NIGHT RIDERS: Archiwum relacji z wyścigów

[revetion]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Dzięki, dzięki panowie ale bez przesady z tym the best, zwykłe jak to określił Mlokos szczęście . Wyścig bardzo udany.
Oczywiście nie ustrzegłem się też błędów (Dominik zostawiłem ci za mało miejsca i musiałeś wjechać na trawkę sorki ). Wielki szacun dla chłopaków w gt500 ,że spoglądali w lusterka. Jak zauważyłeś Mlokos miałem jechać na dwa pity i było to wykonalne ale sytuacja jaka zaistniała na (niespodziewana) zmusiła mnie do zmiany strategii. Mazda ku mojemu zdziwieniu prowadziła się jak marzenie(Dominik musimy pomyśleć o premii dla mechaniorów) choć jeszcze dzień wcześniej podczas wspólnego wieczornego treningu nie mogłem zejść poniżej 1:24. Moje gratulacje dla panów, którzy ukończyli ten długi wyścig nieważne na którym miejscu. Z niecierpliwością czekam na następny.
Jeśli chodzi o wydarzenia za pierwszym zakrętem po starcie (Finek vs. Mlokos)moim zdaniem wina leży po stronie dostawcy internetu Mlokosa. Dawno nie widziałem takiego dzwona biedny Finek

[siniak]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Dzięki, dzięki panowie ale bez przesady z tym the best, zwykłe jak to określił Mlokos szczęście

Najlepszy i do tego jaki skromny... no same zalety

[mariuszmar]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Dzisiaj nie dam rady jechać bo mnie coś nie chce wpuścić do pokoju siniaka. Pojawia się błąd z kompatybilnością łącza.

[lazererazer]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Wyścig super, bardzo fajnie się ścigało z revetionem, nie mogliśmy od siebie uciec O dziwo jechaliśmy równo, w zasadzie bezbłędnie, co chwila zmieniając pozycje. I przy okazji bezkolizyjnie! Ale wszystko co fajne prędzej czy później się kończy. Oto szatan w czerwonym samochodzie nadjechał i zepsuł mi wyścig

http://www.youtube.com/watch?v=4Rb9Vl4P ... e=youtu.be

Tak to wyglądało z mojej perspektywy.

http://www.youtube.com/watch?v=wiLHLv9K ... e=youtu.be

A tak z perspektywy Krazia.

Szkoda, naprawdę szkoda. Mógłbym powalczyć z revetionem o 1st miejsce, a tak to......... Niesterownym autem(masakryczna nadsterownośc) dotelepałem się do mety. A i sorry Mariusz, że Cię puknąłem. Trochę nie wyszło

[thooorn]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Szczerze mówiąc dziwnie to wyglądało i chyba nie szukałbym tu winy jedynie po stronie czerwonego O_O

[Krazio]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

No nic, pozostaje mi tylko przeprosić kolegę Lazera. Na usprawiedliwienie dodam, że lagi to u mnie coś niespotykanego Ostatni raz, gdy miałem lagi był wyścig Kartów na Tsukubie. Dziwne też, że był to jednorazowy lag...(Tak mi się przynajmniej wydaje, może lagowałem gdzieś jeszcze?)

[mataman]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Dzisiaj nie dam rady jechać bo mnie coś nie chce wpuścić do pokoju siniaka. Pojawia się błąd z kompatybilnością łącza.

Mam zawsze to samo jeżeli pokój zakłada siniak. Jedyna rada to wejść do pokoju przez inną osobę.

[wieczorekk]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Jak dla mnie świetny wyścig (może nie ze względu na pozycje) ale na ogóle wrażenia
Mimo tego że dojechałem na 6 pozycji żeby nie pisać ostatni to jestem w miarę zadowolony z jazdy, bez żadnych większych problemów i błędów przejechałem całość, niestety pierwsze 9 okr. miałem ważną rozmowę tel, i jedną ręką musiałem kierować co w cale nie jest łatwe. Później szybko doszedł mnie Mariusz i już tak jechałem walcząc tylko o to żeby mnie Paweł nie zdublował. Po prostu coś z moją Hondą było nie tak

na mecie pierwszy REVETION:


2. M-Michalczyk


3. siniak


4 Krazio


5. Lazereraser


6. wieczorekk

[mlokos79]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Jeśli chodzi o wydarzenia za pierwszym zakrętem po starcie (Finek vs. Mlokos)moim zdaniem wina leży po stronie dostawcy internetu Mlokosa. Dawno nie widziałem takiego dzwona biedny Finek

Szczerze mowiac to jestem zaskoczony bo odkad zmienilem internet jakies pol roku temu to niegdy nie mialem zadnych lagow. Jesli rzeczywiscie to moje problemy z netem zawinily (przed wyscigiem Finek mial spore lagi wiec moze niekoniecznie to moj lag?) to sorki.

[revetion]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Jeśli chodzi o wydarzenia za pierwszym zakrętem po starcie (Finek vs. Mlokos)moim zdaniem wina leży po stronie dostawcy internetu Mlokosa. Dawno nie widziałem takiego dzwona biedny Finek

Szczerze mowiac to jestem zaskoczony bo odkad zmienilem internet jakies pol roku temu to niegdy nie mialem zadnych lagow. Jesli rzeczywiscie to moje problemy z netem zawinily (przed wyscigiem Finek mial spore lagi wiec moze niekoniecznie to moj lag?) to sorki.

