NIGHT RIDERS: Archiwum relacji z wyścigów

Zwiń

Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

    Sorry, nie mogłem się powstrzymać

    Jedziemy przeciez dla przyjemnosci i zabawy a nie dla trofeow
    Powiedział to mlokos, który wychodzi z wyścigu jak tylko coś my nie wychodzi

    A teraz wracając do wyścigu.

    Quelxes jechal jednak perfekcyjnie
    No niestety nie pojechał perfekcyjnie bo już na drugim okrążeniu uszkodził tylne zawieszenie i przymusowy zjazd na nieplanowany pit + ponad połowa okrążenia prawie niesterowalnym samochodem. Strata na tym tylko kółku to 40+ sekund...

    Później już jednak było o wiele lepiej.
    Plan zakładał jazdę na 2 pity, na okrążeniu 7 i 14 co dało by mi jakieś 50 sekund w boksach vs 100-125 sekund w wypadku jazdy na oponach miękkich. Niestety te ekstra 40 sekund na L2 wszystko popsuły.

    Wiedziałem, że jeśli nie popełnię więcej błędów to spokojnie odrobię do jadących na 4-5 pit stopy. Miękka mieszanka była szybsza ale starczała na krócej, a dodatkowo różnice czasowe nie były aż tak duże 2:55 najszybszy kierowca na miekkich vs 2:56 ja na twardych z tyłu i średnich z przodu (oczywiście takie tempo było możliwe tylko na pierwszym mierzonym kółku po wyjeździe z boksu, później moje tempo spadało z okrążenia na okrążenie znacznie szybciej niż w wypadku jazdy na miękkich gumach). Problem polegał tylko na tym, że po tym wypadku na L2 postanowiłem troszkę poluzować i jechać troszkę wolniej ale za to ostrożniej i to mogło sprawić, że mlokos mnie dojdzie, ale jednak się opłaciło.

    Gratulację dla wszystkich biorących udział w tych mistrzostwach i podziękowania dla Bimbaka za ich realizację. Czekamy na kolejne Bimbak

    Dla mlokosa gratki za wygranie całych mistrzostw. Nie przyszło ci to już tak łatwo i o punkty musiałeś walczyć ale ostatecznie okazałeś się najszybszym kierowcą Ferrari Gratki!

    Komentarz


    • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

      idę spać więc na szybko podaję tylko wyniki ostatniej rudy Campionatto Maranello:

      1. Quelxes
      2. mlokos79
      3. lazereraser
      4. Bimbak
      5. golki135

      DNF Koomarr89, predo81, robizet
      http://www.mygranturismo.net/12300

      Komentarz


      • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

        Zamieszczone przez Quelxes
        Sorry, nie mogłem się powstrzymać

        Jedziemy przeciez dla przyjemnosci i zabawy a nie dla trofeow
        Powiedział to mlokos, który wychodzi z wyścigu jak tylko coś my nie wychodzi
        Nie widze w tym sprzecznosci - wychodzilem z wyscigu jak mi ktos zmasakrowal auto i pozbawil mnie przyjemnosci scigania. Nie wychodzilem nigdy jak mi nie szlo albo z frustracji, ze nie jestem pierwszy. Dostrzegasz roznice czy lzy ze smiechu zaslaniaja ci obraz?

        Komentarz


        • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

          Uwielbiam wasze przekomarzanki chłopcy :mrgreen:

          Komentarz


          • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

            Niestety dzisiaj znowu bedzie mala zadymka. Nie zdzierzylem jazdy kolegi lazera do tego stopnia, ze sam tez sie niezbyt ladnie zachowalem... ALe od poczatku:
            Start to wykorzystanie bledu rywali i pogon za prowadzacym Plotkiem. Nawet go doganialem ale za mna lazer szalal na torze (w zlym tego slowa znaczeniu) i musialem czesto uciekac z best line. Poza tym co chwile dostawalem jakies szturchance w tylek... W koncu doszlo do pierwszego zderzenia (na filmie ponizej). Lazer masakrycznie opoznia hamowanie (zobaczcie jak daleko byl za mna tuz przed hamowaniem) i wjezdza mi w dupe. Efekt - uszkodzony tyl. W dodatku pare zakretow pozniej kolejny szturchaniec i w ten sposob mnie wyprzedza - tak mnie to zagotowalo, ze chcialem sie zrewanzowac i obrocic rywala pukajac go na nastepnym zakrecie. Nie udalo mi sie i postanowilem jednak wyprzedzic fair co tez mi sie udalo bodaj lap czy dwa pozniej. Niestety lazer, ktory latal po torze jak pijany (wiecej filmikow juz nie robilem bo troche to zajmujace ale zaintereowanych odsylam do replaya), zadnego zakretu nie pokonujac w sposob plynny zrobil powtorke z pierwszego wypadku (filmik nr 2). Na tym samym zakrecie znowu opoznia hamowanie i wpycha sie po wewnetrzej gdzie zupelnie nie mial do tego prawa. Kolejne uszkodzenia przechylily czare goryczy i postanowilem zakonczyc ten wyscig w sposob malo sportowy...

