Ale się zrobiłem bo przecież pod czas wyścigu nie da się zmieniać opon a dokładnie ich mieszanki jedziemy cały czas na tych samych od samego początku.
Pomyłka z mojej strony związana była z GT4 tam można było takie coś robić.
trochę poprawiłem ale i tak nie jest to nawet 70 % tego co można pojechać.. najgorzej jest z tym pierwszym zakrętem gdzie co chwile szarżuje w moją stronę bot z chęcią przywalenia..
Ten pierwszy zakręt jest świetny. Coś jak na Suzuce. Hamowanie z mocnym, bocznym przeciążeniem
To prawda. Boty tam sobie zwyczajnie nie radzą. Co lepsze wozy potrafią się jeszcze wyratować, ale takie BMW 8, Corvette czy Jaguar stwarzają realne zagrożenie. W dodatku jest tu dość słaba widoczność i nie wiesz, co się dzieje na drugim wierzchołku. Ile to razy musiałem omijać stojącą GS szerokim łukiem, przez co tracąc nawet sekundę.
Ten pierwszy zakręt jest świetny. Coś jak na Suzuce. Hamowanie z mocnym, bocznym przeciążeniem
To prawda. Boty tam sobie zwyczajnie nie radzą. Co lepsze wozy potrafią się jeszcze wyratować, ale takie BMW 8, Corvette czy Jaguar stwarzają realne zagrożenie. W dodatku jest tu dość słaba widoczność i nie wiesz, co się dzieje na drugim wierzchołku. Ile to razy musiałem omijać stojącą GS szerokim łukiem, przez co tracąc nawet sekundę.
Także, wszyscy mają to samo :wink:
Dokładnie
ja co chwilę musialem wymijać a w końcówce miałem pecha co mnie kosztowało dobre 3-4min około 5 razy miałem stłuczkę z stojącym w poprzek wozem w tym 2 czołówki bo osły nie wyrabia i idiotycznie wjeżdżają na jadących.
Najgorszy moment?
32okr.
Zator na drodze ja akurat na szybkim okrążeniu a na zakręcie kraksa 3 wozy stoją!! bo jeden zatarasował drogę jak kiedyś Lepper wychodził na drogę!
Nie wyrobiłem zachaczyłem jednego wypad na trawę + spin
Dzisiaj replay robię wieczorem.
Jeśli będę utrzymywał równy poziom czasów jak z samego początku wyścigu (1:22.xxx) to prawdopodobnie mogę zrobić coś na miarę 1:05x.xxx
Weź pod uwagę to, że opony się zużywają, a i do boksów musisz przynajmniej raz zawitać. Chyba, że jesteś taki hardkor i pojedziesz cały endurace na jednym komplecie.
Nawet gdybyś jechał każde okrążenie 1:20.000 co do tysięcznej to i tak ogólny czas byłby powyżej 1h 6m.
Ostatni raz pojechałem na super softach. Czas ciut lepszy ale nie zachwyca. Jedyny plus to znalezienie fajnych szczegółowych ustawień zawieszenia, które może zwalniają mnie na prostych ale za to w zakrętach mam niebo lepszą trakcję a ta jest dla mnie bardzo ważna w endu. Na warsztat muszę wziąć jeszcze balans hamulców w zależności od mieszanki i dzida...
Ogólnie to ostatnie 12 okrążeń cisnąłem ile mogłem byłem pod taką presją że tracę nie wiele do ciebie^^
Ostatnie okrążenie miało przebieg taki sam jak pozostałe starałem sie nie zjebać i tak jak zawsze wchodzić agresywnie w zakręty.
Ostatni przejazd był pewnie na poziomie twojego rekordowego okrążenia ale tu z pomocą przyszli dotychczasowi przeciwnicy!
Na wyjściu prosta Start/Meta idealnie dogoniłem jadącą blisko siebie trójkę ^^na łuku przed prostą miałem w zasięgu pierwszego delikwenta i chwyciłem jego tunel^^ gdy tylko go wyrwałem (zaraz po tarce) był następny w zasięgu.^^
Dojeżdżając do mety mój licznik dobiegł końca i nawet zdążyło mnie odciąć przy 260km/h więc przyspieszenie w tym momencie miałem jak Viper GTS po tuningu co za owocowało tak nie wyobrażalnym czasem normalnie robiłem czasy na poziomie 1:19.0xx - 9xx mówiąc tu o tych najszybszych^^
W poprzednim podejściu do tego wyścigu uzyskałem 1:18.992 co było jedynym moim czasem poniżej 1:19^^
W tym wyścigu postanowiłem delikatnie zmienić operowanie biegami i dało to się nawet odczuć.
Muszę przyznać iż dałeś trochę do pieca tym czasem i do 30 okrążenia wątpiłem o pobicie twojego wyniku.
Ogólnie zaliczam ten Endu do bardzo emocjonujących jeśli chodzi o mnie^^
Komentarz