NIGHT RIDERS: Archiwum relacji z wyścigów

Zwiń

Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

    Panowie, zrobiłem ponad 70 fot z kółka, na którym ustawialiśmy kolejność do startu. Wiadomo, że wszystkich nie wrzucę, ale macie tu troszkę tych co mi się spodobały najbardziej. Ci co nie byli niech teraz płaczą, że nie mogli bo było super . Dodam jeszcze, że fotkę numer 3 zrobiłem z podwójnym przybliżeniem jakby ktoś chciał Fotki:

    1.
    2.
    3.
    4.
    5.
    6.
    7.
    8.
    9.
    10.
    11.
    12.
    13.
    14.
    15.
    16.
    17.
    18.
    19.
    20.
    21.
    22.
    23.
    24.
    25.
    26.
    27.
    Zapraszam tutaj.

    Komentarz


    • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

      Dziękuję wszystkim obecnym na wczorajszym turnieju, było naprawdę super

      Kwalifikacje:
      były małe problemy organizacyjne, kilka osób nie wiedziało o co chodzi ale myślę że w Indianapolis odbędzie się to już bez problemów Z mojej strony były kompletnie nieudane czas mówi wszystko.

      Wyścig nr 1:
      Start nieudany i spadek na koniec stawki, ale po incydencie na drugiej szykanie awansowałem o 2 miejsca później jeszcze ktoś zjechał do boksu i znowu awans w połowie wyścigu miałem zadziwiająco dobre opony i postanowiłem jechać bez zjazdu do pitstopu co było chyba dobrym posunięciem, choć ze względu na brak opon straciłem na ostatniej prostej jedną pozycje :wink: ale i tak z 5 pozycji na mecie byłem bardzo zadowolony a jak później się okazało miałem najgorszy BL :mrgreen:

      Wyścig nr 2:
      tu ponownie fatalny start i spadek na koniec stawki i jazda bez tak prawie do mety (chyba pełne deszczówki nie były dobrym rozwiązaniem ) trochę walki ze Snoop-em i tak oto dobrnąłem do mety na przedostatniej pozycji.

      Jeszcze raz dzięki za udział w turnieju i wielkie gratulacje dla zwycięzców

      ps.1 Stig - nie wycofuj się z wyścigu z powodu problemów, właśnie straciłeś 2 pkt.
      ps.2 czekam na wasze opinie o formule kwalifikacji.

      Snoop genialne zdjęcia :mrgreen:
      http://www.mygranturismo.net/24822 - garaż

      Zapraszamy chętnych do jazdy online w GT5 do klubu NIGHT RIDERS !

      Komentarz


      • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

        Jutro z samego rana, o a nawet już dzisiaj hehe wyjeżdżam. Nie mam możliwości zerknąć na powtórkę, i ładniej opisać to co się działo ze mną na torze. Aczkolwiek pierwszy wyścig bardzo ładnie. Moi faworyci mieli problemy na pierwszym okrążeniu, a ja nie zastanawiając się po prostu to wykorzystałem jak tylko potrafiłem, i dojechałem na drugiej pozycji (za kolegą z zespołu xD) do mety. Nie było oczywiście tak łatwo. Długo o tą pozycję walczyłem, ale (... - nie pamiętam kto) zaczął popełniać na początku małe błędy, po czym w końcu wypadł z trasy, a ja już nie pozwoliłem by mnie dogonił. Miałem wielką "rozkminę ;p" czy zjechać do pit stopu czy nie... i tak okrążenia leciały, aż do 13stego. Na tym okrążeniu już miałem naprawdę słabe opony, i zobaczyłem, że zbliżają się do mnie coraz szybciej dwa samochody. uznałem, że zaryzykuję i ja mistrz niszczenia opon tym razem ich nie zmienię ;d. Na ostatnim okrążeniu, ostatnim zakręcie dogonił mnie gontarski . Widziałeś pewnie jak mi miotało samochodem ;p. Na szczęście wcześniej go dublowałem, więc druga pozycja pozostała moja .