            Wypadek nr 1:

            http://www.youtube.com/watch?v=6d_vvKThN3I

            wypadek nr 2:

            http://www.youtube.com/watch?v=_meqFPwRP50

            Komentarz


            • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

              Sorry mlokos. Wczoraj ta jazda nie bardzo mi wychodzila. Ale nagraj tez probe wypchniecia mnie z toru przy wyprzedzaniu. Wtedy postanowilem pojechac agresywnniej no i niestety nie wyszlo to jak chcialem ( ostatni zakret 2 crash) Poza tym twoja "zemsta" zakonczyla wyscig nie tylko dla mnie(uszkodzony silnik i wszystkie kola) ale tez dla kolegi w zielonej nsx(Pakos??). Takze Ty takze.nie jestes bez winy.

              Komentarz


              • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                Widzę, że tam przede mną sporo się działo. Panowie, jeśli macie jakieś zastrzeżenia co do jazdy innych to zgłoście to jako zdarzenie na torze według wzoru zamieszczonego w dziale Kary i punktacji wyścigów. Pierwszy post zawiera wszystko co potrzeba. Zgłoszenia zostaną rozpatrzone i wyciągnięte zostaną konsekwencje.

                Dla mnie wyścig mógł zakończyć się bardzo szybko i tylko jeszcze szybsza interwencja mojej żony (tu chciałem jej bardzo podziękować ) pozwoliła mi kontynuować wyścig. Co gorsza mogłem popsuć wyścig innym ale na szczęście wszystko skończyło się prawie dobrze. Jedno z pudeł podpierających moje pedały wysunęło się, pedały mi 'odjechały' z pod nóg i odpuściłem przez to hamulec. Szybko się podsunąłem do przodu, docisnąłem hebel ale za nim wytraciłem prędkość to samochód mocno wyniosło w zakręcie. Krzychu musiał się ratować ucieczką za co cię bardzo przepraszam Krzychu na replayu widziałem, że na nieszczęście uszkodziłem ci przednie lewe koło :/. Zgłoś to jako wypadek jeśli chcesz bo to ewidentnie moja wina i poddam się karze. Sorry. Sam sobie w tym zdarzeniu uszkodziłem przednie prawe koło.

                Uszkodzenie nie było duże ale komfort jazdy mocno ucierpiał. Chwilę później dostałem szturchańca od siniaka co z kolei spowodowało uszkodzenie lewej tylnej zawiechy. Jechać się dało ale czasy spadły o sekundę. Utrzymywałem się na 5 miejscu, nawet trochę walcząc o 4 ale Pakos się w końcu zdenerwował i sobie pojechał Nagle chłopaki przede mną mocno zwolnili, młokos pojechał w piach, ja sobie powyprzedzałem i już byłem drugi. Niestety uszkodzenia samochodu powodowały ciągła utratę cennych sekund do prowadzącego.

                Na okazaniu 14 zdecydowałem się na zjazd na pit. Znalazłem się na P3 za lazerem. Naprawionym samochodem i na nowych gumach jechało się znacznie lepiej i zacząłem szybko odrabiać straty. Gdy dogoniłem lazera chwile za nim jechałem po czym uprzejmie zjechał na piasek oddając P2 bez walki (chwile później go wyrzucili z pokoju) - szkoda bo trochę byśmy pewnie powalczyli

                Zaczęła się pogoń za jadącym na P1 Plotkiem. Gdy zjechał na swój pit strata wynosiła 7 sekund ale świeże opony pozwoliły mu znowu powiększać przewagę, która wynosiła już 12 sekund gdy zjechałem na mój drugi pit na okrążeniu 30. Plotek zjechał na następnym okrążeniu i moja strata wynosiła ponad 11 sekund.

                Stint nr 3 to wielka pogoń i systematyczne odrabianie strat. W międzyczasie dublowanie innych zawodników, na którym Plotek tracił więcej niż ja (na moje szczęście ). Metę przejechałem na P2 ze strata 1.7 sekundy. Trzeci stint był bardzo fajny właśnie ze względu na tą szybko malejące stratę ale troszkę zabrakło

                Dzięki za fajny wyścig i gratulacje Plotek

                Komentarz


                • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                  Ok, to teraz ja napiszę swoją relację, a także opisze tą sytuacje z:
                  -Mlokosem,
                  -PaKoSem,
                  -Lazerem.

