Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Need For Speed: Hot Pursuit

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • #61
    Re: Need For Speed: Hot Pursuit

    Zamieszczone przez Kamil 12
    W normalnym [...]
    Nie napinaj się kolo Nie wierze w to że potrzeba 10h graczowi do przejścia tak durnej gry którą jest Carbon.

    Zamieszczone przez Kamil 12
    Chętnie bym zobaczył te Twoje 3h.
    Usiądź spokojnie przed Ps2 (ofc jak masz Carbona) i graj. Wszystkie wyścigi się na pamięć przechodzi

    Komentarz


    • #62
      Re: Need For Speed: Hot Pursuit

      Przecież się nie napinam, luz . Być może wersję na PS2 jest krótsza - ja grałem na PC. A pamiętam, że taki Undercover mocno sie różnił na obu platformach.
      Co do grafiki.. Hot Pursuit wygląda ładniej pod każdym względem, mogę zrobić kilka shotów i porównać (bo tez kilka z Undercovera mam).
      http://swiftclub.pl/ Aktualnie:
      GranTurismo 1 NTSC-J 100% PAL 100%
      GranTurismo 2 NTSC-U 98.2%
      GranTurismo 5 99%
      GranTurismo 6 100%

      Komentarz


      • #63
        Re: Need For Speed: Hot Pursuit

        Zamieszczone przez Kamil 12
        Być może wersję na PS2 jest krótsza - ja grałem na PC.
        Oczywiście, że jest krótsza. Po pokonaniu bossa nie ma tej wojny gangów, jest mniej wyścigów, mniej samochodów na początku (po ukończeniu gry dopiero jakieś dodatkowe dochodzą typu VW R32). A i w każdym wyścigu jest tylko 2 przeciwników. W wersji na pc jest ich więcej.

        Komentarz


        • #64
          Re: Need For Speed: Hot Pursuit

          Właśnie przejechałem kilka wyścigów i stwierdzam,że więcej jak 30 zł bym nie dał.Jeszcze poprzednie wersje były w miarę grywalne i można było kontrolować kierowany przez nas samochód.A teraz jak włączyłem pierwszy wyścig,przez chwilę nie mogłem się przyzwyczaić do sterowania.Jakieś dziwne,ale się przyzwyczaiłem.Krótko powiem,że gra jest parodią.Wyścig polega na wyminięciu przeciwników w pierwszych kilku set metrach,a później tylko jazda na przód.Wystarczy trzymać klawisz odpowiedzialny za gaz,a w zakrętach wystarczy lekko wcisnąć ręczny a samochód sam jedzie jak trzeba Tak jakby w każdym zakręcie gra miała już wyznaczony "tunel" jazdy naszego auta.No i te słynne już driftowanie w zakręcie przy prędkościach 200-250 km/h Ogólnie to gra może się znudzić po kilku przejazdach ponieważ nie ma żadnego urozmaicenia tylko nowe wyścigi pojawiają się na mapie.W starszych częściach jeszcze raczyli zrobić jakąś fabułę.Dziwaczna bo dziwaczną,ale była.Co do grafiki to nie mam zastrzeżeń.Ale po za tym nic szczególnego w tej grze nie ma.A wątpię,że multi daje jakąś wielką frajdę...

          Komentarz


          • #65
            Re: Need For Speed: Hot Pursuit

            Podobna da się grać w to nowe NFS, ale ja osobiście dziękuje, odstraszyła mnie ogólna długość wszystkich tras... mianowicie 7km...

            Komentarz


            • #66
              Re: Need For Speed: Hot Pursuit

              Pozniej masz dluzsze, dalej masz praktycznie same po 20km. Ostatni wyscig to 70 bodajze :wink: .
              Ukonczylem kariere sciganta, bardzo przyjemna gra.. Teraz gram jako stroz prawa
              http://swiftclub.pl/ Aktualnie:
              GranTurismo 1 NTSC-J 100% PAL 100%
              GranTurismo 2 NTSC-U 98.2%
              GranTurismo 5 99%
              GranTurismo 6 100%

              Komentarz


              • #67
                Re: Need For Speed: Hot Pursuit

                Byłem w jakimś Auchanie czy czymś.
                Był nowy NFS. Hot Pursuit.
                Cena: 139zł.
                Długo się wahałem.
                To praktycznie cała kasa, jaką zarobię w tym tygodniu za minizlecenie, jak Bozia da oczywiście.
                Mimo tego... kupiłem.



