NIGHT RIDERS: Archiwum relacji z wyścigów

Zwiń

Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

    Panowie wiem że nudzę, ale może jednak ktoś się pokusi o małą listę kolejności na mecie z ostatniego wyścigu GT300 na lazurze?

    Komentarz


    • Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

      GT300 na lazurze

      1. mlokos79 - Lexus WEDS SPORT IS350 '08
      2. M-Michalczyk - Lexus WEDS SPORT IS350 '08
      3. wowa1979 - Subaru CUSCO DUNLOP SUBARU IMPREZA '08
      4. Quelxes - Lexus WEDS SPORT IS350 '08
      5. Krazio - Subaru CUSCO DUNLOP SUBARU IMPREZA '08 (zaliczył tylko kilka okrążeń )
      http://www.mygranturismo.net/24822 - garaż

      Zapraszamy chętnych do jazdy online w GT5 do klubu NIGHT RIDERS !

      Komentarz


      • Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

        Sorki was, ale (pewnie nie uwierzycie) Usnąłem Dlatego Wowa z uszkodzonym autem mnie doganiał

        Komentarz


        • Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

          A ja byłem czwarty Przecież mnie wowa wyprzedziłeś

          Komentarz


          • Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

            Sorki, już poprawiłem
            http://www.mygranturismo.net/24822 - garaż

            Zapraszamy chętnych do jazdy online w GT5 do klubu NIGHT RIDERS !

            Komentarz


            • Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

              OMG! Mariusz nie pierwszy? Czyżby też zasnął czy mamy nowego mistrza?

              Komentarz


              • Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

                Zamieszczone przez siniak
                OMG! Mariusz nie pierwszy? Czyżby też zasnął czy mamy nowego mistrza?
                w Monaco nie było gdzie wyprzedzać
                http://www.mygranturismo.net/24822 - garaż

                Zapraszamy chętnych do jazdy online w GT5 do klubu NIGHT RIDERS !

                Komentarz


                • Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

                  M-Michalczyk startowal z konca i musial sie cierpliwie przebijac do przodu. Pozniej umiejetnie sie obronilem przed jego atakami i chyba zrezygnowal z dalszych prob bo pozwolil mi odjechac. Liczyl pewnie jeszcze na manerw taktyczny w pitach ale to mi sie udalo lepiej to rozegrac i pomknac do mety na P1.
                  Wykorzystalem po prostu specyfike tego toru (trudne wyprzedzanie) i mala ilosc osob na starcie (w porownaniu do poprzedniej rundy).
                  Mam nadzieje ze na nastepnym wyscigu bedzie wiecej walki do samego konca

                  Komentarz


                  • Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

                    GT300 - Suzuka Circuit

                    Początek bardzo mi się podobał , a później pasmo nieszczęść, założyłem złe opony, później lewa dłoń mi drętwiała od 15 okrążenia, nie czułem prawej gałki ale nie mogę się doczekać następnego wyścigu . Jeśli jakieś uwagi (blokowałem was na trasie czy coś) to piszcie, wezmę je pod uwagę, i się poprawie. Pozdrawiam

                    edit: oczywiście prawej = lewej ;p

                    Komentarz


                    • Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

                      Fajny wyscig - choc zapomnialem zupelnie ze to w zmiennych warunkach i nawet nie przemyslalem taktyki nie mowiac juz o ustawieniach hamulcow to jednak bylo emocjonujaco i ciekawie. Poczatek troszke nerwowy ale pozniej udalo mi sie wyprzedzic Quelxesa i Bimbka (przepraszam jesli przekrecilem nick ) i jechalem na P2 calkiem dobrym tempem. Masakra jednak byla z widocznoscia - nie dosc ze deszcz na szybie to jeszcze spray z poprzedzajcych aut... nic nie bylo widac. Juz nawet chcialem troche "zaczitowac" i przelaczyc na widok z zewn. ale po dwoch nieudanych probach trafienia w apex zakretu uznalem ze nie da sie tak jechac i wolalem juz sie meczyc z kabiny.
                      Nie bardzo wiedzialem jak zadzialac z oponami wobec tego deszczu wiec postanowilem nasladowac prowadzacego kolege M-Michalczyka i zjezdzac tak jak on Nawet to bylo skuteczne choc jak juz bylo calkiem mokro i jechalismy na oponach deszczowych to wyszly problemyu z hamulcami - zanim przyzwyczailem sie do muskania hamulca (jakies 10% zakrsu to max) i hamowania silnikiem to pare znaczacych bledow popelnilem. Z tego tez powodu szybko zjechalem opony i musialem zrobic jeden pit wiecej niz rywale. Mialem jednak dobre tempo i walczylem do konca i udalo mi sie powrocic w samej koncowce na P2.
                      Fajny wyscig, ciekawe doswiadczenie jazdy po mokrym, szkoda tylko ze nie bylo wiecej osob ale i tak mialem sporo walki.
                      Koomarr89 - co do Ciebie to nie mialem wprawdzie okazji powalczyc ale zachowywales sie przy dublowaniu tak jak nalezalo wiec z mojej perspektywy wszystko bylo jak nalezy

