nie jestem pro moz ekiedys he .wiem gdzie sie wylancza te ustawienia,a uzywam ich tylko w szybkich samochodach ,wolniejszych jade bez ,ale chodzilo mi o to z enawet fiat 500 posiada takie systemu to jest dziwne czy nawet jakis bardzo stary smaochod co ma 1hp!
Irytujace faktycznie - ja we wszystkich pierwsze co robie to wylaczam.
Co to w ogole jest ?!!
Tylko w nowych powinno byc ABS, ESP ITP OFF i po klopocie
Systemy suxx generalnie to psuja cala zabawe - nie trzeba sie nawet za bardzo pilnowac z gazem....wiekszosc wyscigow jezdze na kierownicy i musze powiedziec ze odkrylem ta gre na nowo jak powylaczalem TCS i ASM....w potworach o mocy >450-500 KM naprawde trzeba sie pilnowac na zakretach, ale za to w tych nieco slabyszch wylaczenie systemow wplywa bardzo pozytywnie na trakce auta - jak dla mnie - prowadzi sie lepiej i szybciej w zakretach....
Ogólnie tematu systemów nie będę już poruszał bo to naprawdę straszna lipa. Co to za symulator, kiedy auto prowadzi się jak po sznurku. No. Zaraz o czym ja chciałem pisać... a no właśnie wcześniej ślizgałem się 300ZX było fajnie, ale tylko fajnie. Teraz zamieniłem go na Genki Silvie i... na początku nie mogłem tej bestii opanować, co zakręt to stoje bokiem, mówie fakendziobaken, se myśle trzeba być wariatem żeby czymś takim driftować. Ponad 480KM pod machą i gówniane oponki z tyłu MASAKRA. No ale jak to się mówi trening czyni mistrza yyy... znaczy się "mistrza" bo do tego mi jeszcze daleko, chociaż już chyba bliżej niż dalej, ale nieważne. Musiałem wprowadzić kilka zabiegów kosmetycznych, ale tylko po to, by dostosować furę do swojego stylu jazdy, a jeśli już o to zahaczyłem to mój sposób na drift wygląda mniej więcej tak. Wjazd w zakręt z dużą prędkością, oczywiście z wyczuciem, w zależności od tego jak jest ostry, cyknięcie na ręczny, no i dalej pozostaje już operowanie gazem i "kółkiem", a najepszą do tego trasą (wg mnie) jest Trial Mountain, Deep Forest też jest spoko, ale na Mountainie można robić to efektowniej, bynajmniej wydaje mi się, że tam można w pełni wykorzystać moc Silvii i można robić naprawdę długie poślizgi, zwłaszcza na zakręcie po tej długiej prostej gdzie się wyjeżdża z tunelu. CZad!!!
Elo,kup sobie S15 spec R i podkręć ją max do 300ps.Jeśli mam być szczery drift gotowcami od HKS czy Blitz jest do chrzanu.Przejechałem Blitzem 2000 km z czego 75% nauka driftu na Apricot Hill i myślałem że jeżdże jak dorikin okazało sie jednak ze żaden ze mnie dorikin.Przełomem był trening seryjną! S15 na torze Tsukuba.Od tego czasu staram się sam budować auta o mocach do 350 ps.Jeśli masz Drift Bible z Keichim Tsuchiyą to jak najszybciej musisz ją wykuć na pamięć!!Ja osobiście stosuje wszystkie techniki driftu z których najbardziej FEINT a ręcznego używam do przedłużania poślizgu.Najlepsze tory do nauki:Autumn ring(duży jak i mini),Deep Forest,Tsukuba,Infineon Raceway,Apricot Hill,Grand Valley SpeedwayTrial Mountain a dla asów drift sesje na Nurburgringu.
ja podobnie ja Ty sam sobie montuje fury do driftu, w zasadzie to prawie kazda seryjna fura mozna juz bardzo przyjemnie polatac bokami - trzeba skumac bo bujaja sie mocno ale przez to transfer masy jest prosty i mozna sie nauczyc co i jak robic....
