Tweet
[Tomasz Gryc] o sobie: Zaczęło się jak wielu przypadkach – prozaicznie. Jako młody chłopak jeździłem z kolegami na tzw: „oglądarkę”. Podpatrywaliśmy ówczesnych mistrzów kierownicy na odcinkach specjalnych. Czasami ich wyczyny były niewiarygodne. Potem małymi kroczkami zaczynałem próbować rajdowego „rzemiosła”. Moją pierwszą rajdówką był Fiat 126p, którym zrobiłem licencję sportową i tak to się zaczęło… Obecnie tworzymy jeden z czołowych zespołów rajdowych w Polsce – zainteresowanych zapraszam na naszą stronę internetową www.gryc-racing.pl.
[P]iotr: Czy gra Pan w Gran Turismo lub inne gry typu sim-racing? Jeśli tak, dlaczego?
[TG]: Hmm, powiem szczerze, że ciężko mi grać w gry. Nie mam na to zbyt wiele wolnego czasu, ze względu na fakt prowadzenia własnej działalności gospodarczej oraz starty w rajdach. Jednak jak tylko znajdę chwilę chętnie zasiadam za „wirtualną kierownicą”, w tym również gram w Gran Turismo.
[P]: Jak wirtualny świat Gran Turismo jest postrzegany w świecie kierowców rajdowych?
[TG]: Gry obecnie są coraz lepsze. Ja wychowałem się na pierwszych symulatorach jazdy jak Test Drive czy pierwsze edycje Colin McRae. Obecna nowa edycja Gran Turismo w dużej mierze odzwierciedla rzeczywistą jazdę. Chodzi mi tu przede wszystkim o prędkość oraz zachowanie pojazdów.
[P]: Czy gry typu GT są w stanie wpłynąć na umiejętności jazdy w rzeczywistości?
[TG]: Myślę, że każdy trening w tym ten również wirtualny wnosi coś w rzeczywiste umiejętności. Także polecam każdemu wirtualne zmagania.
[P]: Czy w rajdach korzysta się z symulatorów? Czy odgrywają taką rolę jak np. w F1? Czy uważa Pan, że trening w grach typu GT ma szansę w jakikolwiek sposób pomóc kierowcy rajdowemu?
[TG]: Rajdy są dość specyficzna dyscypliną sportu. Za każdy razem dana edycja rajdu jest różna od poprzedniej. Ciężko jest odwzorować warunki z odcinka specjalnego. Tak jak mówiłem wcześniej, wirtualny świat symulatorów jest pomocny w rozwijaniu choćby refleksu.
[P]: Z jakimi codziennymi problemami zmagają się rajdowcy?
[TG:] Przede wszystkim budżetowymi J. Każdy z nas oprócz tego, że jest kierowcą, musi być także menadżerem, szukać pieniędzy na starty. Jest oczywiście grono ludzi, które na to pracuje, ale tylko od siebie samego możesz wymagać medialności, skupienia czy nawet charyzmy rajdowej w kontaktach ze sponsorami.
[P]: Co Pan radzi tym, którzy chcieliby rozpocząć karierę zawodową jako rajdowiec?
[TG]: Najważniejszy jest upór i dążenie małymi krokami do wyznaczonego celu. Jest to ciężka i długa droga, która nie jedną osobę może zniechęcić. Wygrywają Ci, którzy się nie poddają.
[P]: Czy projekt GT Academy miałby szansę również działać z powodzeniem w rajdach?
[TG]: [i]Myślę, że rajdy potrzebują świeżości. Dlatego każda inicjatywa w tym poszukiwanie nowych talentów rajdowych ma swoje uzasadnienie. W Mistrzostwach Świata WRC, takie inicjatywy już funkcjonują. Jestem również za ich wprowadzeniem w lokalne mistrzostwa.
[P]: Jak Pan widzi przyszłość sim-racing’u?
[TG]: Większość gier takich jak Gran Turismo z każdą edycją wnosi coś nowego. Producenci będą z pewnością wymyślać nowe udoskonalenia. Z jednej strony będzie to łatwość prowadzenia, a z drugiej będzie kładziony nacisk na realność „grywalności”.
[P]: Co Pan radzi pokoleniu GT?
[TG]: Przesiadajcie się do prawdziwych rajdówek i pamiętajcie, że nie mamy kilku żyć w „realu”. ?
Data urodzenia: 3 listopada 1974
Miejsce urodzenia: Warszawa
Znak zodiaku: Skorpion
Hobby: Rajdy samochodowe, motocross, surfing, windsurfing, bieganie
Największe osiągnięcia:
– Mistrz Polski w klasie R2B, 2011 rok
– V-ce Mistrz Polski w Grupie R, 2011 rok
– V-ce Mistrz Polski w Citroen Racing Trophy, 2011 rok
– II V-ce Mistrz Słowacji w Grupie 6, 2011 rok
Tomek jest absolwentem Wyższej Szkoły Komunikowania i Mediów Społecznych. Rajdy to jego największa pasja. Z dużym zaangażowaniem uprawia także surfing w różnych odmianach. Debiutował Fiatem 126 p w RALLY ZOOM. W kolejnych latach startował Fiatem Cinquecento, Oplem Astrą GSI i Renault Clio Sport z różnymi pilotami. Od 2010 roku rajdową bronią jest Citroen C2 R2 Max.