                  Relacja:

                  Startowałem niestety z 8 pozycji, startu też nie miałem dość dobrego. Na pierwszym zakręcie był lekki incydent, Quelx vs. Krzychu, ale nic tak bardzo poważnego się nie stało. Później na 2 okrążeniu za "korkociągiem", ja i Siniak, mieliśmy poważny wypadek... Analizowałem tą kraksę i z mojego punktu widzenia (nie obrażając, ani nic z tych rzeczy...) to właśnie Dominik zawinił, a raczej bardziej jego samochód niż sam Siniak, mogłem mu zostawić więcej miejsca na zewnętrznej, no ale... nie zostawiłem Tutaj mam prośbę: Niech ktoś przy okazji zerknie na ten moment i sam oceni, będę wdzięczny Wracając do relacji, W wyniku tego zderzenia uszkodziłem sobie prawe przednie koło, przejechałem kilka kółek, ale na 9 lapie wolałem już zjechać do pitu. Tak sobie jechałem samotnie, widziałem jak mnie niektórzy dublowali, (mam nadzieje, że nie sprawiałem problemów przy tym dublowaniu), aż dogoniłem Krzycha i już nie mając szans na dogonienie Siniaka, wolałem jechać spokojnie i trochę się pościgać z Krzyśkiem, jednak miał trochę za wolne tempo, więc wyprzedziłem go i zacząłem pracować nad dobrymi czasami okrążenia, (1:31:9xx, bodajże, był moim najlepszym). W między czasie zjechałem po nowe opony. Znowu później mnie ktoś dublował. (Przez jakieś 15 okrążeń nic się nie działo). Wreszcie na 30 lapie wyjeźdżałem z pitu i znalazłem się za siniakiem, który oczywiście mnie zdublował. Postanowiłem że nie będę się nudził i troszkę się z nim pościgam . Dojechałem na metę spokojnie, ten wyścig zaliczam do niezbyt udanych, ale fajnie się bawiłem, więc nic straconego.

                  Teraz czas na sprzeczki między trzema panami...
                  Mlokos, PaKoS i Lazer.
                  Na powtórce zauważyłem że Lazer nie radził sobie z samochodem i to przez to te całe zamieszanie, a także strasznie opóźniał hamowanie, ale nie robił tego umyślnie, a Ty Mlokosie, trochę przegiąłeś hamując na samym środku prostej start-meta, ja wiem że Ciebie to strasznie irytowało, ale gdy widzisz takie zachowania na torze to napisz gdzieś na forum w Night Riders, że taki a taki kierowca nie panuje nad samochodem, sprawia zagrożenie na torze, itp, więc proszę żeby dostał jakąś karę lub został wydalony z klubu. W dodatku przez twoją "zemstę" ucierpiał także PaKoS. Przekroczyliście w 3 linię startu i wchodziliście w pierwszy zakręt, i tutaj słowo do PaKoSa, nie wiem czy chciałeś się zemścić na Mlokosie specjalnie, praktycznie prawie wcale nie hamując i wepchać go na piach lub poprostu spóźniłeś hamowanie, a później wyszedłeś z wyścigu gdy rozbiłeś się na korkociągu.

                  Z mojej strony to tyle i mówię że w żaden sposób nie chciałem nikogo urazić.

                  Komentarz


                  • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                    Przeczytałem post mlokosa, później lazera, a później pobiegłem oglądać replay

                    mlokos, serio? samosąd na torze?

                    http://www.youtube.com/watch?v=LC9BUjBjpjw

                    Ja rozumiem, że można się zdenerwować, każdemu się zdarza ale chyba właśnie po to mamy kary - trzeba tylko zgłosić wypadek. Natomiast ty wolisz rozwalić auto dwóm innym osobom i to jeszcze jedna z nich (Pakos) był bogu ducha winna. Swoją drogą cała ta sytuacja zmusiła mnie do hamowania. Przez to, że tak wolno tam jechaliście (na wyścigu nie wiedziałem co tam się stało) myślałem, że mam lagi - po prostu dziwnym mi się wydawało, że was tak szybko dopadłem. Teraz już wiem, że mlokos postanowił sobie zrobić Destruction Derby, a ja niepotrzebnie się dekoncentrowałem i darłem na HS pytając czy komuś laguje - myślałem nawet by wyjść