ostatnio driftuje Hondami NSX - latwiej niz furami FR - furki MR zachowuja sie troche inaczej - latwiejsze w kontroli sa jak dla mnie.... NSX Type R w serii z oponami road juz daje rade chociaz brakuje mocy i skrzynia za dluga, ale naprawde mozna opanowac transfer masy i tzw odsie czyli FEINT....
moja pierwsza drift fura byla S14 zrobiona pod 300 KM....
co do tras to chyba wymieniles te najfajniesze - ja lubie te krotkie tory gdzie jest sporo kombinacji zakretow - wolniejsze drifty ale mozna nauczyc sie naprawde przerzucania masy i uzywania gazu i hamulca poprawnie....
Ziom fajnie widzieć że ktoś kumaha o o biega i jest zdania że małe kręte zamknięte tory są najlepsze(Autumn Ring mini),ten tor poprostu jest git.Ja sam kocham przechodzić z zakretu w zakręt bez łapania trakcji i zarzucanie z lewa na prawo. :wink: co do jazdy autami MR to hmm...no cóż nigdy niepróbowałem,może zdarzyło się jechać NSX bądż MR S ale to tyle co do technik driftu to różnie z tym jest,np.Chaser ze stajni TOM'S ma chyba +/- 400ps i tak przy drifcie tym sprzętem należy przy wejściu odpuścić gaz na chwilke i bryka sama staje w poprzek.
no sporo jest furek ktore sie zachowuja jak ten Chaser - Mazda MX-5 cudownie sklada sie do boka jak tylko puscisz gaz....sprobuj sobie jakas bryczke MR - NSX, MR-S czy nawet Lotus Elise albo Clio Sport - naprawde swietnie sie lata tymi furami - zachowuja sie ciut inaczej niz FR'ki ale rownie ciekawie - latwiej zrobic delikatny, dlugi i szybki uslizg....FR'kami latwiej za to zrobic rasowego SHOW drifta ale latwo tez przedobrzyc i baczek murowany
ogolnie to jestem fanem japonczykow - fury, Best Motoring - filmy drift jak wiadomo tez oni wymyslili ....
ja najczesciej latam na Tsukubie i Autum Ring Mini...co do Nurburga to pisalem juz tu na forum - w te lato latal po nim moj kolega Lancer 1.6l seria - i wrazenia takie ze dech w piersiach zapiera - nakrecil filmik mimo ze filmowanie zabronione tam jest...jak dobrze pojdzie to pojade z nim tam na wiosne Mitsubishi Coltem 2.0 Turbo bedzie sie dzialo!!
spodziewałem sie że jesteś wychowany na japońskich drift,togue,itp. filmach tak jak ja :wink: .co do zachowania mx-5 podobnie do chasera to musiała mieć sporoo mocy ,bądż najgorsze szmaty obute na felgach tylnych.Niewątpie że fury typu elise i spółka ładnie lecą,ale co japanese to japanese ,a ponadto gdy gram w GT 4 jazda to nie wszystko liczy się klimat!!!!!!! przez chwile możesz poczuć się jak,np.
Nomuken
mam pytanie bo ogladalem te wasze drifty i sa kozackie i nie wiem jak wy to robicie.. chodzi mi o to czy wy griftujecie na kierownicach czy padach, bo na padzie to srednio mi wychodzi chociaz zkleilem kilka ladnych zakretow
pozdro
Siema. Jestem nowy na tym forum i muszę przyznać, że jest bardzo ciekawe. Piszę w sprawie driftu. Jeżdżę Mazdą RX-8 (ustawienia znalazłem na jakiejś angielskiej stronie, a link jest na tym forum) i podczas wychodzenia z zakrętu staram się ustawić koła równolegle do drogi i wystarczy, że skręcę troszkę mocniej i już mi ostro odbija w drugą stronę i kręcę bączki....
Komentarz