Ze wspomaganiami czy bez??

[JISAW]

Re: Ze wspomaganiami czy bez??

Ale jak są potworne moce w samochodzie to nie trzeba dawac odrazu wspomagania. Bo dobry kierowca ma juz jakieś zdolności żeby panować nad wozem i nie tracić mocy przy tym :wink:

[PP89]

Re: Ze wspomaganiami czy bez??

Tak, ale zawsze dobrze sobie ustawić ASM na pare stopni, bo jednak z 800 czy 900KM to ciężko ruszyć szybko z miejsca

thooorn, druga część wypowiedzi - wreszcie dokładna deficja.

[JISAW]

Re: Ze wspomaganiami czy bez??

Tak ale od czego jest skrzynia manualna?? Dlaczego większość jeździ na Automacie?

[Witek Enzo]

Re: Ze wspomaganiami czy bez??

Tak ale od czego jest skrzynia manualna?? Dlaczego większość jeździ na Automacie?

Na automacie jest dużo łatwiej. Niekażdy na początku radzi sobie z manualnymi przełożeniami, no ale fakt - na automacie jest duużo szybciej. Różnica czasem może byc nawet zaskakująca, tak więc ja już sie staram automata nie tykac.

[Dreadlock89]

Re: Ze wspomaganiami czy bez??

Manual jest dużo szybszy. Szczególnie w Hondach gdzie zmiana na automacie wpada przeważnie na 7-8.000rpm czyli początek czerwonego pola. Osobiście mam fetysz zarzynać te biedne Hanny do 9.000rpm ale trzeba uważać przy mocnych silnikach by nie wpaść na odcinkę wtedy stracimy nie tylko na prędkości ale i na shiftingu.

W ręcznej sam decydujesz gdzie zredukować a gdzie wpiąć wyższy. To ważne na zakrętach gdzie automat chechlę łuk np.na niskich obrotach 4 podczas gdy na manulu schodzimy schodek niżej i na 3wchodzimy z mocą pierścionków.

Jeśli chodzi o systemy to może i Thooorn ma racje ale chcę zauważyć jedno:
Skoro w autach o dużej mocy i momencie systemy pozwalają opanować bolid to dlaczego w GT5P wszystkie najlepsze czasy w rankingu (Proffesional pscyhics) robione są bez elektronicznych cugli?
Wystarczy obejrzeć replay najlepszego, ludzie mistrzowsko potrafią opanować auto-tor jazdy,operowanie gazem i bardzo ważne-prawidłowa praca skrzynią

[JISAW]

Re: Ze wspomaganiami czy bez??

Dokładnie podpisuję się pod tym co kolega napisał :mrgreen: Nawet samochody które na automacie cisną trochę dalej w czerwone pole i tak nie do chodzą do pełnego max wozu. Pisze że wóz ma 300 koni a samochód jadący na auto nie dojdzie do tej mocy tylko może jakieś 260 koni i zmiana. Ja Dredzik powiedział na manualu mamy więcej tego czego nie da nam Automat :mrgreen:

[mleczny87]

Re: Ze wspomaganiami czy bez??

a moim zdaniem Panowie się mylicie... Kto potrafi czytać z krzywej mocy ten będzie wiedział jak jest faktycznie.
Czy mam zrobić wykład na ten temat

Wystarczy obejrzeć replay najlepszego, ludzie mistrzowsko potrafią opanować auto-tor jazdy,operowanie gazem i bardzo ważne-prawidłowa praca skrzynią

myśle że to dlatego iż oni jeżdzą na kierownicach a my jesteśmy jeszcze na poziomie padów

[PP89]

Re: Ze wspomaganiami czy bez??

Jeśli chodzi o systemy to może i Thooorn ma racje

Dredlock, wszystko dobrze napisałeś oprócz tego. Thooorn ma racje napewno.

