Samochód : Ferrari F430
Trasa: Suzuka Circuit
Tryb: Professional
Klasyfikacja :
1.Gusbo Czas : 2:11:866 Gratulacje :wink:
2.Lelek Czas : 2:11:950
3.Więchu Czas : 2:13:525
4.DTB Czas : 2:14:052
5.Pastor Czas: 2,14,508
6.Michu Czas 2:16:4
Runda nr.6
Samochód : Ford Focus ST
Trasa: Road Course - Daytona
Tryb: Professional
Termin : 30 Styczeń 2009
Powodzenia :wink: O ile wszystko będzie jak trzeba to w przyszłym tygodniu odzyskam konsole i wezmę też udział :wink:
Poki co 2,13,558
Wzialem replay lelka i dtb (kilerzy w pyte nawiasem mowiac) i jednego odcinka nie moge pokonac ale do niego jedziemy rowno, a w jednym momencie jade nawet lepiej, bo sie do niego wyraznie zblizam Ale chodzi mi o te 3 zakrety po sobie, przed ostatnia prosta przed meta. Na replayu widac, ze mozna wykorzystac niedociagniecie gry i wjechac na trawe ale mi sie nie udaje, zawsze albo za mocno wyjade, albo zwalniam za bardzo. I ciekawi mnie jak tam utrzymac przyczepnosc przy 160kmh, bo mnie wywala a lelek jedzie jak po szynach. Moze jakies wskazowki? Moze sekret tkwi w wyhamowaniu? Tzn trzeba wiedziec kiedy zaczac hamowac, zredukowac bieg, zaczac skrecac i wcisnac gaz?
Gram za malo (dziennie z 5-7 kolek) zeby to porzadnie rozpracowac ale i tak zadowolony jestem ze swojego wyniku.
"If everything seems under control, you're not going fast enough" - Mario Andretti
Troche sie poprawilem, na 2:13,047 (27 miejsce chyba) ale wiem, ze zejde do 2:11 jesli troche pokatuje ten tor.
Chyle czola przed lolkiem i dtb za zejscie ponizej 2:10 :wink: a Bog jeden wie, co by bylo gdyby w wasze lapska wpadla G25... Tor w poltorej minuty hehe...
Ale studiowalem 3 replaye - lolka i dtb ktorzy graja na padzie i innego Polaka, ktory gra na kierownicy (widac od razu po plynnych skretach) i gdyby polaczyc wasze techniki w najlepsza calosc, to tor mozna cyknac spokojnie w 2:08... OK, to tyle. Na nowo odkrylem GT5P w tych turniejach a po przesiadce na online miazdzylem wszystkich.
Teraz sie rozgladam za uzywana G25
"If everything seems under control, you're not going fast enough" - Mario Andretti
Komentarz