                Nie żałuję.


                Jak dla mnie, ta gra jest dokładnie tym, czego oczekiwałem. Powrotem do znakomitych czasów NFS IV: Road Challenge, gdzie zasiadałem za sterami swojego ukochanego radiowozu i łapałem uciekających ścigantów na wszelkie możliwe sposoby.
                Że niby nierealistyczna? Zbyt efektowna? Zbyt prosta i nastawiona na czysty fun?
                I to mi jak najbardziej pasuje, po wszystkich Race'ach 07, (wspaniałym) GT4, LFS'ach a nawet moim ukochanym GRID'zie.
                Gra pozwoliła mi się oderwać od smutnej rzeczywistości. Zapomnieć o tym, że mam 18 lat na karku, problemy ze zdrowiem, problemy z kobietami (a kto nie ma) z których jedyna, którą kocham, raptem kilka dni temu zakończyła pięcioletnią znajomość, i już tego nie zmienię.
                HP3 dał mi dokładnie to, czego oczekiwałem: mnóstwo pięknych wozów, znośne Photo Mode, karierę policjanta i świetny tryb Online, pozwalający młócić kolejnych graczy niczym Pursuit Killa ^^ Poczułem się jak 12-latek, który z DF GT w łapie (ustawionej do tej gry na ledwie 200' obrotu ^^), siedząc w ulubionym samochodowym fotelu z Vectry A, z nowiuśkimi Plantronicsami 377 na uszach po prostu... świetnie się bawi.
                Czerpie najzwyklejszą, casualową, dziecięcą... frajdę z gry.

                I dlatego, nie żałuję żadnej wydanej złotówki... i liczę na to, że w weekend spotkamy się na jakiejś trasie Seacrest County, i ktoś polegnie w starciu z moją Imprezą, 911'tką czy GranTurismo S z kogutami na dachu ^^

                Komentarz


                • #68
                  Re: Need For Speed: Hot Pursuit

                  No i najważniejsze,że czerpiesz z tej gierki radość Ja tam się jakoś tą produkcją nie zachwycam.Wyżej napisałem co o tym myślę.No ale nie raz sobie pogrywam jak widzę,że młodszy brat męczy piratów drogowych

                  Komentarz


                  • #69
                    Re: Need For Speed: Hot Pursuit

                    Beleg- i tym samym dofinansowałeś rok pracy komercyjnych naciągaczy w imie "beztroskiej dziecinnej" zabawy. Ok Twoje pieniądze upodobania i gra.
                    Ale dlaczego o tym mówie. Tu wydajesz taką kwotę na wyżej opisaną grę. A gdy tylko poruszany jest temat Gt5 to kręcisz nosem,kląskasz i krzywisz minę zapowiadając powrót do Xboxa. Mimo że dostajesz 5lat pracy i kawał na prawdę dobrej gry. Nie rozumiem.

                    Wydanie 130pln na Nfs który oferuje zabawę dla neokidów jest spoko.
                    Ale kiedy Gt5 niema "touge" i innych wymarzonych przez Ciebie wariantów nie jest już wart złotówki.

                    Tak to odbieram. Nie musisz odpowiadać

                    Komentarz


                    • #70
                      Re: Need For Speed: Hot Pursuit

                      No to przynajmniej nie jestem sam . Dreadlock, za neokida się nie uważam, mogłeś to sobie darować. Tym bardziej, że potrafiłem skrytykować części NFSa, które były totalnym syfem.
                      http://swiftclub.pl/ Aktualnie:
                      GranTurismo 1 NTSC-J 100% PAL 100%
                      GranTurismo 2 NTSC-U 98.2%
                      GranTurismo 5 99%
                      GranTurismo 6 100%

                      Komentarz


                      • #71
                        Re: Need For Speed: Hot Pursuit

                        Miałem na myśli poziom tej gry a nie konkretnych ludzi. Mam ją też u siebie, od święta włącze pojeździć rx-8. Ale zdanie mam takie jak wielokrotnie pisałem.