        Drugi wyścig krotko i na temat. Pierwsze okrążenie, wypadek z kolega z zespołu xD. 4 okrążenia z popsutymi prawymi kołami, ale było niebezpiecznie jechać więc zjechałem na pit i zmieniłem oponki na wyścigowe twarde. Dawały rade, i ponieważ było dość mokro, nawet pod koniec wyścigu były w przyzwoitym stanie. 3 wyprzedzenia i pozycja 5 na koniec. Jestem zadowolony

        Zdjęcia super, jak ściągnąć nr 3 żeby na tapetę dać ;p?

        Wowa... super wyścigi, następnym razem mnie nie będzie, ale później już w każdych ;d

        Komentarz


        • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

          No miotało tobą jak szatan
          Jak pobrać? A tutaj masz załącznik
          Zapraszam tutaj.

          Komentarz


          • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

            Zapowiadają się naprawdę fajne mistrzostwa

            Wyścig pierwszy okazał się mieć nieszczęśliwy dla mnie początek. PP rokowało dość dobrze ale bałem się tej pierwszej szykany, a dokładniej bałem się o mój tył i nieszczęśliwie za bardzo opóźniłem hamowanie przez co wyprzedziły mnie dwie osoby, a trzecia na kolejnym zakręcie. Kolejna szykana, na której doszło przede mną do zdarzenia w skutek czego przyblokowano troszkę szykanę i, jako że byłem bardzo blisko, nie dałem rady ominąć blokujących część toru samochodów i ucierpiał mój przód. Chwilę później na tym samym okrążeniu zostałem trafiony przez samochód powracający z piaskownicy na tor i ucierpiał mój prawy tył :/

            Próbowałem tak jechać dwa okrążenia ale byłem dużo wolniejszy więc zjęchałem do boksu na naprawę i wyjechałem 40 sekund za liderem na chyba 7 miejscu. Wydawało mi się, że już mam po wyścigu ale postanowiłem się nie poddawać i okazało się, że doganiam kierowców przede mną. Wkrótce byłem 5, 4, 3 i doganiałem jadącego na drugiej pozycji Tomka. Brakło jednego okrążenia, a może nawet kilku zakrętów

            Wyścig drugi zaczął się równie źle, na pierwszej szykanie zostałem trafiony w bok i jedno z kół zostało uszkodzone. Dało się jechać jednak ze skrzywioną kierownicą. Mimo to postanowiłem nie zjeżdżać na naprawy i ciągnąć aż do momentu kiedy zmiana opon na Hardy będzie konieczna. Udało się utrzymywać mniej więcej tą samą stratę do kierowców przede mną - jakieś 3 sekundy. Błędem okazało się pozostanie na torze jedno okrążenie dużej niż poprzedzająca mnie dwójka. Straciłem na tym dodatkowe 4 sekundy. Po błędzie jadącego na drugiej pozycji Pakosa wskoczyłem na P2 i tak już zostało.

            Dzięki za fajne ściganie i do zobaczenia na kolejnym wyścigu

            Fajne zdjęcia snoop!

            Komentarz


            • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

              Post pod postem ale tylko dlatego, że dotyczy on innego wyścigu.

              Na początek wypada napisać, że wiele osób, które były na tym wyścigu tydzień temu, tym razem się nie spisali i frekwencja trochę spadła - a macie czego żałować bo Evora daje sporo frajdy z jazdy!

              Ustawienie do wyścigu tym razem poszło bardzo sprawnie i startowaliśmy w odwróconej kolejności. Jeszcze na pierwszym okrążeniu popłniłem błąd i zostałem wyprzedzony przez Mariusza. Od tego momentu trzymałem się za nim i gdy on wyprzedzał to ja szedłem w jego ślady aż znaleźliśmy się na P1 i P2. Kolejne okrążenia to jazda w tunelu aero Mariusza aż do okrążenia 7 gdzie udało się go wyprzedzić na spirali. Oczywiści radość nie trwała długo bo szkolny błąd na kolejnym zakręcie spowodował obicie auta i uszkodzenie jednego z przednich kół. Mariusz odzyskał pozycję ale naszczęście już i tak był czas na pit, który znajdował się zaledwie 2 zakręty dalej więc i strata nie była duża. Szybka zmiana opon wyjazd na tor i bardzo szybkie okrążenie pozwoliły mi wskoczyć na P1 po tym jak Mariusz pitował na kolejnym okrążeniu.