Czy mam zrobić wykład na ten temat

Taaaak

Wystarczy obejrzeć replay najlepszego, ludzie mistrzowsko potrafią opanować auto-tor jazdy,operowanie gazem i bardzo ważne-prawidłowa praca skrzynią

myśle że to dlatego iż oni jeżdzą na kierownicach a my jesteśmy jeszcze na poziomie padów

Pisząc "MY" nie pisz za innych. Niektórzy są na wyższym poziomie niż Ty, jak sam stwierdziłeś
Na padzie również jeździ się szybciej bez elektroniki.

[thooorn]

Re: Ze wspomaganiami czy bez??

Nawet samochody które na automacie cisną trochę dalej w czerwone pole i tak nie do chodzą do pełnego max wozu. Pisze że wóz ma 300 koni a samochód jadący na auto nie dojdzie do tej mocy tylko może jakieś 260 koni i zmiana.

Tu akurat musze sie zgodzic z mlecznym87. Trzeba umiec czytac z krzywej mocy i momentu. Rzadko ktory silnik swoje maximum osiaga na czerwonym polu. Wezmy chobcy skrajny przypadek V8 HEMI w Muscle Car'ach. Krecenie tego silnika do oporu to samobojstwo. Tam juz nie ma mocy. Wiekszosc HEMI swoje optymalne obroty ma w zakresie 2500-4500. Dalej juz nic nie ma.

[JISAW]

Re: Ze wspomaganiami czy bez??

ok ten przypadek znam^^ ale już nie pisałem o jednym modelu tylko ogólnikowo. Sam latam ostatnio Muscle Car'ami i nie mowie ża zawsze będzie jak pisalem wcześniej :mrgreen:

[Dreadlock89]

Re: Ze wspomaganiami czy bez??

Wystarczy spojrzeć na rozkład momentu w zakresie obrotów.
Pisząc akurat o Hondach miałem racje bo większość H uwielbia wysoko kręcić średnio swój max mocy osiągają w jakiś 6.800...a dojście do 8.000 nie robi problemu i tak mocno nie odbija się na przyspieszeniu. Po przeciągnięciu i zmianie biegu automatycznie obroty startują od nieco wyższego pułapu niż przy prawidłowej zmianie.

[PP89]

Re: Ze wspomaganiami czy bez??

Trzeba umiec czytac z krzywej mocy i momentu

A sprawdzaliście to w GT, czy faktycznie ma odzwierciedlenie?

[thooorn]

Re: Ze wspomaganiami czy bez??

Tak. Testowalem wiele samochodow na 400m. Wiekszosc uzyskiwalo lepsze czasy na MT, gdy korzystalem z optymalnych obrotow. Innym przykladem byl np Charger w Max Speed. Na AT z trudem przekraczal 300km/h. Na MT, gdy wydluzylem biegi i wczesniej je zmienialem tak, by spadaly do ok 2500-3000, na koncu prostej jechal juz ponad 330km/h.

Nawet w normalnej jezdzie widac i czuc, kiedy samochod "ma moc", a kiedy jej nie ma.

Wiec wykresy mocy to nie pikus i mily dodatek w postaci obrazka. Maja duzy wplyw na osiagane rezultaty.

[mleczny87]

Re: Ze wspomaganiami czy bez??

Brawo dla thooorn'a On chyba jako jedyny potrafi czytać z krzywej HP i Nm a to jest naprawde ważny wykres pokazujący wszystkim JAPAN SQADom że ciągnięcie do 9000 tys. obr/min. jest tylko katowaniem motoru.
Wg. życzenia PePego zrobię z pomocą thooorn'a wykład na ten temat.
Pzypominam że tamatem wątku jest tzw. elektroniczna niania. PZDR

[JISAW]

Re: Ze wspomaganiami czy bez??

Wg. życzenia PePego zrobię z pomocą thooorn'a wykład na ten temat.

Nie bądź śmieszny

Naprawdę jestem ciekaw czy taki jesteś obeznany czy wszystko za ciebie thooorn zrobi