                      Komentarz


                      • Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

                        Chyba wszyscy mieliśmy te same problemy z hamulcami. Mi przestawienie się na hamowanie silnikiem i muskanie hamulca zajęło chyba z 3 okrążenia. Na początku czułem się bardzo pewnie, bez wysiłku stwarzając sobie okazję do wyprzedzania. Nawet na pośrednich byłem szybszy, ale przez moje błędy co chwilę lądowałem za Quelxes'em i mlokos79'em (bardzo mi się podobała nasza walka, choć parę razy was stukłem - za co przepraszam, to ogólnie było czysto i sportowo). Jednak deszcz nie odpuszczał i od 40% wilgotności Arta stopniowo przestawała współpracować, a na deszczowych oponach każdy zakręt był walką o utrzymanie się na torze - MR to jednak słaby pomysł na deszcz. Najbardziej mnie dziwiło to, że jak jechałem sam to jeszcze jakoś szło jechać, ale jak tylko kogoś doganiałem auto stawało się dużo gwałtowniejsze w swoich reakcjach, co prawie za każdym razem kończyło się dla mnie wycieczką w piach. Nawet jak pod koniec komar mi zrobił miejsce czekając w piachu, aż przejadę i tak Arta stanęła bokiem i o mało nie dołączyłem do komara. Najczęściej właśnie komar był świadkiem jak doganiając go, po chwili lądowałem w piachu w trudnych dla mnie do ogarnięcia warunkach. Oczywiście komar zawsze stwarzał mi okazje i robił miejsce jak na dublowanego przystało, tylko mnie zawsze w tym momencie spotykały jakieś chore sytuacje.
                        Ogólnie wyścig oceniam jednak bardzo dobrze, a o słaby wynik obwiniać mogę tylko siebie.
                        PS: Mariusz po tym wyścigu i naprawie silnika moja Arta ma już 357KM i 411Nm i dopiero teraz jest chyba w pełni dotarta.
                        http://www.mygranturismo.net/12300

                        Komentarz


                        • Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

                          Klasyfikacja GT300: Suzuka Circuit

                          1. M-Michalczyk
                          2. mlokos79
                          3. Quelxes
                          4. Bimbak
                          5. wowa1979
                          6. Koomarr89
                          7. siniak (DNF)

                          Komentarz


                          • Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

                            Tokyo R246

                            Po pierwsze jestem szczęśliwy, że udało mi się ten wyścig pojechać.

                            Wróciłem późno z siłowni, włączam konsolę a tu update i panika czy zdążę Udało się, więc wskakuje za kierownicę bo na tym torze tym samochodem nie jeździłem, udało się przejechać dwa okrążenia i obudził się mój syn Szybo do niego, na ręce, a do wyścigu coraz bliżej.