[P]iotr: Czy gra Pan w Gran Turismo lub inne gry typu sim-racing? Jeśli tak, dlaczego?
[TG]: Hmm, powiem szczerze, że ciężko mi grać w gry. Nie mam na to zbyt wiele wolnego czasu, ze względu na fakt prowadzenia własnej działalności gospodarczej oraz starty w rajdach. Jednak jak tylko znajdę chwilę chętnie zasiadam za „wirtualną kierownicą”, w tym również gram w Gran Turismo.
[P]: Jak wirtualny świat Gran Turismo jest postrzegany w świecie kierowców rajdowych?
[TG]: Gry obecnie są coraz lepsze. Ja wychowałem się na pierwszych symulatorach jazdy jak Test Drive czy pierwsze edycje Colin McRae. Obecna nowa edycja Gran Turismo w dużej mierze odzwierciedla rzeczywistą jazdę. Chodzi mi tu przede wszystkim o prędkość oraz zachowanie pojazdów.
[P]: Czy gry typu GT są w stanie wpłynąć na umiejętności jazdy w rzeczywistości?
[TG]: Myślę, że każdy trening w tym ten również wirtualny wnosi coś w rzeczywiste umiejętności. Także polecam każdemu wirtualne zmagania.
[P]: Czy w rajdach korzysta się z symulatorów? Czy odgrywają taką rolę jak np. w F1? Czy uważa Pan, że trening w grach typu GT ma szansę w jakikolwiek sposób pomóc kierowcy rajdowemu?
[TG]: Rajdy są dość specyficzna dyscypliną sportu. Za każdy razem dana edycja rajdu jest różna od poprzedniej. Ciężko jest odwzorować warunki z odcinka specjalnego. Tak jak mówiłem wcześniej, wirtualny świat symulatorów jest pomocny w rozwijaniu choćby refleksu.
[P]: Z jakimi codziennymi problemami zmagają się rajdowcy?
[TG:] Przede wszystkim budżetowymi J. Każdy z nas oprócz tego, że jest kierowcą, musi być także menadżerem, szukać pieniędzy na starty. Jest oczywiście grono ludzi, które na to pracuje, ale tylko od siebie samego możesz wymagać medialności, skupienia czy nawet charyzmy rajdowej w kontaktach ze sponsorami.
[P]: Co Pan radzi tym, którzy chcieliby rozpocząć karierę zawodową jako rajdowiec?
[TG]: Najważniejszy jest upór i dążenie małymi krokami do wyznaczonego celu. Jest to ciężka i długa droga, która nie jedną osobę może zniechęcić. Wygrywają Ci, którzy się nie poddają.
[P]: Czy projekt GT Academy miałby szansę również działać z powodzeniem w rajdach?
[TG]: [i]Myślę, że rajdy potrzebują świeżości. Dlatego każda inicjatywa w tym poszukiwanie nowych talentów rajdowych ma swoje uzasadnienie. W Mistrzostwach Świata WRC, takie inicjatywy już funkcjonują. Jestem również za ich wprowadzeniem w lokalne mistrzostwa.
[P]: Jak Pan widzi przyszłość sim-racing’u?
[TG]: Większość gier takich jak Gran Turismo z każdą edycją wnosi coś nowego. Producenci będą z pewnością wymyślać nowe udoskonalenia. Z jednej strony będzie to łatwość prowadzenia, a z drugiej będzie kładziony nacisk na realność „grywalności”.
[P]: Co Pan radzi pokoleniu GT?
[TG]: Przesiadajcie się do prawdziwych rajdówek i pamiętajcie, że nie mamy kilku żyć w „realu”. ?
Data urodzenia: 3 listopada 1974
Miejsce urodzenia: Warszawa
Znak zodiaku: Skorpion
Hobby: Rajdy samochodowe, motocross, surfing, windsurfing, bieganie
Największe osiągnięcia:
– Mistrz Polski w klasie R2B, 2011 rok
– V-ce Mistrz Polski w Grupie R, 2011 rok
– V-ce Mistrz Polski w Citroen Racing Trophy, 2011 rok
– II V-ce Mistrz Słowacji w Grupie 6, 2011 rok
Tomek jest absolwentem Wyższej Szkoły Komunikowania i Mediów Społecznych. Rajdy to jego największa pasja. Z dużym zaangażowaniem uprawia także surfing w różnych odmianach. Debiutował Fiatem 126 p w RALLY ZOOM. W kolejnych latach startował Fiatem Cinquecento, Oplem Astrą GSI i Renault Clio Sport z różnymi pilotami. Od 2010 roku rajdową bronią jest Citroen C2 R2 Max.