NIGHT RIDERS: Archiwum relacji z wyścigów

[siniak]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Super że Wam się podoba, takie komentarze cieszą i motywują, dziękuję

Ps. to co, następnym razem też się skusisz o kilka świetnych zdjęć?

Bardzo chętnie bo lubię to i wy to lubicie ale wszystko zależy od posiadanego czasu, bo taka fotorelacja to (w zależności od wielkości) 1-2 wieczory czasu mi zajmuje

PS. Czekam na relację z niedzieli, bo oprócz mlokosa na razie nikt się nie pokusił...

[Krazio]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Ale teraz mam pisania...
Ok, zaczynamy.

Fotorelacja:
Siniak, naprawdę lubię twoje relacje, potrafisz zawsze gdzieś "wszyć" jakąś dawkę humoru, fotki są przejrzyste, fotorelacja nie za dużo, nie za mała Wszystko w sam raz, doceniam to, że wkładasz w nią wiele czasu, żebyśmy mogli to przejrzeć w 5 minut. Czekamy na następną relację

Wyścig na mlokosringu:
Start z trzeciej pozycji.
1. Finek
2. Bimbak
3. Ja
4. Mlokos
5. R1063
I jedziemy, Bimbak się chyba trochę rąbnął i zaraz po starcie wrzucił dwójkę, dlatego na pierwszym zakręcie jechałem na drugiej pozycji za Finkiem. Po kilku sekundach, Mlokos przeskoczył z trzeciej na pierwszą pozycję, ale trzymaliśmy się jego samochodu, jak rzep psiego ogona. Na ostatnim zakręcie wyprzedziłem Finka, a na prostej zrównałem się z Mlokosem. Jechaliśmy za Dominikiem dość długo, nawet Bimbak nas zaczynał doganiać. Zaczęło się trzecie okrążenie, a na felernym zakręcie Finek przywalił w bandę i uszkodził sobie przednie lewe koło. Na czwartym lapie, zaś ja się uszkodziłem i było to tylne prawe koło... Mlokos mi trochę uciekł, a Bimbak i Finek mnie doganiali. Oczywiście nie zapominając, Bimbak także miał uszkodzone koło. W połowie piątego okrążenia Finek mnie prawie doszedł, ale pod koniec tego okrążenia uszkodził sobie silnik i był zmuszony przywitać się ze swoimi mechanikami. Na ósmym kółku znów nie czułem się bezpiecznie. Ahh... znowu ten Bimbak, czego on ode mnie chce? Zabrał mi to co miałem najcenniejsze, czyli drugie miejsce i zniknął, a ja zjechałem do pit'u po nowe opony Na końcu jedenastego okrążenia, do box'ów zjechał ten Pan, co ukradł mi pozycję, ale odzyskałem ją. Po drodze zdublowałem także mojego imiennika Przemysława, czyli R1063. Okrążenie 19 i znów zjechałem do pitstop'u, nikogo nie widziałem, ani z przodu, ani z tyłu. Ale co za pech! Na 21 musiałem zjechać odwiedzić mechaników, gdyż mój silnik się popsuł, Bimbak mnie wyprzedził Okrążenie później to ja go wyprzedziłem, bo zjechał do box'ów. Przyznam, że ten wyścig był trochę zwariowany, a Mlokos się pewnie tak z przodu nudził. Nareszcie koniec.

1. Mlokos
2. Ja
3. Finek
4. R1063
5. Bimbak


Wyścig o kropelkę:
1. Mariusz - Red Bull X2010 Prototype - Wyścigowe Średnie
2. Mattaman - Audi R10 TDI Race Car' 06 - Wyścigowe Twarde
3. Finek - McLaren F1 '94 - Sportowe Twarde
4. Koomarr - Lotus Evora '09 - Wyścigowe Twarde
5. Kamil457 - BMW 330i '05 - Wyścigowe Miękkie
6. Ja - Lamborghini Murcielago LP 670-4 SuperVeloce '09 - Sportowe Twarde
7. PaKoS - Formula GT - Wyścigowe Twarde
8. R1063 - CT230R '08 - Wyścigowe Twarde
9. Revetion - BMW 120d '04 - Sportowe Twarde