                        Komentarz


                        • #72
                          Re: Need For Speed: Hot Pursuit

                          Zamieszczone przez Dreadlock89
                          Beleg- i tym samym dofinansowałeś rok pracy komercyjnych naciągaczy w imie "beztroskiej dziecinnej" zabawy. Ok Twoje pieniądze upodobania i gra.
                          Ale dlaczego o tym mówie. Tu wydajesz taką kwotę na wyżej opisaną grę. A gdy tylko poruszany jest temat Gt5 to kręcisz nosem,kląskasz i krzywisz minę zapowiadając powrót do Xboxa. Mimo że dostajesz 5lat pracy i kawał na prawdę dobrej gry. Nie rozumiem.

                          Wydanie 130pln na Nfs który oferuje zabawę dla neokidów jest spoko.
                          Ale kiedy Gt5 niema "touge" i innych wymarzonych przez Ciebie wariantów nie jest już wart złotówki.

                          Tak to odbieram. Nie musisz odpowiadać
                          Ale odpowiem.

                          Po pierwsze primo, porównywanie NFS HP i GT5 to tak, jakby zrównać Ariel'a Atom'a i Bugatti Veyron'a. Jedno i drugie to samochód sportowy, przy czym pierwszy miał być czystym generatorem frajdy, a drugi... wszystkim. Autem luksusowym, sportowym, najdroższym, najwspanialszym, najbardziej zaawansowanym technicznie, najpotężniejszym i w ogóle "naj". W przypadku pierwszego wyszło tak, jak planowali twórcy - owszem, Atom'em po bułki do sklepu nie pojedziesz, dziewczyny do teatru też raczej nie zabierzesz, ale w swoim "zbiorze wartości" - dawaniu czystej, przyziemnej frajdy - spełnia założenia. Natomiast Veyron... będąc wszystkim, w niczym nie jest idealny. Szumne, wielkie zapowiedzi twórców rozbiły się o problem tożsamości. Veyron nie nadaje się ani na tor, z racji swojej masy i niezgrabności, jak i do codziennego użytku, za przyczyną spalania, gabarytów i braku bagażnika czy miejsc dla większej liczby pasażerów. Co z tego, że jest najszybszy, najbardziej luksusowy, najpotężniejszy i najbardziej niesamowity, skoro cierpi na kryzys tożsamości - i jego zalety tak naprawdę ciężko wykorzystać?
                          "Mamy 1000 aut, zmienne warunki pogodowe, model zniszczeń, Photo Mode, rozbudowany tunning i w diabły torów." Po czym, gdy przyjrzeć się bliżej, to tak naprawdę nowych, pięknych, next-genowych aut jest raptem 200, zmienne warunki pogodowe są opisane skryptami i dostępne tylko na niektórych trasach, tożsamo model zniszczeń, Photo Mode pozwala tylko na focenie Premiumów w Sceneriach (a Standardy na trasie wyglądają... mocno średniawo), tunning jest tak dziwny, że (for example) nie ma podstawowej zmiany hamulców, a w Standardach felg (krok w tył w stosunku do GT4), zaś tory to tak naprawdę po części żywcem konwersje z GT4, wraz z pikselozą cieni, drzewek i braku Anty-Aliasingu.

