Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Drift od podstaw

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • #16
    Re: Drift od podstaw

    sluchajcie a co powiecie na to ze lepiej mi sie kreci subaru 4.x4 wchodzac od zewnetrzej lini toru do wewnatrz zakretu na recznym kierujac auto bokiem i sama kontrola analogiem?

    Komentarz


    • #17
      Re: Drift od podstaw

      ciezko to nazwać driftem na poczatek mozesz 4x4 uczyc sie bo jest łatwiej tylko ustwa szpere na maks spiecie na tył i przod i moc wiekszosc na tył do kontroli dużo łatwiej (15% : 85%) dohamowanie tyl tez spiety na full a przod nie.

      Komentarz


      • #18
        Re: Drift od podstaw

        4x4 to powerslide, a nie drift

        Radze ci sie od razu uczyc tylnonapedowymi. Jesli teraz zaczniesz tluc czterolapy, bedziesz musial sie potem przestawiac na oske, a tu juz calkiem inna jazda. Czterolap zawsze cie wyratuje. Trzeba byc naprawde zdolnym, by obrocic sie w np Subarynie. Tu masz wieksze pole do popisu, mozesz atakowac zakrety agresywniej. Tam, gdzie oska juz nie pojedzie, obroci, tam czterolap ma jeszcze sporo zapasu. Potem znow bedziesz musial uczyc sie tej "granicy przyczepnosci".

        Komentarz


        • #19
          Re: Drift od podstaw

          Ja zaczynałem drift w Prologue Ferrari 599.. Mocy miała prawie 700 koni i napęd każdy wie gdzie Urywało głowę za nawet najmniejszy błąd, ALE po takiej zaprawie inne auta były łatwe, wystarczyło tylko w paru kółkach poznać parametry i zachowania samochodu.

          [Najsłabsze opony]
          Wchodzisz w zakręt takim autem bez pośpiechu.. W zakręcie dodajesz lekko gazu, delikatnie wychylasz tył i pozostajesz w uślizgu lekko muskając gaz.. Łatwo wtedy załapać o co chodzi, bo widzę, że z tym nawet są problemy. Balansuj wychylenie, prędkość i kierunek poślizgu. I najważniejsze... CIERPLIWOŚĆ.. Kiedyś wyjebałem pod sufit ze szczęścia po zrobieniu 10K na Eigerze.. Po czasochłonnym treningu 11K pękało w pierwszych 2 sektorach

          Jeśli chodzi o punkty warto jeździć w parze (lub więcej) o podobnych umiejętnościach.. Każdy wie, że co jak co, ale najbardziej motywuje wyprzedzenie przez kogoś w rankingu xD Tak było ze mną i Qusso swego czasu Ślepa rywalizacja między naszą dwójką doprowadzała nas na 1st & 2nd miejsca w rankingach światowych, gdyby nie on, napewno nie driftowałbym tak dobrze.

          Z czasem nauczysz się paru rodzajów wchodzenia w poślizg, feint, dirt drop, z ręcznego.. hmm jak będziesz jużtrochę wymiatał to możesz również spróbować czegoś jak extreme feint: tak jak normalnie tylko bardziej i na pełnej k**wie.

          Trenować, trenować, trenować ! A jak już będziesz myślał, że jesteś dobry to przyjdę i Cię zmiotę z powierzchni bo zajebistość ze mnie wprost emanuję w tym trybie

          Pozdro.


          Komentarz


          • #20
            Re: Drift od podstaw

            Jestem Twoim fanem ;*

            Komentarz


            • #21
              Re: Drift od podstaw

              Zamieszczone przez thooorn
              Nikt z nas tutaj nie urodzil sie z recznym w dloni.
              Uśmiałem się Ale lepiej byłoby "nikt z nas nie urodził się jadąc na ręcznym"
              Zamieszczone przez Dreadlock89
              Jestem Twoim fanem ;*
              Bez przesady

              Jeśli grasz na padzie to radze ręczny wrzucić na R1, biegi L2(down) R2(up), optymalna konfiguracja, nie wyobrażam sobie e-brake'a nigdzie indziej. Jak się "zatniesz" to pomaga zmiana kamery na kilka dni.