Oczywiście Mariusza, Mattamana i PakoSa już nie było. polecieli do przodu. Ja jechałem cały czas na szóstej pozycji, razem z Przemkiem, nawet nas Finek dogonił. W końcu uciekliśmy R1063 i zaczęliśmy wędrówkę w dwóch. Gdy minęła 10 minuta, mój bak był już o ćwierć lżejszy, a Finka trochę jeszcze miał. Kamila wywaliło z PSN, jak to bywa najczęściej. W 48 minucie moje paliwo uciekło z baku, a Finek miał w nim jeszcze 1/8, przy czym Mariusz jechał pierwszy a w baku miał ponad ćwiartkę. Obawiałem się o swoją szóstą pozycję, ale znalazł mnie Mariusz i trochę mi pomógł. Siedem minut przed końcem wyprzedził mnie Przemek, a Revetion się od dublował. Na prostej jechałem 300km/h dzięki tajemniczemu Panu w Red Bull'u. Finek chciał mnie zdublować, gdy zauważył mój samochód, ucieszył się jak dziecko, ale jego paliwo nie pozwoliło mu na zdublowanie mnie Meta.

1. Mariusz - Red Bull X2010 Prototype - Wyścigowe Średnie
2. PaKoS - Formula GT - Wyścigowe Twarde
3. Mattaman - Audi R10 TDI Race Car' 06 - Wyścigowe Twarde
4. Koomarr - Lotus Evora '09 - Wyścigowe Twarde
5. Finek - McLaren F1 '94 - Sportowe Twarde
6. R1063 - CT230R '08 - Wyścigowe Twarde
7. Ja - Lamborghini Murcielago LP 670-4 SuperVeloce '09 - Sportowe Twarde
8. Revetion - BMW 120d '04 - Sportowe Twarde
DNF Kamil457 - BMW 330i '05 - Wyścigowe Miękkie

[koomarr]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Wyścig o kropelkę

Było ciekawie, do końca nie wiedziałem czym jechać kiedy to nagle przyszedł mi do głowy szatański plan. Pojechałem dość wolną Evorą, lecz ze względu na jej wagę mogłem pozwolić sobie na utrzymywanie opon w dobrym stanie przy nie oszczędzaniu samochodu na zakrętach. O paliwo w ogóle nie musiałem się bać. Nie wiem czy to wina dużego baku, czy też spalania na poziomie 6-7 litrów na 100 km ;p. Największą niespodzianką, był oczywiście Mariusz. Każdy wiedział, że ten człowiek skrywa wielkie tajemnice, i posiada ogromne informacje na temat każdego samochodu w gran turismo 5, ale teraz przeszedł sam siebie . Paliwo w Red Bullu starczyło mu na cały wyścig, tak samo jak opon. Idealnie rozłożył diabelną moc na cały wyścig aby bez sensu nie stracić ważnego jak złoto w ten dzień, napoju bezołowiowego .

Dodam tylko jeszcze, że myślałem iż powalczę z Finkiem i Kraziem, ale na moje szczęście nie było im łatwo utrzymać się za mną w zakrętach

[predo81]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

cześć , ja się zapisalem w ostatniej chwili ale z powodu mi nie znanego nie mogłem dołączyć a nawet wejść w społeczność w GT , a teraz czytam że jednak jechaliście , masakra

[Krazio]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Jestem pewien, że jeszcze taki wyścig się odbędzie

[prezes.ps2]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Ciekawy ten wyścig taka nauka oszczędzania lancera przed wyścigiem testowałem godzinę żeby mieć pewność że dojadę i tuż po upływie godz. brakło mi gazu ale się udało

[Quelxes]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Dzisiejszy wyścig był bez sensu.

Jak wszedłem na tor i zobaczyłem czasy innych to się zacząłem zastanawiać czy to ma sens. Corvette strasznie odstawała. Po wyjściu z wyścigu na szybko utworzyłem swój pokój i przejechałem jedno pomiarowe okrążenie GT-R.

Corvette - 2:29.3 i trochę nią dzisiaj po południu pojeździłem
GT-R - 2:26.8 po pierwszym i jedynym okrążeniu, po którym wyłączyłem grę

[Gość]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Sory ze nie pojechalem, ale moj pies zlamal lape i musialem go do weterynarza zawiezc. moze i masz racje Quel. ale GTR jest 4x4 i jest GT erem a Corvette to to Corvette i naped na tyl, gdybyś posiedzial przy Corvette z 3 dni to nie odstawala by

[Quelxes]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

A gdybym tak posiedział nad GTR 3 dni? poza tym by siedzieć nad jednym autem 3 dni to trzeba mieć czas Różnica była zbyt duża by jazda miała sens.