                          Secundo - grałem w każdego NFS'a. Do części 6 (Hot Pursuit II) bawiłem się zawsze świetnie - zwłaszcza przy IV i V części (RC, Porsche). Potem przyszedł słaby i nudny HP, idiotyczne U i U2, świetny (choć z wkurzającym mnie, fana motoryzacyjnego piękna) MW, gra-wydmuszka-kopia-MW: Carbon, Pro Street (który ponownie mnie wciągnął, wbrew Waszym i innych opiniom), Undercover (najgorsza chyba część), Shift (dla mnie - nudy i flaki z olejem, w starciu z GRID'em czy też stareńkim GT4 - drugi na mojej liście najsłabszych NFS'ów) a teraz... Hot Pursuit 3. Jak widać, poznałem tą serię dość dogłębnie (a nie uważam się za neokida) i DLA MNIE, HOT PURSUIT 3 JEST POWIEWEM ŚWIEŻOŚCI. Stanowi mix świetnego Burnout'a Paradise, NFS4: Road Challenge i TDU, coś, co dla mnie - tegorocznego maturzysty, zwyczajnie PRZYBITEGO szarością świata stanowi FAJNĄ i WCIĄGAJĄCĄ ROZRYWKĘ. Mam oryginał, gram w Internecie z ludźmi z całego świata. Bawię się jak za swoich najlepszych lat. Nowy NFS ma swoje wady, owszem, różnica w prowadzeniu aut jest praktycznie żadna, każdy zakręt można pokonywać driftem (w przeciwieństwie do Was nie zniżam się jednak do używania ręcznego... wystarczy kopnięcie w hamulec, gaz i lekka kontra... BTW: "Z driftingiem jest jak z seksem - po co jeździć na ręcznym, skoro można dać w piz*ę?"), a wyzwania dla DOŚWIADCZONEGO GRACZA w trybie SINGLE PLAYER nie mają prawa do tego miana, bo są zwyczajnie banalne - ale co z tego, skoro w necie gra daje mnóstwo FRAJDY i zwyczajnej, prostej ZABAWY?
                          Ja w HP3 nie znajduję zbyt wiele z poprzednich części. Dla mnie, jest nową jakością serii, renesansem, powrotem do najlepszych korzeni - części III i IV.
                          Ba - nie tylko dla mnie - CD Action przyznało Hot Pursuit 3 ocenę 9/10. To również coś znaczy...

                          Tercjo - nie twierdzę, że GT5 nie jest warte złotówki. Dla mnie, oznacza to wydanie ~1000-1200zł, aby zagrać w nowe dziecko Polyphony. Zakup PS3 i samej gry oznacza więc dla mnie naprawdę spore wydatki. Być może dla tych, którzy utrzymują się na garnuszku rodziców czy też zarabiają grube kokosy to nie problem. Dla mnie, syna nauczycieli, mieszkającego poza domem i próbującego odciążyć ich budżet maksymalnie, to spora kwota. Chwytam się każdej roboty, która może mi przynieść zarobek i rozwinąć moje umiejętności, marząc o własnym samochodzie. 140zł na NFS'a, mój przedwczesny prezent na Święta i Mikołaja to jednak "trochę" mniej niż 1100zł na konsolę i GT5.
                          Co więcej, jeżeli mam wydać tyle, i otrzymać produkt niekompletny, nieidealny, niezgodny z zapewnieniami i obietnicami twórców, produkt, który nie pozwoli mi robić tego, co kochałem w poprzedniej części, który będzie mnie ograniczał swoimi durnymi blokadami i próbował dać wszystko - a jednocześnie nic z tego nie dając w sposób idealny i doskonały - to ja podziękuję. Gdy już założę swoją firmę w biznesie informatycznym, na podjeździe niewielkiego, ładnego domku stanie Nissan BNR32 Skyline GT-R, a codziennie rano będę widzieć obok siebie ukochaną kobietę, zapewne "szarpnę się" na nową konsolę Sony i dziecko Kaza i jego Polyphony. Być może wtedy GT5 będzie dokładnie tym, o czym marzyłem i nadal marzę.
                          Teraz tym nie jest...
                          Tak jak powiedziałeś - ta gra jest "naprawdę dobra". Ale nie jest taka, jaka miała być. I jak na 5 lat pracy... jest zwyczajnie niedopracowana. Niedoskonała. Jest tylko "naprawdę dobra".
                          Acz nie będę oceniał 18-19 grudnia impreza z GT5 w roli głównej zawita na Śląsk, do Silesii. Postaram się tam być, powtórzyć sukces sprzed lat - i zwyciężyć. Wtedy dopiero będę mógł właściwie ocenić nowe Gran Turismo...

                          Nie musisz odpowiadać. Mnie do "szajskości" nowego NFS'a nie przekonasz. Nie oceniam po tym, skąd dana gra pochodzi, czy jest kalką poprzednich i zabawą dla neokidów. Dla mnie liczy się efekt, dobra zabawa i radość z oddawania swojego wolnego czasu danemu tytułowi. Hot Pursuit właśnie TO mi zapewnia...

