Burnout

[are91]

Trochę dziwne że nikt nie założył tematu o tej grze. Przecież jest to najlepsza arcadowa ścigałka. Na pewno wiele osób w nią grało. Tak przy okazji, jak myślicie opłaca się kupić Revenge?

[ZABIELek]

Ja bym ci poradził, ale nie mam PS2 więc się nie wypowiem. Sam jednak sądze, że Burnout nie jest w moim guście (co tam jest ciekawego ?) ... Tak poza tym, z tego co widziałem, B3 ma dziwny model jazdy

odrazu mówie, nie chciałem tym postem kikogo urazić...

[are91]

Co tam jest ciekawego? Przede wszystkim adrenalina podczas pokonywania kolejnych etapów trasy. Bardzo łatwo jest popełnić błąd i zaliczyć krakse. Model jazdy jest po prostu wybitnie arcadowy (nawet nie ma ręcznego imanualnej skrzyni) Pełno poślizgów i jazdy na nitro. Jazda jest jednak bardzo przyjemna, i w miarę postępów, wymagająca i trudna. Dużo by jeszcze mówić.

PS. Grałeś w Burnouta 3?

[ZABIELek]

Grałem... w Empiku I nie zrobił na mnie duzego wrażenia...

[ramio]

To ja mam dwie najnowsze części tejże gry - Burnout 3: Takedown, Burnout 4: Revenge... no i cóż... opinie o tych dwóch grach dla mnie są diametralnie różne...

Trójeczkę to tak naprawdę przez przypadek kupiłem.. ale było warto... w pełni zasłuje na miano najlepszej wyścigówki arcade - zawrotna prędkość, adrenalina gdy jedziesz pod prąd, dobre Ai przeciwników i fajnie zrobiony tryb dla jednego gracza... naprawdę geniusz

Czwóreczka... hmm... niby to samo co poprzednia, a jednak popsuli kilka rzeczy... po pierwsze nie najlepiej spisuje się tryb kraks, źle to wygląda przy trybie dla jednego gracza, a chyba największym błędem jest możliwość niszczenia części aut jeżdżących sobie po drodze - kompletnie rozbiło to emocje, calą tą adrenalinę z naprawdę szybkich i niebezpiecznych wyścigów...

A więc jak masz wybór zdecydowanie polecam Takedowna, poza tym aktualnie jest tańszy=)

[Kamil_1994]

Ja grałem chyba w trójkę u kumpla,ale to chyba trzy minuty grałem...I cholernie mi sie spodobała,wydaje mi się że jedynka i dwójka też będą fajne.

[zxl]

Ja mam Burnout 2 i jestem zadowolony a z tego co wiem Burnout Revenge jest warty kupna

[bumekps2]

ja jestem szcześliwym posiadaczem B3 takedown
ta gra c.h.o.l.e.r.n.i.e mnie uzależniła. przez nią nie dotknąłem GT4 przez 1,5 miecha. z nią mam tak samo jak z granem 4: złodziej czasu, ale za to jeden z najprzyjemniejszych

[schumi]

Właśnie dostałem w łapy Burnout 3 i jest zawodowa!!!.Widać tu duuuużo odniesień do NFSU i NFSU2,ale może dlatego że te gry robił ten sam developer.Spektakularne kraksy,latające części i rywalizacja na ulicach pełnych skrzyżowań i innych użytkowników to jest to.Tryb "Crash" rządzi.Im więcej fur rozwalisz tym lepiej.Dawno temu z kumplem rozwalaliśmy "żelaźniaki"-teraz jest BURNOUT 3.

[bumekps2]

Mam małe pytanie do właścicieli B3 i B4.
Jeśli mam Burnouta3 to warto inwestować w Revenge'a?
Słyszałem, że 4 cześć to ulepszona 3 kilkoma nowymi pomysłami lecz nie mogę się do końca przekonać do zakupu, bo kasy trochę żal, żeby wydawać na prawie to samo
Proszę napiszcie mi zalety i wady w porównaniu do Takedowna.
Dzięki i pozdrawiam

[JiMi]

a ja nie tykam arcadow takze sie nie wypowiadam - gralem chwile i nie moja bajka

[bumekps2]

Na początku też miałem takie zdanie ale burnout zassał mnie na swój sposób i przekonał do siebie.
Pompuje tyle adrenaliny, że aż chce się grać i grać.
Dla mnie Burnout jest to taka"przerwa na kawę" od GT4. (czasami to częstą przerwa )

[nowok4]

całkowicie sie tobą zgadzam bumekps2,burnout jest to przerwa z gt4,ale całkiem miło zaskoczyłem sie po kupnie b.revenge bardzo ładna grafa,swietna grywalnosc.jedyne co mi sie nie podoba to w trybie crash jest troszke za mało pokazana cała akcja.kamery zwracaja uwage na twój samochód a nie na to co jest w tym trybie najwazniejsze(cały karambol)tak mi sie wydaje.bardziej podobało mi sie burnout 2 pod tym wzgledem i chyba tylko tym a na temat b 3 sie nie wypowiadam bo nie grałem pozdr

[bumekps2]

Woooooow będzie nowy Burnout Dominator jeszcze na PS2






Dla mnie bomba

[stig16]

J asię zawsze dziwię jak Criterion wyciąga taką grafę z pees2. Oprócz burnoutów zagrajcie sobie w Black - gały wyłażą na wierzch