[siniak]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Marcin ma rację, przyznam że sam byłem mocno zaskoczony, że Z06 tak bardzo nie daje rady. Ja po pierwszym okrążeniu traciłem jakieś 7 sekund do lidera, z każdym następnym było coraz gorzej. Dodam do tego że wczoraj kaleczyłem wyjątkowo (6 pitów, z czego tylko jeden zaplanowany ) i rezultat był taki, że wyścig zakończyłem będąc 2 duble w plecy...
Bardzo nieudany wyścig, fotorelacji nie będzie

[Krazio]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

fotorelacji nie będzie

Chwała Bogu !

[siniak]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

A propos moich częstych zjazdów do boksów w niedzielnym wyścigu to chciałem się przyznać do czegoś, o co już niektórzy mnie w trakcie wyścigu podejrzewali.
Otóż przedstawiam wam moje boxerki pit-stopki czyli specjalistki od gmerania pod maską. Co prawda znajomość wykonywania napraw mechaniczno-blacharskich mają bardzo nikłą, ale to nie są i nie miały być ich główne atuty
Teraz już wiecie skąd moje zapotrzebowanie na tak częste wizytacje w pit-stop :mrgreen:

[koomarr]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Cześć wam,

Wczorajszy wyścig zaliczam do jak najbardziej udanych xD. Na 4 okrążeniu w ostatniej chwili unikając uderzenia i rozbicia Mariuszowi tyłu w samochodzie, uciekłem w lewo, gdzie trafiłem na kogoś innego (bardzo przepraszam ). Uderzenie było bardzo mocne, od razu zacząłem tracić do reszty cenne sekundy, dlatego po zrobieniu jednego okrążenia zjechałem do boksu. Po wyjechaniu miałem jakieś 35 sekund straty do pierwszego i byłem na jakieś 10 pozycji (dwóch chyba wyszło ;p). Później perfekcyjna jazda przez cały czas zaowocowała wieloma wyprzedzeniami i na 20 kółku dość znacznie zbliżyłem się do Siniaka i Krazia. Siniak chyba popełnił jakiś błąd i przestał liczyć się w stawce. Gdy byłem już naprawdę blisko PK* (24 okr.) postanowił on zjechać do boksu. Bez kombinowania, i bez wahania podążyłem za nim, chcąc powalczyć z nim na torze. Jechaliśmy dosyć długo blisko siebie, dopóki Krazio nie wypadł z trasy i nie uszkodził sobie pojazdu (tak myślę). Wyprzedziłem go, i zauważyłem, że odległość do jadącego na drugiej pozycji Finka naprawdę zmalała. Jechałem jak porażony, by w końcu zdobyć niemożliwe w ten dzień. Z naprawdę ciężkiego początku, udało mi się w późniejszym czasie wywalczyć wspaniałe drugie miejsce .

Gratuluje Marcinowi, jechał w niesamowicie dobrym tempie.

Gratuluję także Kraziowi który jeśli by nie miał wypadku, to może byśmy jeszcze długo i zacięcie walczyli o pozycję.

NIE GRATULUJĘ natomiast wszystkim tym którzy sobie powychodzili. Świństwo. Strasznie mi się to nie podoba ;/, a było 12 osób na starcie, na pewno w wyścigu by się wiele pozmieniało.

[PloTek_1]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

NIE GRATULUJĘ natomiast wszystkim tym którzy sobie powychodzili.

Problem mój polegał na tym, że nawet wejść do pokoju nie mogłem
Jeśli już mi się udało to po ok. minucie zostałem odłączany od serwera (podjąłem sześć prób połączenia się, przy siódmej - już jechaliście wyścig). Nawet reset konsoli nie pomógł. Cholera wie, czy to wina serwerów, czy może dlatego że tyle osób było... Fakt faktem, nigdy wcześniej takiego czegoś nie miałem
Wk*rwiony byłem (i jestem nadal) niesamowicie bo punkty do generalki poszły się je... ekhm, kochać

[mataman]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Na start miałem czarny ekran i tyle było z mojej jazdy. Proponuję zmianę hosta na następne wyścigi. Dlaczego siniak nie zakładał pokoju?