                          Komentarz


                          • #73
                            Re: Need For Speed: Hot Pursuit

                            Nie oceniasz czy gra jest kalką poprzednich? We własnej wypowiedzi wymieniasz "kroki w kierunku gt4" i wypominasz sportowane standardy "też z gt4".

                            Już chyba z przyzwyczajenia napisałeś mini opowiadanie naszpikowane porównaniami i faktami z życia. Rozumiem bo nie każdy (w tym ja) rzyga pieniędzmi. Gdyby tak było nie jeździłbym po Polsce byleby pograć. Ale nie w tym rzecz by tłumaczyć się ze swojego statusu.

                            Ziom bez obrazy ale jeśli widzisz w tym Nfs "świeży powiew" i doceniasz prostotę. To wyjdź z zapierdzianego klopa i pograj w bierki.

                            Komentarz


                            • #74
                              Re: Need For Speed: Hot Pursuit

                              Zamieszczone przez BelegU$
                              JEST POWIEWEM ŚWIEŻOŚCI


                              Widzisz Boże i nie grzmisz

                              Komentarz


                              • #75
                                Re: Need For Speed: Hot Pursuit

                                Zamieszczone przez Dreadlock89
                                Nie oceniasz czy gra jest kalką poprzednich? We własnej wypowiedzi wymieniasz "kroki w kierunku gt4" i wypominasz sportowane standardy "też z gt4".

                                Już chyba z przyzwyczajenia napisałeś mini opowiadanie naszpikowane porównaniami i faktami z życia. Rozumiem bo nie każdy (w tym ja) rzyga pieniędzmi. Gdyby tak było nie jeździłbym po Polsce byleby pograć. Ale nie w tym rzecz by tłumaczyć się ze swojego statusu.

                                Ziom bez obrazy ale jeśli widzisz w tym Nfs "świeży powiew" i doceniasz prostotę. To wyjdź z zapierdzianego klopa i pograj w bierki.
                                Dredziu - jest wielka różnica pomiędzy kalkowaniem wszystkiego "jak leci" (vide wymienione przeze mnie cechy GT5) a wykorzystywaniem tych elementów, które tworzą serię, które podobają się graczom i sprawiają frajdę (vide cechy związane z poprzednimi częściami w NFS HP).
                                Niestety, nie potrafisz uzasadnić swoich argumentów dowodami i przykładami, jak ja, marny pisarczyk w moim "opowiadaniu" z poprzedniego posta. Jak dla mnie:
                                - Autolog, wraz z wszystkimi jego cechami
                                - Powrót możliwości stanięcia po stronie stróżów prawa
                                - Ogromny, otwarty świat
                                - Efektowność i radość z jazdy, swoista arcadowość w pozytywnym tego słowa znaczeniu
                                - Bardzo efektowna grafika, świetnie oddająca klimat Seacrest
                                - Dynamizm pościgów, ich nieszablonowość i unikatowość każdego nowego wyzwania
                                - ogrom pięknie wykonanych modeli samochodów
                                To dostateczne argumenty, by zasiąść do nowego NFS'a, i po raz pierwszy od czasu Pro Street'a (a raczej Most Wanted) <a tak naprawdę - od czasu Porsche: Unleashed) stwierdzić: "o cholercia, zrobili grę, która sprawia Beleg'owi frajdę! Może nie miała być - i nie jest - superhiperwypasprzełomem na miarę "Gran Turismo Pięć" ale gra w niego zapewnia ogrom frajdy! Hej, to, co obiecano, to dano - i zrobiono to w naprawdę niezłym stylu!".
                                Dla mnie, w stosunku do tego, co było, ten NFS JEST powiewem świeżości. I zdania nie zmienię, zwłaszcza wobec tak... wybacz... "klopowej" argumentacji...

                                Zamieszczone przez AroVW
                                Jeżeli nie masz nic bardziej twórczego do powiedzenia, argumentów czy komentarzy... cóż...:

                                http://www.youtube.com/watch?v=nA7nWXwK1ns

                                Komentarz

                                PracujÄ™...
                                X