                    Najgorsze jest to, że zrobiłeś to z premedytacją, z zemsty jak jam napisałeś... Wielka szkoda, że tak dobry zawodnik zachowuje się w taki sposób na torze.

                    siniak będzie miał twardy orzech do zgryzienia jak wróci z Wa-wy

                    Komentarz


                    • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                      Chcialem sprawdzic czy moze kolega lazer sobie tak upodobal moj "tylek" ze sprawi mu przyjemnosc wjechanie w niego raz jeszcze. Boza tym Destruction derby to zrobil sobie "bogu ducha winny" Pakos wjezdzajac bez hamowanie we mnie na T1 po tym feralnym zachowaniu z mojej strony. Jak juz oceniamy w ostrym tonie to moze tak wszystkich sprawiedliwie co? Jesli z mojej strony nazywasz zemsta przyhamowanie na prostej to co napisac o kierowcy zielonego auta na tej samej prostej? Ach... pewnie mu sie noga obsunela z pedalu hamulca.
                      BTW - ja nigdzie nie napisalem, ze z zemsty zahamowalem na prostej zeby rozwalic rywala - napisalem ze zrewanzowalem sie jemu pare okrazen wczesniej pukajac go tak jak on mnie. Pomyliles sytuacje i slowa...
                      A co do owego incydentu na prostej S/F to sobie mozesz sam ocenic jak uwazasz...

                      Komentarz


                      • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                        mlokos jak MADMAX, sam wymierza sprawiedliwość :wink:

                        Jeśli zaś o mnie chodzi, to jakimś cudem startowałem z PP i utrzymując odpowiednie tempo, nie popełniając błędów udało się wygrać wyścig. Choć nie obyło sie bez chwil grozy, gdyż w okolicach 38-40 okrążenia przez okno wpadła do mego pokoju mucha...(!) Franca, była tak upierdliwa, że zacząłem grubo tracić. Spociłem sie jak kot, a ona była dosłownie wszędzie!. Kląłem jak szewc machając łapami i padem jak poparzony Quel zniwelował przewagę z 7 sek na 2! Jednak wytrzymałem i z przewagą sekundy z niewielkim groszem, przekroczyłem metę jako pierwszy z uczestników
                        Heh, dość zabawna sytuacja, nie przytrafiło mi się wcześniej coś takiego :mrgreen:
                        Dziękuję za wyścig i być może do następnego

                        Komentarz


                        • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                          Co do niedzielnego wyscigu to poczatek bardzo fajny - ciekawa walka z Bimbakiem ale niestety na tym szybkim lewym zakrecie po dlugiej prostej w sektorze 1 wylatujemy obaj tak samo. Uszkodzilem w kontakcie z banda prawe kolo a po chwili na wjezdzajacym bokiem na tor Bimbaku drugie kolo i bylo dla mnie po zawodach. Auto prowadzilo sie nerwowo na zakretach a na prostych nie rozpedzalo sie jak nalezy. Zjechalem do pitow i postanowilem gonic. I nawet niezle tempo mialem - mialem nadzieje na walke z koomarem i robizetem ale obaj zjechali do pitow jak juz prawie ich doszedlem. Tak wiec w sumie caly wyscig samotnie.
                          Jak sie okazalo po wyscigu zle zmienialem biegi (za mocno pilowalem obroty) i przez to tracilem troche na szybkosci. Ale wyscig calkiem fajny - pewnie dlatego, ze ten tor sam w sobie daje duzo frajdy z jazdy.