              Wyjechał zaledwie 2 sekundy za mną i zapowiadała się ostra walka o P1. Niestety jakiś błąd sprawił, że moja przewaga wzrosła i mogłem spokojnie jechać do końca.

              PloTek, szkoda, że wyszedłeś bo straciłeś punkty do generalki, a przecież w poprzednim wyścigu zarobiłeś ich dość sporo za P2.

              Dzięki za wyścig i do zobaczenia na następnym

              Komentarz


              • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                Ja niestety mialem podobne problemy z netem jak w piatek dlatego nawet nie probowalem startowac zeby nie narobic zadymy...

                Komentarz


                • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                  A ja dzięki swoim niebywałym talentom ustawiłem auto na wyścig tak, że dało się jechać tylko ze 3-4 okrążenia a dalej to Evora robiła co chciała.
                  http://www.mygranturismo.net/12300

                  Komentarz


                  • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                    Zamieszczone przez Quelxes
                    Post pod postem ale tylko dlatego, że dotyczy on innego wyścigu.

                    Na początek wypada napisać, że wiele osób, które były na tym wyścigu tydzień temu, tym razem się nie spisali i frekwencja trochę spadła - a macie czego żałować bo Evora daje sporo frajdy z jazdy!
                    Ja z przyczyn wszystkim znanych nie mogłem być z wami, ale naturalnie żałuję bardzo bardzo, jednakże (tu prośba do Bimbaka chociaż niekoniecznie ) miło byłoby zobaczyć tutaj jakąś klasyfikację końcową wyścigu.

                    PS. A za ten post pod postem oczywiście ban (joke )

                    Komentarz


                    • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                      Wyniki wyścigu na Cape Ring (7,07 km)

                      1. Quelxes - 20 pkt.
                      2. M_Michalczyk - 16 pkt.
                      3. robizet - 14. pkt.
                      4. Bimbak - 12 pkt.

                      DNF Plotek (zrezygnował)
                      http://www.mygranturismo.net/12300

                      Komentarz


                      • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                        Ja niestety muszę zacząć od przeprosin. Na swoje usprawiedliwienie powiem, że nie hamowałem w tym momencie później niż to zwykle robię. Opony były świeże i już nagrzane, a i tak poleciałem poślizgiem - totalnie się tego nie spodziewałem.

                        Przepraszam Krazio bo tym manewrem popsułem ci wyścig. Poddam się karze jak przysługuje za to wykroczenie.

                        [youtube:1uc4xc1v]http://www.youtube.com/watch?v=E24BJEPDdDY[/youtube:1uc4xc1v]

                        Co do pierwszego wyścigu to poszedł całkiem nieźle. Niewiele w sumie można tu napisać bo do P1 strata paru sekund, nad P3 przewaga kilku sekund i tak jazda do mety Chyba tylko udało się zaliczyć najlepsze okrążenie, ale mogę się mylić

                        Drugi wyścig to wspomniany wyżej manewr i jazda ze skrzywioną kierownicą przez 10 okrążeń. Po zmianie opon trochę lepiej ale będący dzisiaj szybszym kierowcą Stig odebrał mi P2 na 3 bądź 4 okrążenia przed metą. P3 też całkiem niezłe

                        Jedna uwaga Stig, bo doświadczyłem tego od ciebie i w pierwszym i w drugim wyścigu. Strasznie się obijasz gdy kogoś wyprzedzasz. W pierwszym wyścigu odpuściłem. W drugim na P1 i kolejnych zakrętach zostawiałem miejsce na drugi samochód, ale w końcu zacząłeś mnie stukać na dohamowaniach. Potem dostałem mocniej na T6 gdy blokowałem wewnętrzną. Na T8 się o mnie oparłeś mimo zostawionego miejsca. Na T9 nie pozostałem dłużny bo się już we mnie zagotowało, a w T10 w końcu uderzyłeś mnie na tyle mocno, że zniszczyłeś mi koło. Na szczęście do mety było już niedaleko.