              Komentarz


              • #22
                Re: Drift od podstaw

                Pół żartem pół serio ale poważnie, jeśli chodzi o virtual drift to jesteś naszym Kawabatom. Bo Keiichim kiedyś ja zostanę

                E tam, niema to jak rękaw w kółku, przyzwyczajenia to straszna rzecz.

                I masz rację rywalizacja bardzo motywuje. Nie mówię już o biciu score'uw, bo te rządzą się dziwnymi prawami.
                W rankingu nigdy nie byłem ale bywały wieczorki przy piwku czy wudeczce z sąsiadem. Braliśmy jakieś autko i driftowaliśmy. Oczywiście każdy jeździł "dla picu" na zasadzie-wiesz nie starałem się. A tak na prawdę gdzieś w podświadomości zacieszałeś kiedy wykręciłeś lepiej od kolegi.

                Później wpadłem na online. I tam spotkałem sporo podobnych ludzi. Na początku wyścigu zjeżdżało się na bok by przepuścić innych. A następnie się ruszało by podriftować. Przeważnie wpadały jakieś zorganizowane grupy pod które się podczepiałem. Jaka to zabawa jadąc normalnie i nagle wpadająć w Japończyków z polskim profilem pokazując podobny poziom.

                Największym uwczesnym wyzwaniem było dla mnie dorównać im kroku na pierwszym zakręcie Suzuki i ostatnim po prostej. A największa podjara na tej seri krótkich łuków zaraz po wyżej wspomnianym pierwszym zakręcie.

                Mimo wszystko w temacie jestem mięciutka kaczuszka. Imo najlepszą techniką jest feint. Jeśli dobrze wyczujesz transfer masy auta to pięknie samo wpada w odpowiednią pozycje.

                Dirt drop jest dość trudny bo to już balans na milimetrach toru i tarki. Overpower jest dla mnie nieco zbyt prostacki, nie sztuka wcisnąć gaz 500konnym potworem,ale też cieszy. Tym sposobem upalałem Blitza.
                Clutch kick-na padzie odpada.

                Trochę zmęczony dniem jestem więc zakończę wypowiedź. Ale jak kiedyś dopadnę gt5 i ps3 to nie odpuszczę wam sesyjki na Suzucę
                Stay tuned!

                Edit:
                Out-co myślisz o tym?:

                Koleś jest dobry

                Komentarz


                • #23
                  Re: Drift od podstaw

                  Wyżej wymieniony dirt drop najlepiej próbować na wyżej wymienionej Suzuce i jej wyżej wymienionym pierwszego zakręcie Wbrew pozorom nie jest to trudne. Ja na Suzuce w ten sposób zawsze robię pierwszy zakręt.. 150 hm/h na początku zakrętu lewe koła na trawie, skręcamy, lewe przednie łapie asfalt, tył automatycznie ustawia się tak jak trzeba a my skręcamy koła w prawo i operujemy gazem oraz hamulcem (zwykłym ! ten zakręt to jakby 2, pierwszy łuk można śmignąć szybko, ale później się zacieśnia i trzeba zwolnić, żeby nie wypaść i ew. zredukować - zależy czym jedziemy i jak jest ustawiona skrzynia), drugą część wyciągamy długim slidem i powinno z 6K być.

                  Jak to zacznie Wam wychodzić można spróbować extreme feinta lub połączyć z dirt dropem nawet, żeby wykorzystać naliczanie od samego początku pomiaru (jeśli o to Wam chodzi, bo osobiście mnie drażni to bezmyślne ocenianie driftu.. Jedziesz centymetr przed linią i dostajesz punktów od groma, ale posuń się o 1,5 cm do przodu a za piękny slide nie dostaniesz nawet 5pkt).


                  Komentarz


                  • #24
                    Re: Drift od podstaw

                    moje zalecenia do nauki to Honda S2000 na Slickach Ja Sie Tak uczylem ^^ Pozdrawiam

                    Komentarz


                    • #25
                      Re: Drift od podstaw

                      Chyba jeden z trudniejszych aut do nauki, mało momentu i jest strasznie wysoko.

