Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Wyścigi samochodów seryjnych

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Re: Wyścigi samochodów seryjnych

    Mnie wyścig bardzo się podobał. Wg przewidywań Nsx okazał się najszybszy. Mowa o mojej z '95 bo Acura nieco ssała. Większość wyścigu mogłem spokojnie jechać pilnując toru, przewaga 2-3 sekund mnie urządzała. Jednak trochę opony i kilka błędów szybko stopiły różnice. Bimbak świetnie jechał i mnie pilnował, na prawdę dobra rywalizacja ostatnie 3 kółka robiłem w strasznym napięciu, Ty na ogonie i ślizgający się tyłek Na ostatnim zakręcie trochę mną szarpało i połaskotałem Cię. Mogłem cisnąć do końca i te ostatnie metry zależały by od silników ale odpuściłem. Należała Ci się ta wygrana. Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego grania. Dzięki panowie

    Komentarz


    • Re: Wyścigi samochodów seryjnych

      Mnie pozytywnie zadziwił 350Z. W porównaniu do Acury, gdzie nieustannie walczyłem o przyczepność, Nissan wydawał się przyspawany do asfaltu. Nie był przy tym podsterowny a opony przednie i tylne zużywały się w równym tempie. Chyba mam kandydata na klubowy wóz 450 PO.

      Komentarz


      • Re: Wyścigi samochodów seryjnych

        Pierwszy wyścig był genialny. Nie ciśnąłem na maksa od początku bo myślałem, że Dreadziu odjedzie i tyle go będę widział. Clio okazało się jednak zaskakująco sprawne w krętej części toru i na dohamowaniach, a jak po którymś tam już błędzie Dreada złapałem Draft i mogłem się już skupić na prowokowaniu prowadzącego do błędu. Ten aż do końca jechał jakby wcale do tyłu nie patrzył, pilnując tylko wewnętrznych. Jadąc słabszym autem niestety mogłem tylko liczyć na jego błąd. No i doczekałem się na ostatniej szykanie, gdzie poleciałeś szeroko i zostawiłeś miejsce dla mnie. Mimo że mnie obstukałeś po powrocie na tor to moim zdaniem nie powinieneś odpuszczać. Ja nie miałem optymalnej linii na wejście w to wolne miejsce i dodatkowo wylądowałem na zewnętrznym, dłuższym torze jazdy o nastepnego prawego łuku. Nie uszkodziłes mi auta, a kontakt był minimalny, wręcz wymuszony przez ciasnote i linię przejazdu w tym miejscu. Trzeba było jechać do końca .

        Toskania i Góra Aso rzadko wystepuję w turniejach. Jednak brak możliwości zaznajomienia się z torem przy losowym wyborze trochę odbiera z przyjemności ścigania się. Może w przyszłości pościgamy się na stworzonych przez nas torach, udostępnionych znajomym tak by każdy mógł się z nim zapoznać?
        http://www.mygranturismo.net/12300

        Komentarz


        • Re: Wyścigi samochodów seryjnych

          Ależ Bimbaczku własnie to jest piękne w losowych trasach że nikt ich nie zna i trzeba jechać na czuja :-)
          W ten sposób można odróżnić kierowcę który "wykuł na blachę" jedną trasę od kogoś kto ma po prostu talent do jazdy.
          Z resztą niedzielne turnieje NR mają to do siebie, że każdy ma kilka dni na przygotowanie najlepszego wozu, ustawienie skrzyni biegów pod tor itd itp. A w tygodniu mało kto ma czas się przygotowywać: wolę wsiąść do losowego auta na losowym torze i po prostu się ścigać.

          Komentarz


          • Re: Wyścigi samochodów seryjnych

            Ja tam wolę mieć możliwość zapoznania się z trasą i znalezienia odpowiednich dla siebie linii przejazdu. Zresztą pomijając rajdy nie ma w prawdziwym świecie wyścigów na których nie ma możliwości dogłębnego zaznajomienia się z trasą. W braku jej znajomości nie widzę nic pięknego ... widzę karambole i wypadki . W sumie to pisząc o tych trasach w toskanii i na górze aso miałem na myśli turnieje NR i powoli zapętlające się trasy
            http://www.mygranturismo.net/12300

            Komentarz


            • Re: Wyścigi samochodów seryjnych

              Zamieszczone przez Bimbak
              Zresztą pomijając rajdy nie ma w prawdziwym świecie wyścigów na których nie ma możliwości dogłębnego zaznajomienia się z trasą. W braku jej znajomości nie widzę nic pięknego ... widzę karambole i wypadki .
              A nielegalne wyścigi uliczne, od zwykłych ustawek nocą po mieście, aż po zorganizowane typu Gumball 3000?

              Z tymi karambolami to nie przesadzaj - na trasach, które znamy, gubi nas zbytnia pewność siebie i rutyna. A na trasach, których nie znamy trzeba zostawić sobie większy margines na błędy. Poza tym na 3-im okrążeniu już chyba pamiętałeś, gdzie trzeba uważać, a gdzie można dać gaz do dechy. Na 5-tym okrążeniu już zaczynałem się nudzić :-)

              Komentarz


              • Re: Wyścigi samochodów seryjnych

                Myślałem że Cię uszkodziłem i chciałem być fair. Mniejsza o wynik, liczyła się zabawa imo bardzo udana. Mimo że 10lapów bez fajerwerków i zwrotów akcji ale za to pełna pogoni jak również napięcia. haha widziałem Cię spoglądałem co chwilę z obawą, presja niesamowita. Ale wiedziałem że tylko spokój może nie uratować parłem jak mogłem ale Halina była nerwowa na łukach, dużo kontrowania i sporo uślizgu. Początkowy optymizm też trochę mnie zawiódł, niektóre zakręty brałem półdriftem z dymkiem opon, hamując też czasem blokowało koło i pod koniec już zakręty delikatnie na 3ce brałem żeby zaoszczędzić

                Pozostałe wyścigi miłe ale traktowałem je jak ciekawostkę.

                Komentarz


                • Re: Wyścigi samochodów seryjnych

                  mnie jutro raczej nie będzie ... mam trochę ponadplanowych zajęć.
                  http://www.mygranturismo.net/12300

                  Komentarz


                  • Re: Wyścigi samochodów seryjnych

                    Dziś dla odmiany idę grać w squasha.

                    Komentarz

                    Pracuję...
                    X