                        Chodzi o to, że nawet jak jesteś szybszy (a dzisiaj naprawdę byłeś szybki ) to pozycję do manewru wyprzedzania trzeba sobie wypracować, a nie wymuszać go po przez ciągłe obijanie. Filmiku nie nagrałem, mimo że mnie kusiło jak oglądałem powtórki, bo uznałem, że to w sumie pierwszy raz, choć na Monzie w R2 też mi uszkodziłeś koło.

                        Trochę ostrożniej następnym razem

                        Komentarz


                        • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                          Dla mnie oba wyścigi były porażką. Nie miałem jak sie przygotować do wyścigu bo przez ten tydzień powtarzałem lektury do maturki. Na szczęście kończą mi sie w następny czwartek, więc na następny wyścig będę bardziej przygotowany
                          Dodam jeszcze, ze nienawidzę tego toru, szczególnie w takim aucie^^
                          Zapraszam tutaj.

                          Komentarz


                          • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                            Baaardzo fajne ściganie dziś było Osobiście w przeciwieństwie do większości bardzo lubię ten tor i jest specyficzną charakterystykę,aż nawet sie dziś troche przed wyścigiem przygotowywałem co mi się rzadko zdarza.. z setupu jestem bardzo zadowolony, było naprawdę konkurencyjnie, a opony nieźle się trzymały. Pierwszy wyścig poszedł mi bezbłędnie i sporo szczęścia miałem, gdyby nie zderzenie Mariusza ze Stigiem to pewnie byłbym niżej, ale cóż, cieszę się z wygranej Ogólnie bardzo fajnie zespołowo pojechaliśmy, Stig myślę, że z potencjałem na zwycięstwo był w pierwszym wyścigu, w drugim zresztą też tylko troche taktycznie dziwnie to wyszło Ogólnie drugi wyścig mi poszedł dużo słabiej, choć bardzo ambitnie do niego podszedłem i jakoś lekko mi się z początku jechało, czułem że dublet jest w zasięgu, ale zaliczyłem spina, straciłem kilka sekund i chęci już mi trochę zabrakło, bo troche mi to wyścig ustawiło - niepotrzebna strata, opony bardziej zdarte, niepotrzebnie tym razem też jedno okrązenie dłużej na torze zostałem, no i wkradło mi się kilka innych błędów po których odpuściłem gonienie za czołówką, chociaż podium na pewno było w zasięgu..
                            ogólnie bardzo pozytywnie i bardzo sie ciesze że tak dobrze wypadliśmy jako zespół
                            http://najalternatywniej.blogspot.com/
                            keep calm & carry on
                            digart - lastfm
                            ---
                            REGULAMIN FORUM ]

                            Komentarz


                            • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                              Zamieszczone przez Quelxes
                              Ja niestety muszę zacząć od przeprosin. Na swoje usprawiedliwienie powiem, że nie hamowałem w tym momencie później niż to zwykle robię. Opony były świeże i już nagrzane, a i tak poleciałem poślizgiem - totalnie się tego nie spodziewałem.

                              Przepraszam Krazio bo tym manewrem popsułem ci wyścig. Poddam się karze jak przysługuje za to wykroczenie.
                              Nie ma sprawy, nic się nie stało, chodź się trochę wkurzyłem że na 1 okr. mnie stuknąłeś Każdemu się może przytrafić.