                            W końcu wystartowaliście, a ja się przyglądałem jak odjeżdżacie stojąc z synem na rękach Na szczęście żona wróciła ze spaceru z psem, przejęła malca, ja wskoczyłem za kiere i jazda - pierwszy pomiar i 25 sekund straty

                            Ale myślę sobie jedziemy dla zabawy a nie po złote kalesony więc postanowiłem pojechać spokojnie oszczędnie i na jeden pit stop - nie miałem pojęcia czy na tym torze jest możliwe przejechanie 15 okrążeń ale postanowiłem spróbować I się opłaciło. W sumie powalczyłem dwa razy, najpierw troszeczkę blokując M-Michalczyka, ale to już na 14 okrążeniu więc opony raczej nie dawały rady i drugi raz gdy dogoniłem Wowe1979. Udało się dojechać na drugiej pozycji, którą brał bym w ciemno gdyby mi ją dawali po pierwszym punkcie pomiarowym pierwszego okrążenia

                            Dzięki za fajne ściganie i gratulację dla Bimbaka - świetna jazda i zasłużone zwycięstwo. Gratki za P3 dla Wowy - Subaru też dawało radę

                            Komentarz


                            • Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

                              Muszę przyznać że zwycięstwo zawdzięczam przede wszystkim autu. Zdziwiła mnie moja pierwsza pozycja startowa, bo wiedziałem że komar wykręcił lepszy czas ale pewnie w międzyczasie musiał wyjść z toru. Na początku trochę powalczyliśmy z komarem. Walka wyszła czysto chociaż z mojej strony może było trochę zbyt agresywnie. Dawno się nie ścigałem i mogłem trochę zbyt kurczowo trzymać się swojej linii, ale koniec końców sprawa rozegrała się jak najpierw ja obiłem sobie auto, a w moje ślady poszedł komar. Mimo uszkodzeń mogłem dalej jechać i kręcić rozsądne czasy, a komar niestety zaczął się cofać w stawce. Nie wiem komar jak to robiłeś ale już podczas kwalifikacji na pierwszych dwóch splitach miałem lepszy czas, a na mecie ponad sekundę straty. Ten trzeci split miałeś opanowany do perfekcji.
                              Gratulacje dla reszty podium. Jeśli uda mi się w następnym wystartować to mam nadzieję na więcej walki na torze .
                              http://www.mygranturismo.net/12300

                              Komentarz


                              • Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

                                Wyścig super. Początek na drugiej pozycji, po kilku okrążeniach myślałem by spróbować wyprzedzić Bimbaka na długiej prostej, lecz nie czułem tego kiedy zacząć hamować, a nie chciałem spowodować między nami wypadku. W końcu na 7 czy 8 okrążeniu udało mi się z nim zrównać i byłem pewny że go wyprzedzę, a on nie pojawiał się ani za mną, i ani przede mną. Łeb w łeb, maska w maskę, kilka zakrętów . Przeżywałem ogromny stres, jestem początkujący, i nie chciałem oddać pozycji, ale oczywiście za nic w życiu nie chciałem spowodować wypadku, i trzymaliśmy się swoich stron. Fakt faktem Bimbak utrzymał pozycję a ja zaraz niefortunnie, mocno uderzyłem, i bujając się na boki wjechałem do pit stopu. Wyjechałem ostatni, i po 2-3 okrążeniach znowu uderzyłem, i znów pit stop. Miałem stratę powyżej minuty do pierwszego. Myślałem że to dla mnie koniec walki o jakiekolwiek inne miejsce. Nie pamiętam dokładnie jak to się dalej toczyło ale byłem jeszcze przez chwilę później 4, aczkolwiek po pit stopie spadłem znów na koniec stawki. Gdy zostało z 7-8 okrążeń udało się wyprzedzić mi M-Michalczyka, i zaraz po tym nie fortunnie uderzyłem (ponownie, widać brak doświadczenia xD). Wyprzedził mnie, a ja znów pit stop. Już pewny porażki, ale miałem nadzieję że zdążę dojechać do mety . Nagle zobaczyłem że dość szybko doganiam kolegę, musiał nieźle uderzy i na chyba 2 okrążenia przed końcem go wyprzedziłem. Było świetnie, nie mogę się doczekać następnego wyścigu. Btw, zdarza się że jest więcej niż 10 ludzi na wyścigu? Musi być niezła rywalizacja wtedy.

                                Komentarz

                                Night Riders

                                Opis Klubu

                                Jeżeli chcesz ciekawie spędzić wieczór z Gran Turismo Sport to zapraszamy do Night Riders
                                Typ Grupy: Publiczna
                                Tematy: 9
                                Komentarze: 12987

                                Właściciel

                                Moderatorzy

                                Uczestnicy (3)

                                Pracuję...
                                X