przed licencjami i wyścigami na zabójczej Północnej Pętli. Kupiliśmy potem GT3 oraz Concept - ale to za mało. Czas przypomnieć sobie dawne czasy...


                        2010 rok, wiosna. Na półce już dawno są GT1 oraz GT2, oryginalne oczywiście. Zrobione na 100%, jedynie w GT2 brakowało mi czegoś (było coś około 89%). W czasie przeglądania allegro z rana, natrafiam na aukcję. 4 godziny do końca, 17,50zł. Prawdziwa, jak Boga kocham, japońska GT1! To jest to - powrót do tych czasów. Licytacja zakończyła się wygraną - 20,50zł. No a konsola? "Inne przedmioty sprzedającego" - aha! Tu Cię mam! Jest i szarak, w pełni sprawny, z jednym Dualshockiem i pełnym okablowaniem - dzień do końca. Poprosiłem sprzedającego, o wysłanie konsoli i gry w jednej paczce, po co przepłacać. Po kilku dniach jest - doszła. Jaka była moja radość, gdy to ujrzałem... Odpalam. Wszystko pięknie - załącza się intro - słyszę Moon Over The Castle... I od tego momentu, obudził się we mnie pewien gen kolekcjonera. Nie tylko GT, ale i reszty gier. Potem kupiłem jeszcze PS3 oraz GT5: Prologue. Potem czas na GT5 Signature Edition... I tak zostało mi do dziś. Szczerze, sam jestem pod wrażeniem, jak dużo łączy mnie z GT...


                        No - to już wszystko. Może nie jest to jakaś super mega emocjonująca historia, ale dla mnie - ważna część życia. Pozdrawiam!


                        EDIT: Pragnę też zaprosić wszystkich na skromne forum o konsolach, gdzie mam wątek ze swoją kolekcją. Skromna jest, ale własna. Link: http://psxpower.xaa.pl/viewtopic.php?t=4145
                        A-Spec Level: 33
                        B-Spec Level: 38
                        Postęp: |||||||||| 96%

                        Komentarz


                        • #42
                          Re: Twoja przygoda z Gran Turismo

                          Cześć. Jestem Marcin, mam 19 lat i nałogowo gram w gry z serii Gran Turismo.
                          Zaczęło się niewinnie. Przyjechałem do brata w odwiedziny. Grał ze swoim ojcem w jakieś wyścigi na PSX. Szybko okazało się, że to nie jakieś tam wyścigi tylko GT1. Od tamtej pory często do nich przyjeżdżałem by pograć w GT1. Jakiś czas później kupili sobie GT2. Pamiętam jak pierwszy raz oglądałem intro Później przeprowadziłem się do Magdalenki pod Wawą i nie mogłem regularnie jeździć do Lublina do brata. Do brata? Tfu! Do GT2

                          W końcu na święta dostałem PS2 z GT3 i MGS3 (ale to forum o GT więc się nie będę rozpisywał nad serią MGS, którą poznałem również u brata i gry z tej serii również uważam za jedne z najlepszych gier na świecie) i się zaczęło :wink: Nim się zorientowałem nadszedł rok 2005 i kumpel pożyczył mi GT4. Po kilku godzinach oddałem mu ją i poleciałem do Wawy po własny egzemplarz.

                          W GT4 grałem do momentu do dnia 28 marca 2008. Wtedy właśnie kupiłem PS3 i Army of Two. Niecały miesiąc później bo 26 kwietnia przyszła paczka z Gran Turismo 5 Prologue. Kolejnym celem było uzbieranie kasy na TV z HD. Tu bardzo pomogło GTA4 i mama, którą denerwowało granie w GTA na 27 calowym telewizorze z wczesnych lat '90. Szybka zrzutka i na początku wakacji na miejscu starego TV stanęła nowiutka Bravia 40" Full HD :mrgreen: Przez następne 2 lata uzbierałem ładną kolekcje gier, ale czekałem na jedną - Gran Turismo 5.

                          Środa, 24 listopada 2010, godzina 14:25 - koniec lekcji i sprint do Empiku po zamówioną kopię. Nie jestem wysportowany ale to chyba było moje najszybsze ćwierć mili w życiu (bo tyle mniej więcej miałem od szkoły do empiku) Powrót do domu się dłużył przez korki, więc zacząłem czytać książeczkę dołączoną do gry. Po przyjeździe zjadłem obiad i do konsoli. Od tamtej pory GT5 jest najczęściej odpalaną u mnie grą. Śmiało mogę powiedzieć, że czas spędzony przed TV na granie w gry z serii Gran Turismo nie był zmarnowany. Każdy kto "męczył" się nad robieniem licencji na złoto chyba to potwierdzi.
                          Zapraszam tutaj.

                          Komentarz


                          • #43
                            Re: Twoja przygoda z Gran Turismo

                            Moja historia jest bardzo krotka

                            nigdy nie mialem konsoli, a w czasach grania na pc krolowal nfs i colin

                            ale od 2 lat mam ps3 a na poczatku sierpnia tego roku, kolega kupil ps3 z gt5, a ze chcial sprzedac calosc - tylko mi pozyczyl gt5 - ale od razu mnie wciagnelo - mimo ze uwazam grafike za padake i wiele niedorobek - to jednak fun z gry jest wielki, szczegolnie jak sie opanuje kilka samochodow i te lepsze przestaaa byc podsterowne
                            jednak ciagle wwiedzialem ze to nie moja gra i bede musial oddac a na alledrogo ceny ponad 120-130zl ;/
                            ale naszczescie - dla mnie - kolega sprzedal sama konsole a odemnie zarzyczyl sobie 80zl

                            no i tak sie wkrecilem ze w przyplywie emocji zamowilem sobie kiere LDF GT i od przeszlo juz tygodnia katuje ja praktycznie codziennie przez kilka godzin...

                            p.s. wczesniej na konsolach u kolegow widzialem serie GT i nawet mi sie podobalo ale ze nie potrafilem jezdzic ani nie mialem co marzyc o konsoli jakos nie cisnalem tematu - bardziej interesowal mnie rozwoj komputerow...
                            PSN progress Jesteśmy Kierowcami Jutra!

                            Komentarz


                            • #44
                              Re: Twoja przygoda z Gran Turismo

                              Przepraszam że odświeżam stary temat ale to mój pierwszy post (yeah!) na tym wspaniałym forum.Więc tak moja przygoda nie była długa po narodziłem się 12 lat temu..Dobra kiedy miałem 4 lata mój kuzyn miał PS2 i Gran Turismo 3.Codziennie namawiałem rodziców do wyjazdu do niego.Pokochałem tę grę.Potrafiłem ustawić jak najwięcej okrążeń i jeżdźić ten wyścig kilka razy.W 2004 dostałem ps2 na gwiazdkę i zaczęło się ostre łupanie.I tak grałem do wspaniałego momentu a mianowicie premiery Gran Turismo 5!Kupiłem ps3 za swoje fundusze no i GT5!I do tej pory w nią gram codziennie i mi się nie nudzi.

                              Komentarz


                              • #45
                                +1................

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X