                      Komentarz


                      • #26
                        Re: Drift od podstaw

                        a mi sie nim dobrze uczylo i teraz tylko nim albo G37 smigam w drifcie i zero tak zwanych "Spinow" i dobry dlugi drift wychodzi ale jak to juz ktos powiedzial kazdy ma gusta i inne upodobania

                        P.S. Zaraz dozuce linka do filmiku z moim 1-wszym driftem w GT5

                        EDIT: Juz Jest http://www.youtube.com/watch?v=_k2KmdpfCIU zaznaczam ze byl to online i 1-wszy raz

                        Komentarz


                        • #27
                          Re: Drift od podstaw

                          Zamieszczone przez OutlawzPL
                          Wyżej wymieniony dirt drop najlepiej próbować na wyżej wymienionej Suzuce i jej wyżej wymienionym pierwszego zakręcie Wbrew pozorom nie jest to trudne. Ja na Suzuce w ten sposób zawsze robię pierwszy zakręt.. 150 hm/h na początku zakrętu lewe koła na trawie, skręcamy, lewe przednie łapie asfalt, tył automatycznie ustawia się tak jak trzeba a my skręcamy koła w prawo i operujemy gazem oraz hamulcem (zwykłym ! ten zakręt to jakby 2, pierwszy łuk można śmignąć szybko, ale później się zacieśnia i trzeba zwolnić, żeby nie wypaść i ew. zredukować - zależy czym jedziemy i jak jest ustawiona skrzynia), drugą część wyciągamy długim slidem i powinno z 6K być.

                          Jak to zacznie Wam wychodzić można spróbować extreme feinta lub połączyć z dirt dropem nawet, żeby wykorzystać naliczanie od samego początku pomiaru (jeśli o to Wam chodzi, bo osobiście mnie drażni to bezmyślne ocenianie driftu.. Jedziesz centymetr przed linią i dostajesz punktów od groma, ale posuń się o 1,5 cm do przodu a za piękny slide nie dostaniesz nawet 5pkt).

                          Yhym ten jeden łuk składa się jakby z 2óch o różnym podejściu. W pierwszy wchodziłem feintem i jeśli auto dobrze się ustawiło to do wierzchołku zakrętu wystarczyło dodawać/odejmować gaz. Przy wierzchołku należało alko gazem wstawić w większy kąt albo złamać auto ręcznym. Z resztą już i na wejściu dobrze jest nieco "zaciągnąć" bo do kulminacji zakrętu trzeba trochę wytracić prędkości bo druga sekcja jest dużo wolniejsza. Jak się uda to umiejętne dodawanie gazu i piękny burnout sam prowadzi jak po sznurku na przeciwległą tarkę za zakrętem

                          Odnośnie reszty to dlatego nigdy nie lubiłem jeździć na punkty system oceniania jest dla mnie zupełnie nie zrozumiały. Ludzie palący gumę na 6tce przy 50km/h dostają więcej pkt niż jadący z dużo większą prędkością i kątem. Może się nie znam nie wiem.

                          Komentarz


                          • #28
                            Re: Drift od podstaw

                            Witam,
                            Zaczynam dopiero swoja przygodę z GT i wiele nauki przede mną
                            Znalazłem na YT taki tutorialek - może się przydać.

                            Komentarz


                            • #29
                              Re: Drift od podstaw

                              Witam.

                              Mam taki problem iż na Eigerze mó blitz na łuku przed tunelem prostuje, albo prrostuje i mocno ciągnie w 2 stronę. Nie wiem jak ustawic zawieszenie, dokładniej twardość, mam narazię na maksa i camber na 3.0 z przodu i 3.5 z tyłu. Jeżdżę na komfort miękkie, myślałem nad zmianą na twarde. Co o tym myślicie?
                              \m/

                              Komentarz


                              • #30
                                Re: Drift od podstaw

                                Na filmie widać że gość zmienia maxymalny kąt skrętu kół, w GT5P owszem było coś takiego. Ale czy ktoś spotkał się z tą opcją w GT5?

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X