Nie ma się czym zadręczać , jeden telefon do operatora sieci wystarczy wiem to z autopsji

[siniak]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Na początek może wypowiem się a propos sytuacji lazereraser vs Krazio. U mnie na powtórce czerwony Civic w ogóle nie dotyka białej Miaty, za to wóz lazera sam z siebie dostaje dostaje rakietowego laga i wystrzeliwuje jak z procy Faktycznie Przemek jedzie obok, ale tak jak pisałem do żadnego kontaktu nie dochodzi. Dziwne to, bo podczas całego wyścigu żadnych lagów u nikogo już nie zauważyłem. Najlepiej będzie jak jeszcze Przemek wrzuci filmik ze swojej powtórki.
Natomiast co do samego wyścigu to zgadzam się w pełni z Wojtkiem - był świetny (i cały pomysł na ten turniej jest świetny ). Niech żałują ci co nie byli
Na początku mocno do przodu wyrwał Krazio (w sumie to nie wiem jak mu się to udało zrobić ) i zdawał się być poza zasięgiem. Ale trwało to do chwili, kiedy tylnionapędowa Mazda Adama pokazała jaki rodzaj napędu bardziej liczy się w zakrętach Dość szybko sobie poradził ze mną (chociaż nie obyło się bez obstukiwań i opierania się na moim Cifie w zakrętach, ale wybaczam, bo bez uszkodzeń ), po czym dogonił i zaczął dobierać się do przemkowego Civka. W tym czasie na arenę wydarzeń wkroczył revetion i jego diablo zwinna czarna Integra (na pierwszych okrążeniach coś nie mógł się odnaleźć, ale w końcu złapał wiatr w żagle). Szybko mnie wyprzedził i równie szybko zaczął się oddalać a ja już wiedziałem, że zwycięstwo ma dziś w kieszeni (to już zaczyna być nudne hehe ) Jednak po dojściu białej Mazdy i czerwonego Civika nastąpiły dość długie zmagania między nimi trzema. Przez kilka ładnych okrążeń jechali obok siebie zmieniając się co rusz pozycjami. Ja spokojnie podążałem swoim tempem jakieś 5 sekund za tą zwartą trójcą i obserwowałem rozwój wydarzeń. W końcu nastąpił moment, o którym wspomniał (i sfilmował) Adam i tym sposobem przemieściłem się na 3 miejsce tuz za plecy Pawła i Przemka. Po niedługim czasie udało mi się również wyprzedzić tego drugiego, jednak revetion postanowił wtedy wklepać tajny kod na nitro i... do końca wyścigu już go nie ujrzeliśmy
Za to szaleństwo zaczął uprawiać dziki zielony Lotus pana Mariusza. W tym momencie należy wrócić nieco do początku, żeby to lepiej ogarnąć. A więc pan Mariusz miał kilka niefortunnych przygód na pierwszych okrążeniach - uszkodził sobie w krótkim czasie 3 koła (2 na mojej biednej Hondzie - raz hamując za późno wszedł po wewnętrznej zatrzymując się na mnie :/ a "pare" zakrętów dalej zjechał nagle do wewnętrznej i trafił... znowu we mnie. W pierwszym przypadku otrzymałem uszkodzenie tylnego lewego koła, w drugim na szczęście uszkodzony został tylko Mariusz ). Koniec końców musiał zjechać do pita na naprawę. Wyjechał daleko za przedostatnim Wojtkiem i rozpoczął dziki rajd. Cały czas goniąc łykał kolejnych delikwentów, na 5 okrążeń przed końcem był już drugi. Podejrzewam, że gdyby wyścig miał ze 2-3 okrążenia więcej to pewnie by wygrał, ale na 34 lapie revetion miał jeszcze trochę zapasu i zdołał dowieźć zwycięstwo do mety. Gratulacje chłopaki!
Super fotki Wojtek

PS. Muszę chyba zmienić autko w I klasie na jakiś FR albo najlepiej MR, bo z Civika już więcej nie da się wycisnąć

[lazererazer]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Znaczy sam Krazio mówił, że uderzył w moją Miatę z niewielką prędkością(około 60 km/h). Ale faktycznie mogłem mieć laga wtedy, zobaczymy co wykaże powtórka Krazia.

[Krazio]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

To nie było tak. Ja mówiłem, że jeśli nawet bym Cię uderzył to nie odleciałbyś tak daleko bo była to prędkość około 60 km/h.

Ja myślę, że powtórką ukarze mi to co widziałem na wyścigu, więc żadnych lagów tylko Lazer poleci w piach, ale ok, wrzucę ją i pokaże, lecz nie teraz.
Dziś postaram się to jeszcze zrobić.

[lazererazer]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Spoko, to nie ma tematu Ale na mojej powtórce wiudać, że po tym crashu miałeś uszkodzone auto, więc bez sensu trochę.

[Krazio]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Tak jak myślałem, żadnych śladów lagowania z mojej strony
Ja: http://www.youtube.com/watch?v=ppqBkU0E8yQ
Lazer: http://www.youtube.com/watch?v=4h4alNAE6Rg