                              A co do turnieju, fajnie się zapowiadało, pierwszy wyścig był niezły przez kilka okrążeń dopóki plotek nie wpadł w poślizg i uszkodził moje biedne autko Później sam się obiłem o barierkę przy wyjściu na prostą startową. Myślałem że sobie powalczę ze snoop'em, ale coś mu wczoraj nie poszło.

                              Drugi wyścig się zapowiadał dobrze, tylko ten incydent o którym wspomniał Quelx trochę mnie zszokował i spadłem na koniec po zjeździe do pitu.


                              Mam nadzieję że "Team Camorra" wygrywa w klasyfikacji ogólnej

                              Komentarz


                              • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                                Quel, nie wymuszam wyprzedzania przez obijanie po prostu czekam na odpowiedni moment aby nie zrobić nic głupiego. Fakt faktem parę puknięć z mojej strony w twój zderzak było ale nie jakoś na tyle mocnych żeby cię uszkodzić mimo to nie przypominam sobie abyśmy się tak wielce obijali przez dwa wyścigi :wink: Pamiętam jedynie w drugim wyścigu jak odebrałem ci P2 na ciasnej spince. Tam było przepychanie szczególnie na pierwszym zakręcie, pamiętam że otrzymałem dwa strzały od ciebie bo się do wewnętrznej pchałeś i omal nie walnąłem spina, w związku z czym na drugim zakręcie spinki zastosowałem ten sam manewr co ty przed chwilą (chyba wtedy cię troche uszkodziłem) i odzyskałem P2 w ten sam sposób w jaki go straciłem. Jeżeli zaszło między nami więcej incydentów to wrzuć jakieś filmiki, jestem w stanie się wytłumaczyć. Teraz czas na właściwą relację z wyścigu, a więc tak oba były dla naszego zespołu bardzo udane Podczas pierwszego wyścigu wiele się działo, startowaliśmy ze świetnych pozycji i z Witkiem ustawiliśmy się na P3 i P4 zaraz za Mariuszem i Quelem. Po kilku kółkach wbiłem się na P2 zaraz za Mariuszem a P3 bronił Witek. Właśnie wtedy M-Michalczyk popełnił błąd przez który poleciał na trawę i próbując z niej wyjechać wtargnął nagle na tor, a ja niestety nie zdążyłem go ominąć i doszło do zderzenia w wyniku czego ucierpiało przednie lewe koło. Wiedząc że Witek jest tuż za mną postanowiłem mu zjechać aby objął prowadzenie które do końca wyścigu udało mu się utrzymać :wink: (za co wielki szacun bo nie mogłem od listy kierowców wzroku oderwać, ale udało się ) Ja po pitcie spadłem na P4 i na ostatnim kółku Mariusz oddał mi P3 w ramach przeprosin za ten incydent ze zderzeniem. To było bardzo fair z twojej strony, mało kto jest w stanie zachować się tak sportowo :wink: Ogólnie z pierwszego wyścigu jestem bardzo zadowolony, tak jak z naszego teamu Drugi wyścig był już mniej intensywny, trwała oczywiście zacięta walka, z Witkiem próbowaliśmy się przebijać coraz wyżej bo tym razem startowaliśmy z P8 i P9. Tylko przez kilka kółek udało mi się prowadzić raz nawet odskoczyć o 33 sec. Opony były sflaczałe więc uznałem że to doskonały moment na pit stop. Spadłem na P6 i biłem się w górę aż do P2. Doskonale się bawiłem przez oba wyścigi, mam nadzieję że nie zawiodłem Witka bo on mnie na pewno nie :wink:
                                Koniec przygody z forum: 08.10.2012 16.00

                                Komentarz

                                Night Riders

                                Opis Klubu

                                Jeżeli chcesz ciekawie spędzić wieczór z Gran Turismo Sport to zapraszamy do Night Riders
                                Typ Grupy: Publiczna
                                Tematy: 9
                                Komentarze: 12987

                                Właściciel

                                Moderatorzy

                                Uczestnicy (3)

                                Pracuję...
                                X