                          Komentarz


                          • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                            Przyznaję jestem zaskoczony sytuacją z piątkowego wyścigu, głównie mam tu na myśli zachowanie mlokosa. Wjeżdżanie w tyłek, spychanie, ogólnie różne sytuacje kontaktowe w naszym ściganiu były, są i będą. Nie da się ich wykluczyć, bo i różny poziom reprezentują różni zawodnicy. Ale zemsta na torze To w naszym klubie zupełna nowość I to w dodatku w wykonaniu tak doświadczonego i dobrego zawodnika...
                            Lazereraser zawinił ewidentnie dwa razy hamując na pupie mlokosa, podobnie Pakos (tutaj jednak nie wiem czy specjalnie czy się zagapił, potrzeba byłoby jego wypowiedzi w sprawie). To nie podlega dyskusji. Ale mlokos z 'szukaniem sprawiedliwości' na własną rękę moim zdaniem trochę przegiął, jeszcze się do tego bez krępacji przyznając w swoim poście.
                            Zamieszczone przez Quelxes
                            siniak będzie miał twardy orzech do zgryzienia jak wróci z Wa-wy
                            Tutaj się mylisz Marcinie, gdyż po to właśnie został opracowany regulamin dotyczący skarg i kar. Nie moja rola zgłaszać skargi w przypadkach które mnie nie dotyczą, cytuję:
                            "4. Prawidłowo złożony protest powinien wyglądać następująco:
                            Własny nick vs nick gracza, którego oskarżamy o złamanie regulaminu względem własnej osoby, nazwa wyścigu, numer okrążenia, numer złamanego punktu w regulaminie CRC.
                            Prawidłowo złożony protest, jest podstawą do uzyskania odpowiedzi. Organizator może odmówić przyznania kary przy nieprawidłowo złożonym proteście."
                            Tak więc wszyscy piątkowi poszkodowani jeśli chcecie ukarania winnych proszę o prawidłowe zgłoszenie skargi w oparciu o w/w wymogi. Mlokos spełnił większość oprócz podania zasad CRC, które złamał sprawca, nie wiem czy post lazera traktować jako zgłoszenie protestu, a Pakos nawet nie zabrał głosu.
                            Powtórzę to co już napisali Quelxes i Krazio:
                            Jeśli mamy o coś do kogoś żal za to co nam zrobił na torze i czujemy potrzebę uczynienia zadość sprawiedliwości to nie szukamy jej na własną rękę mszcząc się podczas wyścigu. Do tego mamy właśnie stworzony system kar. Proszę korzystajcie z niego, bo wolałbym już takich akcji nie przerabiać

                            Ok, a teraz pora na Krazia
                            Pozwolę się z tobą nie zgodzić i obronić swoje stanowisko. Samochód jadący z przodu (czyli w tym przypadku mój) ma prawo do best line i tak też usiłowałem jechać. Poza tym zasady CRC mówią:
                            "DD-1 Samochód wiodący ma prawo jechać na prostej po wybranym przez siebie torze. Ma prawo wykonać jeden ruch w celu zablokowania atakującego pojazdu.
                            DD-2 Samochód wiodący ma prawo przejechać zakręt po wybranym przez siebie torze.
                            W praktyce, niezależnie od zasady DD-1, samochód prowadzący może jechać po torze, który uzna za najbardziej niedogodny dla próbujących go wyprzedzić."
                            Poniżej zamieszczam filmik z tej sytuacji - proszę o opinie i pomoc w rozstrzygnięciu sporu
                            [youtube:34fct54d]http://www.youtube.com/watch?v=g0RTSiKuX-U&feature=youtu.be[/youtube:34fct54d]

                            Komentarz


                            • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                              Co do wypadku z filmiku powyzej to jasna sprawa - wina tego z tylu choc przydalo by sie ujecie kamery z tamtego auta. Jednak z tego co widac auto z przodu na dohamowaniu do zakretu nastepujacego po korkociagu zostawilo odpowiednio duzo miejsca (swoja droga atakowanie tam po zewn. bylo bardzo ryzykownym manewrem i z gory skazanym na niepowodzenie) a na wyjsciu z zakretu jechalo swoim torem jazdy (best line) kiedy dostalo strzala w tyl.

                              Co do mojego zachowania to wydaje mi sie, ze obaj z quelem macie klopoty ze zrozumieniem tego co napisalem - prosze wskazac fragment w ktorym przyznaje sie do do gwaltownego zahamowania na prostej startowej z zemsty na Lazerze! Tak wiec prosze nie nadinterpretowac moich slow. Ocena incydentu ocena ale slowa pozostaja slowami

                              Komentarz


                              • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                                Pozwolę sobie zasugerować że to jednak ty Dominiku masz problem ze zrozumieniem tekstu Proszę wskazać fragment w którym piszę, że w twojej zemście chodziło o hamowanie Chodziło mi właśnie o to że próbowałeś się 'zrewanżować' (zemsta, rewanż jak zwał tak zwał, wiadomo że chodzi o to samo) na Lazerze, bez ogródek się do tego przyznając. Akcja z hamowaniem to logiczny dalszy ciąg tej 'vendetty'. I to jest dla mnie nie do przyjęcia. Nie można się tak zachowywać, choćby nie wiem co

                                Komentarz

                                Night Riders

                                Opis Klubu

                                Jeżeli chcesz ciekawie spędzić wieczór z Gran Turismo Sport to zapraszamy do Night Riders
                                Typ Grupy: Publiczna
                                Tematy: 9
                                Komentarze: 12987

                                Właściciel

                                Moderatorzy

                                Uczestnicy (3)

                                Pracuję...
                                X